Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy chłopak ma rację?? pomocy...

Polecane posty

Gość gość

Witam, Nie wiem czy taki temat był on ale liczę na szczere odpowiedzi i pomoc z waszej strony:) Jestem od 3 lat w związku mamy po 19 lat. Pochodzę z normalnej rodziny i jestem uczuciowa osoba. Mój chłopak jest tzw. europejska sierota ale lepiej lub gorzej radzi sobie. Obraca się w różnym środowisku tym złym i tym normalnym jak ja . Jego rodzina jest bardziej na luzie niż moja i pewnie to jest główny problem. Między nami bywało różnie nawet się rozstawalismy zarówno z mojej winy jak i z jego. Oboje jesteśmy uparci. Jego relacje z moją rodzina są różne ale kiedyś niepotrzebnie się odezwał i jest raczej skreślony. Ja jestem wychowana z dala od problemów. Wiecznie wszystko dla mnie da się załatwić, wszyscy mogą się według mnie dogadać. Boję się kłopotów i zmartwień. Dlatego mój chłopak uważa że jestem dziecinna. Zaczynamy oboje wchodzić w taką dorosłość gdzie już jakieś problemy się zaczynają. Najszybciej u niego bo jest w sumie sam. A ja nie zawsze potrafię to zrozumieć. Zrobiłam się jeszcze bardziej wrażliwa gdy moi rodzice zaczęli się kłócić i ogólnie w rodzinie są zimne stosunki. Jestem załamana tym i wszystko przeżywam. Jak mój chłopak chce sobie zrobic tatuaż albo nie wiem cokolwiek co mi nie przypada do gustu to mam wrażenie że już mnie nie kocha i że ma mnie gdzieś. Często rozmawialiśmy o nas i o przyszłości ale jak mi mówi że nie wie co będzie kiedyś to już ogarnia mnie strach ze chce mnie kiedyś zostawić. On ma dosyć moich takich akcji. Jak zaczynam coś takiego odstawiac to zaczyna kląć i wtedy też myślę że mnie już nie kocha. U mnie w rodzinie niektórzy mówią że on mną rządzi. Ja mysle że wszyscy to robią. Bo jak parę osób powie co innego to ja nie wiem co mam robić. Więc nie dziwne że jego pewnie też się słucham. Z resztą on więcej wie o życiu niż ja. I ma inne rozwiązania niż moi rodzice i rodzina którzy są sztywni (szkoła studia praca potem ślub i kiedyś dzieci ) dla nich nie może być inaczej. Czy możecie coś mi doradzić? Powiedział że W końcu mnie zostawi jak tak dalej będzie. Bo co chce dobrze to to jest odbierane jako rządzenie mną. Proszę o pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oj, dzieci.bedziecie miec po 30 lat i kazde zamezne/zonate z kims innym.w wieku 19 lat nie ma zadnych "zwiazkow", jest tylko zauroczenie ktore szybko mija.zajmijecie sie lepiej studiami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak ci rodzina zwraca uwagę na to, że on tobą rządzi, to bardzo możliwe, że tak jest. Myślę, że przede wszystkim nad sobą powinnaś popracować - może potrzebujesz psychologa, a może po prostu czasu, żeby dojrzeć. To, że chłopak chce sobie zrobić tatuaż albo cokolwiek innego, co tobie się nie podoba, to jeszcze nie świadczy o tym, że on cię nie kocha. Ale nie jest już fajne z jego strony, że w chwili, kiedy mu mówisz, że się tego obawiasz, on na ciebie klnie i złości się (chociaż może to być zrozumiałe, jeśli zarzucasz mu to bardzo często). Nie jest też fajne, że on mówi, że nie wie, co kiedyś z wami będzie - bo jesteście co prawda młodzi, ale też wasz związek już trochę trwa (nie mówię, że powinniście już brać ślub - nie! bo do tego na pewno jeszcze nie dojrzałaś, ale on powinien mieć chociaż wyobrażenie was razem za kilka lat, was jako pary). Zastanów się, skąd ta pewność, że twój chłopak więcej wie o życiu? Skąd pewność, że jego rozwiązania są lepsze od tych, jakie sugerują ci rodzice? Rodzice są najprawdopodobniej od was mądrzejsi, a ich "sztywny" pomysł na życie nie jest wcale taki głupi. Zastanów się nad tym, bo bardzo możliwe, że za kilka lat to właśnie rodzicom przyznasz rację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chodzi o to że jego rozwiązania są lepsze. Są po prostu inne. A o życiu wie na pewno więcej niż ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×