Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość PytającaJaO21

Mój facet nie zważa na mój nastrój i ciągle chce seksu. To normalne?

Polecane posty

Gość PytającaJaO21

Czy to tylko ja mam wrażenie, że to jest podejście jak rodem z jakiejś patologii, gdzie jest para żyjąca na kocią łapę i 10-tka brudnych, niekarmionych dzieci upchanych w jednym pokoju? Powiedzcie, co myślicie, proszę. On ma 24 lata, ja 26. Przykładowo: miałam wybitnie parszywy nastrój przez niepewną sytuację z pracą. Byłam pewna, że mnie następnego dnia normalnie wyleją. A nie mieszkam już z rodzicami. To on mnie wysłuchał, powiedział pozytywne rzeczy i inicjował przejście do bzykania jak gdyby nigdy nic. To chyba normalne, że jak się czuję niestabilnie pod względem pracy, to mi się seksu nie chce? Albo wie, że mam mega doła i mieć będę do końca dnia, to wysłucha, popociesza i zaczyna piersi macać. Nie jakoś czule, nie pieszczotliwie- kładzie je bezcerymonialnie i sobie obmacuje, jak jakiś przedmiot. Jakieś to plugawe dla mnie jest, a nie przyjemne. Ma taką robotę, co poczucia stabilności mi nie zapewni. Mieszka na dodatek z rodzicami!! Poza tym jest fajnie, bla bla bla...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PytającaJaO21
Dodam, że nie mam nawet własnego dachu nad głową, tylko wynajmowany. Więc stracić pracę to dla mnie poważna sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PytającaJaO21
*kładzie je= kładzie ręce wybaczcie, że tak chaotycznie i nieskładnie piszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PytającaJaO21
Najchętniej, to bym mu w twarz dała, albo wyrzuciła z mieszkania:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale ru//ch//ać się chcesz to go nie wyrzucisz :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to normalne kocha cię!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Porozmawiaj ze swoim facetem. Powiedz mu ze dotykanie w ten sposob nie sprawia Ci przyjemnosci, najwidoczniej bardzo go pociagasz :) Jesli Cie wspiera dobrym slowem i slucha docen to, nie narzekaj na niego moze to u Ciebie lezy problem? Przeszkadza Ci ze Twoj facet Cie piesci i stara Ci sie sprawiac przyjemnosc, w Twojej psychice rodzi sie juz zle nastawienie przeciwko niemu zacznie Ci sie to coraz bardziej nie podobac a najwazni ejsza jest rozmowa, czemu piszesz to tu a nie porozmawiasz z nim? W zwiazku wazne jest by obojga zakochanych moglo zawsze na kazdy temat ze soba porozmawiac.Powiedz mu ze masz problemy ale nie oczekuj od niego ze stanie na glowie i dokona cudow razem musicie tego dokonac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A to Twój mąż czy żyjecie na kocią łapę jak patologia, o której wspomniałaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PytającaJaO21
Napisałam, że byłam przekonana, że stracę pracę, która w moim przypadku jest bardzo ważna, a on wysłuchał, powiedział kilka pozytywów i nawet nie pytał, chciał mnie bzykać. Ja nie widzę w takiej sytuacji powodów do rozmów. Facet nie czuje, jak ważne jest źródło dochodów dla osoby dorosłej, nie posiadającej na własność mieszkania, mieszkającej bez rodziców. A to właśnie facet ma zapewniać finanse kobiecie, to jest genetycznie zakodowane, nawet jeśli twierdzi się co innego mając lat naście, albo do czasu mieszkania z rodzicami. No empatii i wyczucia Matki Teresy od niego nie wymagam. Stał się dla mnie wręcz aseksualny. Ale ciekawa jestem Waszych zdań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to normalne kocha cię!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PytającaJaO21
to= co? Że bzykać próbuje, jak nie jest w stanie zapewnić dachu nad głową i mieć co do garnka włożyć naszej dwójce? Instynkt w tym momencie hamuje popęd seksualny. Co niby jest normalne? A niby ma wyższe wykształcenie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ty masz problemy z tym, ze on duzo nie zarabia/nie pracuje, czy z tym, ze chce seksu? bo czytajac twoje wypowiedzi, bije po oczach, ze ci nie pasuje jego styl bycia-mieszkanie z rodzicami, nie zapewnianie ci bezpieczenstwa itp. a co to ma wspolnego z seksem? bedziesz z tych zon, co bogatemu mezowi daja,a biednemu nie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesteś z niego niezadowolona, nie widzisz w nim tego czego chcialabys dostrzegac w facecie. Nie myslalas moze nad rozstaniem? Jezeli nie czujesz sie przy nim szczesliwa to po co to dalej ciagnac, zaoszdzedzisz sobie nerwow moze byc trudno ale my kobiety zawsze dajemy rade, tak naprawde to my jestesmy silniejsze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PytającaJaO21
1) odp. dla Młodej Polki z 21:06: przecież napisałam, że nie pieści, tylko obmacuje i wyjaśniłam różnicę. To nie było tak, cytując Cię, że "stara się zrobić mi przyjemność", tylko ewidentnie starał się zrobić wyłącznie sobie, nie zważając na okoliczności i jak parszywie się czułam. 2) odp. dla gościa z 22:28: 1.nie mam problemów z tym, że dużo nie zarabia, czy chce seksu, JEŻELI jesteśmy w stanie sprostać wpadce, a nie zamieszkać pod mostem z niemowlakiem (!!!!!). Tudzież zwalić się na głowę rodzicom z wyjącym po nocach i o 4-tej rano brzdącem, kazać im utrzymywać jego i nas i na dodatek pewnie opiekować się nim, bo przecież my musimy pędzić do roboty, by zapracować na bycie opłacalnym dla banku, żeby dać kredyt. Szczególnie, że rodzice powiedzieli, że sobie tego nie życzą (!!!!!!!!!) Gó*w*na-żerią jest wpaść przy takich warunkach. To się nadaje wręcz do jakiegoś programu o naiwnych nastoletnich matkach. Tak działa u kobiet instynkt- w sytuacjach, kiedy miałaby urodzić dziecko, żeby umarło z głodu, żyła z nim na ulicy, czy miało przerąbane życie przez wstrętnych dziadków, seksu się nie chce. Co tu tłumaczyć? Czemu tak instynkt działa? Bo jest instynktem. I to nie ma żadnego powiązania z stylem bycia. Styl bycia to może być, jeśli ktoś ma poczucie humoru, jest duszą towarzystwa albo melancholikiem. A że chce seksu w sytuacji, która wtrąciłaby mnie do domu samotnej matki z dzieckiem, to to nie jest żaden styl bycia. Albo tak goni za przyjemnością, że ja i potencjalne dziecko nic go nie obchodzimy, albo jest tak naiwniutki i łosiowaty. Myślałam, że macie jakieś rozsądniejsze rady. Być biednym, a wylądować na ulicy to totalna różnica.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie nie wpieniajcie jej że to normale i ze ja kocha !to zbok i seksocholik który musi iść na terapie dla takich jak on niech się zastanowi nad tym czy ją kocha czy swoj rozporek potem i tak ja zdradzi ty kobieto zerwij z nim jak najszybciej bo i tak cię zdradzi jak już tego nie zrobił zerwij bo jeszcze będziesz cierpieć przez zboka !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Leję na to, czy kobieta ma focha czy zły dzień, czy ciotę. Seks ma być codziennie, minimum pół godziny,ze spuszczeniem się w cipę , do ust lub w tyłek. Zapieprzam ciężko na nasze utrzymanie, w h....j zarabiam a w domu mam mieć relaks, porządny posiłek ,drink i bzykanie dowoli , kiedy i ile chcę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9 10, czyli lepiej dla niej żeby pracowała. A jak się pojawią dzieci, to będziecie dzielić wszystkie obowiązki na pół :) Bo chyba się jeszcze nie pojawiły?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobiety są od rozkładania nóg dla swoich facetów. Moja wie, że jakby mi nie dogadzała kiedy mam ochotę, to moje 20 cm znajdzie sobie bez problemu inną chętną dziurkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×