Gość gość Napisano Maj 27, 2015 Od początku miałam problemy ze swoim wyglądem. Od dzieciństwa byłam zakompleksiona i uważałam siebie za grubą. A rok temu moje problemy się zaostrzyły.. Nie mogłam się dogadać z matką, pokłóciłam się z najlepszą koleżanką, chłopak mnie zostawił. I jeszcze usłyszałam od pewnej osoby że mam grube nogi chociaż miałam wskaźnik bmi na najniższej normie.. Zaczęłam się odchudzać. Z początku tak normalnie. Zaczęłam ćwiczyć na nogi, żeby mi schudły. Nie widziałam żadnych efektów dopóki się nie zważyłam. Ważyłam 42 kg. Pomyślałam, że skoro udało mi się zrzucić te 5 kg to postanowiłam jeszcze trochę.. Zaczęłam liczyć kalorie. Przeważnie nawet trochę dla bezpieczeństwa zawyżałam. Dostałam jakiejś obsesji na tym punkcie i coraz bardziej chudłam. W końcu schudłam do 35 kg. I postanowiłam się opamiętać, bo każdy zaczął się mnie czepiać, że wyglądam jak kościotrup, a zwłaszcza matka. Wmuszała we mnie żarcie.. Straciłam miesiączkę. Nie mam już rok. I mój problem polega na tym, że chciałabym normalnie jeść i być chuda. Chcę się dobrze czuć w swoim ciele po prostu, nie wstydzić się pokazać latem w spodenkach. Ale ja już nie umiem chyba normalnie jeść. Teraz ciągle tyje odkąd nie liczę kalorii. Mam napady obżarstwa. Dzisiaj obżarłam się wafelkami jak jakaś świnia. Ważę chyba teraz ok 44-46 kg. Nie wiem ile dokładnie. Nie chcę wrócić do 35 kg i mieć jakiejś anoreksji czy coś. Tylko chcę być chuda, jeść to na co mam ochotę i tylko wtedy jak jestem głodna. Dzisiaj na śniadanie zjadłam kajzerkę z szynką (masła nie używam), 3 kanapki, 3 cukierki. W szkole kajzerkę z szynką. A jak wróciłam do domu to dostałam jakiegoś napadu: zjadłam skrzydełko, rosół z dużą porcją makaronu i 8 wafelków.. Czuję się pełna jak balon. Nie chcę mieć żadnych napadów objadania. Chcę jeść normalnie i nie przejmować się ciagle jedzeniem. Moje życie składa się normalnie z myślenia o jedzeniu, o tym, że jestem gruba, że przytyję. Nie chcę tak żyć. Chcę być normalna, nie chcę mieć napadów. Co mam zrobić? Ma ktoś podobne problemy? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach