Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

podpowiedzcie mi jak znalezć pracę ,jak zarobić?

Polecane posty

Gość gość
nie napiszę tutaj w jakiej konkretnie branży i w jakim mieście,dosyć wąska specjalizacja,wykształcenie mam techniczne i dwa studium policealne. nie wiem czy jestem w dwójce,w każdym razie jestem w tej grupie bezrobotnych których pracodawcy mogą starac się o refundacje kosztów pracy. U mnie w urzędzie nie ma szkoleń ,tzn sa ale kierowane do osób długotrwale bezrobotnych lub niepełnosprawnych,a i te są rzadko organizowane. Jest dużo takich z poszukiwania pracy,jak napisać cv i Lm ,tego typu.Dwa razy poszłam po skierowanie i raz pracodawca napisał "mam komplet pracowników-preferowana płec m"( fabryka) a raz "nie pasuje do profilu firmy" (delikatesy -kasa,mam kurs obsługi KF za stara chyba:o) co do tego szycia to nie jest tak super bo oni potrzebują krawcową z papierami i dosw,ale nie zaszkodzi mi dać kilka ogłoszeń typu skracanie spodni 24 h 10 zł .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak chyba zaczyuna działać ów mechanizm,bo gdy tylko cyhcę poleceć ,juz wiem ze spełniam wymagania,ide na rozmowę i podcinaja mi skrzydla,ostatnio brak prawa jazdy,po co kurde prawko ja sie pytam,do pracy w sklepie z bielizną? Tak czy tak wysyłam cv nawet jak nie spełniam wszystkich wymogów,tak znalazłam poprzednią pracę ,oni uparli się na wykszt wyższe,nie mam,ale miałam juz duże dosw i napisałam w LM że chętnie podejme studia zaoczne i kurcze przyjęli mnie,pracowałam cztery lata i nie chcieli już mgr póki firma nie padła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesteś po 30 i nie masz prawka?faktycznie coś z tobą nie tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja jestem po 40 i też nie mam prawka bo choruję na padaczkę,faktycznie coś ze mną nie tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam cukrzycę a prawko zrobiłam bo bez tego nie ma szans na rynku pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie mam takich problemów bo pracuję od kilkunastu lat w jednej firmie,prawka nigdy nie robiłam bo nie czuję się jako kierowca,a do sklepu prawko potrzebne np po towar jechać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem osobą uczącą się , jak na razie złapałam pracę jako opiekunka do dziecka ale nie na długo. CV składałam wszędzie gdzie się dało , nikt się nie odezwał , później to już miałam wrażenie że te panie zza biurka,którym daje CV po moim wyjściu wrzucają je do kosza na śmieci. Tutaj gdzie szukam pracy liczy się tylko orzeczenie o niepełnosprawności a ja nie mam możliwości zrobienia sobie grupy ponieważ nie mam na co. I jak tu żyć ? Znaleźć pracę i wziąć kredyt czy wyciągnąć pieniądze z bankomatu ? Polska...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
się przejmujesz co to jest osiem miesięcy,ja 1,5 roku szukam ,po drodze trzy śmieciówy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
żyć sie odechciewa :( nie dziwię się że tylu ludzi teraz popełnia samobojstwo :( też bym to zrobiła ale mam za silna wolę życia i boję się, zresztą wierze w życie po śmierci i myślę, że to nie rozwiąże problemu. Też jestem po 30tce, bezrobotna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nigdy nie miałam problemu z pracą,szczerze to myslałam że jak człowiek chce pracować to zawsze cos sobie znajdzie,nawet głupie ulotki czy sprzątanie,dopiero jak zostałam bez pracy przekonałam sie jak to jest na prawdę,chcesz i nie możesz,nie masz co jesć i nikt nie pomoże. Ze mna wszystko ok ,po prostu PJ nie było mi dotąd potrzebne,zresztą nadal nie jest,ale widzę że stało sie pewnym standardem dla pracodawców,czy to barmanka czy to kasjerka prawko musi mieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie dostałaś decyzji o zasiłku ani kasy bo mops czekał na wynik wyborów! teraz dostaniesz decyzję o przyznaniu 500 zł,jezu jaka durna baba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Direjam dziś Ja jestem osobą uczącą się , jak na razie złapałam pracę jako opiekunka do dziecka ale nie na długo. CV składałam wszędzie gdzie się dało , nikt się nie odezwał , później to już miałam wrażenie że te panie zza biurka,którym daje CV po moim wyjściu wrzucają je do kosza na śmieci. Tutaj gdzie szukam pracy liczy się tylko orzeczenie o niepełnosprawności a ja nie mam możliwości zrobienia sobie grupy ponieważ nie mam na co. I jak tu żyć ? Znaleźć pracę i wziąć kredyt czy wyciągnąć pieniądze z bankomatu ? Polska... x i w związku z tym na topie o młodych matkach piszesz że się starasz o dzidziusia :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
żółte papiery sobie zrób jak nie masz na co dostać orzeczenia,pokaż psychiatrze ten topik i ten o młodych matkach i da ci od razu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
haha duda da

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tia nawali wam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czytam i nie wierzę ,buty dla dziecka szkolnego za 40 zł ? jakie ? chyba takie na miesiąc czasu,za miesiąc kolejna celówka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Posprzataj komuś ogródek lub podwórko, zamieć wjazd do garażu, umyj okno w domu lub w sklepie, wyrzuć śmieci. Szukaj drobnego zarobku u prywatnych osob nawet za 5 czy 10 złotych. szukaj, pytaj się, możesz nawet powiedzieć co łaska, albo za jedzenie . Jak ludzie widzą, że nie żebrzesz tylko chcesz uczciwie zarobić grosz, to trochę miękną i mniej pluja jadem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja Ci bardzo współczuję, wiem co oznacza stracic pracę. Byłam nauczycielem i nie przedłużono mi umowy po paru latach pracy. Co działo się potem?Masakra. Szukanie gdzie się da, praca w sklepie na zastępstwo, robienie wizażu w weekendy. Pilnowanie dzieci, praca na zmywaku, praca na obieraku, na zleceniach. Udzielanie korepetycji. Zdarzało mi się korzystac z pomocy społecznej oraz brac żywnośc z caritasu. No cóż wspominam ten okres okropnie, ale wiadomo jest dziecko i trzeba sobie radzic. Pomyśl właśnie co potrafisz. Ja nie miałam alimentów, właściwie to nic nie miałam. Mąż w tamtym okresie rzucił pracę i miałam jeszcze jego na utrzymaniu. Dziś jest już w miarę dobrze. Ja mam pracę, marną na zlecenie, ale mam. Mąż ma dobrą. Przetrwałam i wiem, że też przetrwacie. A......100 zł jest na dziecko tzw rodzinne, zawsze to dodatkowo. Może jakieś dofinansowanie do mieszkania od miasta. Zywnośc z caritasu..mąka, ryż, makaron, mleko, płatki, mięso w sosie. Bardzo współczuję, trzymaj się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spróbuj w call center. Niewdzięczna praca, mało kto chce tam pracować, dlatego łatwo ją dostać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie też straszyła pusta lodówka. Wymyślałam potrawy z makaronu z kechupem, naleśniki z dżemem, płatki na mleku. Jeszcze mogę dodac, że latem są zbiory, może na truskawki teraz w sezonie, potem jagody, grzyby do lasu. Czasami można kupic odzież używaną z wyprzedaży za złotowkę i sprzedac na ryneczku za 10 np. To też mój pomysł taki na biznes ;). Można rozwiesic ogłoszenia na drzewach, że ugotujesz komus obiad powiedzmy za 12 zł. Jakiś kotlet, ziemniaki i surówka. Jak sobie gotujesz to i tak dodatkowo się robi...a kasa jakaś wpadnie, szczególnie gdy się sprzeda kilka obiadów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiesz z tymi obiadami to nie jest głupia myśl ,tylko do jakiej grupy osób uderzyc ,mam koło bloku trzy większe firmy-pracownicy biurowi,jedna firma państwowa,jest tam niby bufet,trochę sie boję co z sanepidem ,niby mam książeczkę,słuchaj daj mi wiecej inspiracji prosze,bo ja jestem na ten moment tak zdenerwowana tym samotnym światłem w lodówce i wizją jutrzejszego głodu że zwyczajnie nie potrafię jasno myśleć ,po prostu ryczę i co chwilę odswieżam lokalny serwis z ogłoszeniami o prace

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to może ukradnij cos w sklepie, jakas bulke czy cos...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja myślałam o obiadach dla jakiejś osoby starszej nosic np. Co można jeszcze robic...no więc jest chyba teraz sezon na winniczki ślimaki. 2 zł za kg. Następnie można wyprowadzac komuś psa, ewentualnie odbierac dziecko z przedszkola, szkoły i zostac z nim odrobic lekcje. Moja siostra ma taką panią. Powiedzmy 3 godziny i jest już 20 zł, na obiad. Może przejdz się do szpitala tam czasami potrzebują kogoś na kuchnię, lub do sprzątania, rozwożenia posiłków. Może jakaś restauracja jest w pobliżu? Jest sezon, szukają pracowników...sa komunie, wesela, bankiety itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze jakaś staruszka potrzebuje zeby jej zrobic zakupy, kupic lekarstwa, ugotowac obiad, posiedziec z nią, Wyjśc na spacer. Powieś ogłoszenie w sklepie, są tablice korkowe. Zastanów się co potrafisz i te umiejętności wykorzystaj. Kiedyś też taki facet po studiach napisał, że zbiera puszki, złom. Miał pracę na etacie i rzucił i teraz zarabia 3000 tys z tego. Oczywiście niczego nie sugeruję, ale różnie można zarabiac. Nie płacz już, zobaczysz że sie rozjaśni Twoja sytuacja. Ja sama w takiej byłam. Jestem nauczycielem i bardzo przeżyłam utratę pracy i to, ze zostałam bez pieniędzy. A jeszcze dyrektor mnie oszukał na kasę. To dopiero szok, jak musisz pracowac po studiach i doświadczeniem na zmywaku. Nie poddawaj się....szukaj pracy, nie płacz, lap każdą okazję zarobienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale wy na serio z tymi ślimakami? ma chodzic po lesie i zbierac slimaki? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Za zbiory ślimaków są pieniądze, 2 zł za kg. Więc taki szybki grosz. Co w tym złego jeśli jest sezon. Jak jest sezon na truskawki czy jagody to przecież tez ludzie sprzedają do skupu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym nie mogla zbierac slimaki, nie mialabym sumienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziękuję:) ile na oko takich slimaków wejdzie na kg ? często jak biegam widuje te ślimaki i staram się omijać ,ale cóż też jestem zwierzęciem i jeść potrzebuję. Własnie szukam na necie skupu w mojej okolicy,no ...żal mi tych żyjątek troche. Byłam tyeraz pobiegać ,od razu człowiek lepiej się czuje psychicznie jak sie wymęczy fizycznie,wymyśliłam żejuż jutro ,a nie na koniec roku szkolnego pójdę i sprzedam kilka ksiażek dziecka,dwa przedmioty chce sobie podciągnąć na 4 i 5 więc te zostawie ,ale np na angielskim już nic nie robią ,mają luzy,oceny wstepne wystawione,religia to samo i j.polski.Są w dobrym stanie bo kupowałam nowe a syn szanuje więc myśle że 20-30 zł wezmę ,chyba że znów zmienili program :o A co myślicie o tym by wziąć koszyk ,ładną serwetę ,wstac o 5 ,leciec po świeze bułeczki ,wędlinę ,sałate ,warzywa ,opakowac w folię spożywcza i ruszyc na dwa podmiejskie bazary do pracujących tam handlarzy? jest też giełda warzywno owocowa. Oczywiscie są tam budki z frytkami i inne typu fast food,ale ja bym miała dzisiejsze świeżutkie ziarniste bułki . czy nie bekne za to w skarbówce czy gdzies na policji?? Jakbym sprzedała te ksiażki ,to za 5 dam dziecku jeść a reszte bym zainwestowała w produkty i poleciała z tymi bułami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
myślę że straż miejska natychmiast cię zawinie i popłyniesz ze 700 zł grzywny,ale dobrze że myślisz .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie bo to produkt spożywczy musi być przygotowywany i przechowywane zgodnie z wymogami sanepidu, możesz za to zapłacić karę ,albo nie chcę cie straszyć nawet cie wsadzą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×