Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

zdrady na emigracji

Polecane posty

Gość gość

Nie wiem czy jest taki watek...nie znalazlam.Chcialam poryszyc kwestie rodzin zyjacych na odleglosc tzn facet za granicą zarabia kase a zona z dziecmi w pl.Ja teraz juz jestem w polsce ale swego czasu 10lat temu bylam w uk na zarobku.Bylam wtedy wolna i mloda :-) 90% zonatych facetow kleilo sie do mnie smecac jaka to ich zona niedobra i w ogole marnotrawi jego ciezko zarobione pieniadze i siedzi w domu nic nie robi.Na pytanie czemu zona nie moze przyjechac z dziecmi do uk zawsze slyszalam stara spiewke ze a pracy nie bedzie i dzieci chodza w pl do szkoly.Ok nie moja sprawa.Najgorsze jest to ze taki typ przypieprza sie do kazdej laski aby tylko gdzies zamoczyc teraz to rozumiem wtedy bylam mloda i glupia i myslalam ze oni faktycznie tacy zatyrani i nieszczesliwi ale na szczescie nie dalam sie uwiesc ani jednemu takiemu gnojowi.Spotykalam sie owszem ale z wolnymi badz oficjalnie wolnymi bo cholera ich tam wie kazdy za granica klamie,sciagaja obraczki i takie rozne historie...To jest przerazajace naprawdę.Wiadomo z dala od domu czlowiek teskni...ale to nie jest zdrada z tesknoty tylko po prostu wyrafinowana zaplanowana i co najgorsza usprawiedliwiona przez samego zdradzajacego!!! Bo on musi i jemu wolni bo tyra i utrzymuje rodzine.Kuzwaaa mac spoko i na urlopie w gratisie hiva przywlecze zonce i z usmiechem poleci z powrotem bzykac dalej glupie panny.Ehhh rozpisalam sie bo tak mi sie przypomnialo...Szkoda tych zon.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Okazja czyni złodzieja. Pewnie połowa z nich mieszkając w Polsce nie zdradziłaby żony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiadomo z dala od domu czlowiek teskni xxx faceci nie tęsknią, większosc facetow bierze ślub i robi bachora bo tak trzeba, bo wpadka, bo wszyscy tak robią, bo rodzina naciska, bo baba naciska...wiekszosc facetów taka jest, wiekszosc zdradza, wiekszosc to huje nawet jesli pozornie są ideałami, znalezc wiernego normalnego faceta to jak szukanie igly w sianie, taka prawda :O kobiety tez nie lepsze, zwlaszcza te brzydkie lub zakompleksione po zawodówce czy podstawówce ktore niczego nie osiągnely, zagada do nich jakis murzyn, hindus i juz rozkladają nogi :O 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masakra i jak tu rodzine zakladac z kim pytam sie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
potwierdzam na emigracji każdy zdradza wg. zasady ,że za granica to nie zdrada- oni są nienormalni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i w polsce i za granica faceci zdradzaja bo to szuje i szmaciarze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A pozniej wracaja do domu z podkulonymi ogonami i hivem w gaciach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A puszczalskie baby wracaja z hivem kila rzezaczka opryszczka hpv i z genami gacha w sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sa ludzie i patologie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no bo związek na odleglosc jest bez sensu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W ogole zwiazki do grobowej deski sa bez se(k/n)su przeciez milosc to dopamina ktora nie moze trwac wiecznie bo by organizm tego nie wytrzymal. Dlatego smiesza mnie ludzie ktorzy biora slubu a pozniej zony im sie puszczaja i ci biedni faceci albo wychowuja cudze dna albo musza wziac kosztown rozwod bo baba pieniedzy nie przepusci!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam podobne doswiadczenia co autorka. Bylam jedyna kobieta miedzy samymi polakami majacymi w pl rodziny. Nawet sie przede mna nie kryli, ze bzykali jakas murzynke czy zwyczajnie "szli spuscic z krzyza" do burdelu. Jak taz zapytalam, czy nie boja sie, ze sie wygadam odpowiadali ze smiechem "nie uwierzy". Przykladni mezoWie i ojcowie. Przykre. Co do kobiet, to tez nie jest dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no bo żona powinna emigrować z mężem, a nie zostać w kraju. Związki na odległość nie mają sensu, wiem bo przerabiałam to kilka razy. Co prawda nikt mnie nie zdradzał, ale związek i tak sie rozpadł. Co nie zmienia faktu że facet chodzący do burdelu jest odrażający, no ale takich sobie wziely mężów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Popieram wyzej. To ja bylam emigrantka, a facet w pl. po 4 miesiacach wszystko zaczelo tracic sens, oddalanie sie itp. Nie zdradzalam, ale tzadko ktory zwiazek na ogleglosc ma szanse

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja zauważyłam że wiele zależy od pracy i jej miejsca. Faceci charujący od rana i często do późnego wieczoru przy tytoniu, pomidorach i ogólnie farmach warzywnych jedynie o czym marzyli to spanie. Nie widziałam żeby szwędali się za babskimi dooopskami. Niektórzy gdyby chcieli to nie mieliby gdzie bo farmy są odległe. Tak że nie można wsadzać wszystkich do jednego wora.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Faceci są do tarcia chrzanu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Mój mąż wyjezdza juz 2 rok do niemiec a dopiero od niedawna trafiłam tutaj na forum ! Bardzo czesto czytam opinie kobiet , które piszą o zdradach .... Dało mi to dużo do myślenia , jak równiez otworzyłam oczy na pewne kwestie ... Pozornie szczęsliwe małżeńswto , mamy dzieci , ale od jakiegos czasu zauwazyłam zmiany w zachowaniu męża .Nie wiem być może sobie coś wyolbrzymiam , za dużo się naczytałam , broń Boże nie bronię ( bo jeszcze kilka miesięcy temu dałabym sobie rękę uciąć , ze nie byłby zdolny do zdrady) ale !! na początku wyjazdów pojawiła się nadzieja , że jak tam trochę pobędzie , uda się wyemigrować tam z cała rodziną , by ułozyc sobie wspolne zycie na lepsze . Kiedy ostanimi czasy zaczęłam poruszac temat wspolnego wyjazdu , nagle okazuje się , ze nie jest to takie proste , że cięzko będzie sie tam zaklimatyzowac , ze nie znając języka bedziemy jak " kaleki" . Zaczęło mnie to wszystko zastanawiać , najbardziej wtedy , kiedy poprosiłam by wrócił do Polski i znalazł pracę tutaj . Absolutnie !!! tutaj nie ma do czego wracać , za te pieniądze pracowac tutaj nie będzie :( ja wszystko rozumiem , ale rozumiem też , że nasze małzenstwo powoli się sypie ! Nie mamy juz wspolnych tematów , kiedy przyjedzie do domu ( a przyjezdza co 3 tygodnie na tydzien ) wieć dość często to nawet wtedy nie mozemy dojść do porozumienia , zachowujemy się czasem jak obcy dla siebie . Wniosek jest jeden i myslę , ze jednak się nie mylę , nasi męzowie na emigracji przywykli do życia , życia bez kłopotów , problemów , bo to My zony zajmujemy sie dziecmi , domem i wieloma rzeczami w Polsce . Suma sumarum , beztroskie zycie z kolegów mieszkających razem w hotelach , domach . Wolne weekendy , bez kontroli ( bo nie jesteśmy w stanie skontrolowac jak wygladaja wolne dni naszych panów ) Mam mieszane uczucia , pomimo tego , ze uwazam męza za poukładanego człowieka z głową na karku boję się , że kontakt z kobietami jest ich szczegolną rozrywką w wolne dni . Kiedyś mądra kobieta napisała ,zeby wejsc na portale randkowe dla Polaków mieszkających za granicą ! weszłam i złapałam się za głowę , bo trafiłam na kilka znanych mi osób , które mają rodziny w Polsce a na profilu status ROZWODNIK !!! Jezeli macie podobne odczucia piszcie dziewczyny , bo idzie zwariować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestes glupia albo faceta ci grakowalo ze kazdemu dawalas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×