Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

co sadzicie o tym zwiazku? jakie szanse?

Polecane posty

Gość gość

bedzie dlugo i opisze wam to moimi oczami....Jestesmy razem 1,5 roku, jest miedzy nami 10 lat roznicy, ja zostawilam poprzedniego narzeczonego dla niego(z ktorym de facto mialam sie rozstac) on bardzo dlugo zachowywal sie jak sexfriends(spotykamy sie, zachowujemy jak para, bzykamy ale para nie jestesmy) po pol roku wydusilam od niego ze jednak jestesmy razem. On podobno ma problem z okazywaniem uczuc ( chociaz na zdjeciach z jedna byla jest rozanieliny, szczesliwy, ze mna ma najwyzej usmiechnieta mine), dlugo przez gardlo mu nie przechodzilo kocham Cie, ani nawet lubie Cie. W koncu powiedzial to ale byly boje toczone o to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wpadłaś w g****o po uszy. Nie lubię okazywać uczuć - czyt. nic do Ciebie nie czuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Potrafi milczec caly dzien poczym wieczorem jakgdyby nigdy nic zadzwonic co robie. Kiedy u niego nocuje to zawsze chowa moje rzeczy po szafkach jak czegos zapomne albo orazu przy nastepnym spotkaniu oddaje... Ma mnie podpisana z imienia, nie chce trzymac nigdzie na wierzchu naszych zdjec...moje zdjecia ma byle gdzie na kompie, folder swojej eks pieknie posortowany. Klamstewka-powiedzial ze nie ma zadnych zdjec intymnych swojej eks a ja wiem ze ma. Nie potrafil koledze odpowiedziec czy jestesmy razem kiedy go o to spytal, wkurzyl sie i omijal odpowiedz...czuje sie zle, czesto placze,czesto sie o ten brak uczuc klocimy, a ja ta gorzknieje zazdroszczac zakochanym parom, jednoczesnie majac nadzieje ze on jednak mnie mocno kocha, inaczej: rozum swoje, serce swoje... i nie wiem czy takiego czlowieka mozna zmiekczyc.nie wiem czy ma ten zwiazek sens.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przestań go osaczać i wymuszać na nim obietnice. Po co ci taki zniewolony chłop?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale czym go niby osaczam? Mam czekac 10 lat az zechce wyznac ze mnie kocha, 20 lat az zechce sie oswiadczyc i 30 lat az mu sie do slubu zbierze? Bo tacy sa dzisiejsi faceci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odpowiedź jest prosta: nie kocha Cię. Zakochany facet się tak nie zachowuje. Nie łudź się że to się zmieni, lepiej zmień faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiscie, ze nie kocha. Wymuszasz wyznania, to czasem wycedzi cos przez zeby. Mialas wczesniej narzeczonego to chyba wiesz jak zachowuje sie zakochany facet. Ten akurat traktuje Cie jak zabawke, a ze zapewniasz mu seks, to jeszcze Cie nie wyrzuca, tylko sie kolo Ciebie kreci. Pozna taka, co to nie bedzie wymuszac na nim zwiazkow a da mu to samo co Ty i do Ciebie sie nawet nie odezwie. Wykrec sie z tego jak najszybciej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie kocha Cie. Ja tez w takim zwiazku bylam. Zostawil mnie dla takiej w ktorej podobno naprawde sie zakochal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie kocha cie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×