Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Facet z dzieckiem z poprzedniego związku :(

Polecane posty

Gość gość

Poznałam fajnego faceta, no ale zawsze coś musi być nie tak: właśnie dowiedziałam się, że ma 5-letnią córkę z poprzedniego związku :( Nie byli małżeństwem, po prostu taka wpadka w wieku 20 lat, od trzech lat nie są już razem, ona sobie ułożyła już życie z kimś innym i nawet drugie dziecko ma.. I nie wiem co teraz, dalej rozkręcać tę znajomość czy raczej dać sobie spokój? Nie jestem gotowa na własne dziecko, a co dopiero czyjeś (mam 23 lata). Z drugiej strony facet podoba mi się. Co o tym myślicie? Byliście w związku z kimś, kto ma dziecko z poprzedniego związku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak tobie to przeszkada to bez sensu jest jaki kolwiek zwiazek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wchodząc w związek z nim, nie wchodzisz w związek tylko z facetem, ale także z jego dzieckiem. musisz je zaakceptować, bo inaczej nici z tego. facet nie może być między młotem a kowadłem, nie może mieć wyboru. rodzic zawsze wybierze dziecko. skoro dziecko jest z ojcem, to znaczy, że więź jest ogromna. to Ty wchodzisz z butami w ich życie, więc albo akceptujesz ich obojga, albo nie akceptujesz. i nie ma rozdzielenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, nie - dziecko nie jest z ojcem, jest z matką :) Ale wiem, że facet często widuje się z małą i mała często u niego przebywa, jest bardzo zaangażowany w wychowanie. To nie tak, że nie akceptuje jego dziecka, właściwie trochę mi go szkoda, bo od małego ma taką trudną sytuację rodzinną, po prostu nie czuję się na tyle dojrzała i gotowa, by wychowywać dziecko... Tym bardziej czyjeś. I nie wiem, czy jestem w stanie się poświęcić dla czyjegoś dziecka. Wszysycy raczej odradzają mi tę znajomość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiem tak, dziecko to dziecko. zawsze łączy dwie strony, ojca i matkę, bez względu na ich kontakty. nie od dziś krąży pseudo stereotyp, żeby nie pakować się z związki z dzieciatymi. Córka już zawsze będzie najważniejszą osobą w życiu tego faceta i pewnie nie raz znajdziecie się w sytuacji, kiedy on będzie przedkładał jej dobro nad Twoje. Dziecko, w dodatku dziecko postawione w zasadzie na kartonach, naprawdę wymaga poświęcenia mu mnóstwa czasu, uwagi, uczuć, a także nakładów finansowych. Czy na pewno jesteś na to gotowa? Chciałabyś regularnie spędzać czas z tym dzieckiem i też je poniekąd wychowywać? Mogą pojawić się dodatkowe konflikty, bo matka dziecka może nie być nastawiona do ciebie przyjaźnie. Jesteś w stanie zaakceptować to, że dziecko to też duże zobowiązania finansowe? Teraz pewnie tego jeszcze nie odczuwasz, ale gdybyście w przyszłości chcieli mieć wspólny budżet, brać wspólny kredyt to wtedy alimenty mogą być bardzo dużym problemem. Poza tym, jeśli Ty w przyszłości będziesz chciała mieć dziecko? Możesz wtedy usłyszeć, że on nie chce mieć drugiego... bo np. już "czuje się spełniony jako ojciec" albo po prostu nie stać go na drugie dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ta nienawidząca mężczyzn kobieta w każdym temacie doradza "zostaw go, rzuć go" itp. Typowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie zaproponowałam jej zerwania, tylko przytaczam kwestie nieodłączne od takich spraw. jeżeli autorce to nie przeszkadza, to można spróbować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poza tym, samo to że autorka założyła tutaj temat świadczy o jej wahaniach, także nie czuje się w 100% pewna tego, że chce wejść w związek z takim facetem, dlatego powinna zdawać sobie sprawę i wiedzieć co oznacza taki związek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzięki katrina.. Masz racje z tym wszystkim, raczej nie jestem gotowa na taki bagaż faceta w postaci dziecka. Lepiej dać sobie spokój zanim się zaangażuję ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
odradza facetow jak jest powód do tego, chyba dobrze tak, niz ma mowic takk bierz pierwszego lepszego.. raczej nie piszą tu ludzie by się pochwalić jaki super maja związek tylko taki który jest w rozsypce i którego nie da sie naprawić. nie pakuj sie w ten związek bo stracisz na tym TY. zaraz się okaże, że spikna sie z mama dziewczynki i będziesz kolem zapasowym. nie warto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masz dopiero 23 lata, poszukaj sobie faceta bez dziecka. Co innego jakbys miala z 35 lat. Szkoda ciebie dla jakiegos doopka, ktory juz jednej zrobil dziecko i ją porzucil. Ciebie moze tak samo potraktowac kiedys.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kij ma dwa konce, nie wiesz czy to on ja zostawił i nagle przypomnialo mu sie o dziecku. a dziecko musi mieć możliwość spotkania z obojga rodzicami wiec matkasie zgodzila. wiesz tyle na ile jest to wygodne. mloda jesteś szalej baw sie i znajdź gościa który nir ma dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ___sandruhhna___
Czy to fajnych facetów bez dzieci nie ma ? Lepiej założyć własną rodzinę i mieć własne dzieci niż wychowywać, właściwie cudze... A potem byście sie rozstali z tym facetem (co jest wysoce prawdopodobne skoro matkę własnego dziecka porzuciła po dwóch latach - więc raczej nie jest zbyt stabilny w uczuciach) a jego dziecko by się jeszcze do Ciebie przywiązało...eee nie, daj sobie spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a najbardziej śmiać mi się chce jak autorka podkreśla, że nie byli po ślubie - jakby to miało jakiekolwiek znaczenie - ma dziecko i nic tego nie umniejszy - brak ślubu również

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
życie płata różne figle, ale lepiej założyć rodzinę z kimś kto takiego typu zobowiązań nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×