mąż alkoholik chce dziecka

jesteśmy nie cały rok po slubie mąż pije codziennie piwka po pracy nie układa nam sie kilka razy ostrzegałam że ma sie wyprowadzić bo mieszka u mnie że dłuzej tak nie może byc ale on sie gróźb nie boi jak mi powiedział a na dodatek che dziecka co robić spakowac go i wywalic za drzwi czy czekac dalej na zmianę jego

ile macie lat?

Na dziecko się nie zgadzaj absolutnie, skoro Wam się nie układa, pamiętaj o antykoncepcji. A poza piciem, w innych sprawach też nie możecie się dogadać?

ja 25 a maż 32

Moja mam alkoholiczka piła przez 9 lat.wyszła z tego teraz a co z gotowała za piekło to zostanie Juz na zawsze bierz d**e w troki.

w innych sprawach tez jest ciężko zarzuca mi brak pracy że siedzę w domu nie pracuję trzy miesiące ze względu zdrowotnych, gdzie musiałam zrezygnowac z pracy dotychczasowej lecz szukam nowej pracy

ja nie widzę nadzieji na uratowanie naszego małżeństwa a dopiero nie cały rok po slubie nie moge tego znieść wcześniej tak nie bylo wiedziałam że lubi sie napić przy jakiejś tam okazji ale, żeby codziennie tak zaczeło sie po ślubie i trwa do dzis dnia

ja chce się roztac choć to jest ciężkie dla mnie bo go kocham nadal ale nie moge tak dłużej zyc powiedział że jesli będzie dziecko to się zmieni ale ja w to nie wieżę już

co dalej robić

Jeśli nie chcesz się rozstać, namów go do leczenia, pójdziecie do terapeuty, dopoki on sie nie zmieni, o dziecku nie mysl.. bo tylko bedzie wiecej klopotu

kochana zrób sobie bobasa założę się że jest przystojny i go bardzo kochasz i mu wszystko wybaczysz ha ha miłość mimo wszystko mam nadzieje że trafi do twojej waginy skoro jest alkoholikiem to znaczy że kiepsko musi trafiać po dużej ilości alkoholu haha

dziecka, jakiś żart? co znaczy mieszka u mnie? nie jest zameldowany? czy jak ?

leczenie nie wchodzi w gre bo on nie widzi problemu bo jemu sie należy piwko po robocie tak jak on to mów ale to nie jest jedno tylko 4, 5.

jest zameldowany ale dom jest po moich rodzicach

ja wiem już teraz że on ma problem że pije i dlatego nie zgadzam się na dziecko bo co to za przyszłość czeka nas mnie i mojego dziecko ja bardzo chcę dziecka ale nie z tym człowiekiem

Wspaniały pomysł. Dzidzia go odmieni

co dzien ostrzegam że spakuje go i dowidzenia i nic przychodzi i pyta a gdzie moje rzeczy spakowane mialem sie wyprowadzić przecież

nie diecko go nie odmieni ja to już wiem i n ie dam się przekonać

najlepsze jest to że on dla innych rodziców rodzenstwa jest cudownym mężem pracuje pomaga mi w domu co od niego chcieć więcej i dlaczego jeszcze nie mamy dziecka już prawie rok po ślubie a jeszcze teraz jak ja nie pracuję tylko że nikt nie spedza z nim całego czasu po pracy i nie wie jaki on jest tak naprawdę

nie rób tego sobie.to byłoby piekło dla ciebie i dziecka.

to on tak uważa że sie zmieni jak będzie dziecko ale ja w to już nie wieże

dom jest twój, mąż się nie zmieni, bo niby jakim cudem, więc spakuj go zamiast grozić, wywal z domu i złóż pozew o rozwód.

wiem już żeby się nie zgadzac na dzieco z nimn ale co dalej lata lecą życie ucieka co wchodzi w grę teraz chyba tylko rozwód bo co dalej mam żyć z tym człowiekiem tylko że bez dziecka

groźby juz nie pomagają jutro go spakuję i zobaczymy jego reakcję jak się zachowa co zrobi jednak on uważa że ja bez niego sobie nie poradzę jakoś byliśmy przed ślubem 7 lat raz i dawałam sobie rade pracowałam i na nić nie narzekałam teraz wiem że ten ślub to była pomyłka

kocham go a jednocześnie nie nawidzę dlaczego on mi to robi wcześniej przez te wszystkie lata byliśmy para idealna dla wszystkich naszych znajomych, rodzin

no jak nie zamieszka się razem to się nie wie, a potem płacz i lament

Dokladnie, nie wierze, że razem mieszkaliscie a on nagle po podpisaniu papierka przerzucił sie z jednego piwa na pięć, wiec pewnie nie mieszkaliscie i wzielas tak na prawdę kota w worku... Ja bym go zostawiła, mloda jesteś, jeszcze sobie kogoś znajdziesz

nie przed slubem nie mieszkaliśmy razem

Nigdy nie powinnas sie zgodzic ,bo dziecko ma byc owocem milosci a nie karta przetargowa.Czesto bywa tak ze pije z powodu izolacj zony!Znam pare ze pil duzo gdy go zaczela angazowac w zycie rodziny jak obecnosc podczas badan u ginekologa pochwy i potem wspolny porod zacza sie calkowicie zajmowac domem pomagac nie istnieli dla niego koledzy z ktorymi pil.Smiali sie z niego lecz teraz ci koledzy sa zulami on nie porzadnym mezem i ojcem.Takie przezycia lacza zwiazek jak intymne badanie u ginekologa czy porod.Ja zawsze mam meza podczas badan i porodow wspieral.Zwieksza to zainteresowanie zona i dzieckiem.

W Wywal go z domu! Dziecka z nim nigdy w życiu! Pisze ci to żona alkoholika z 2 dzieci, moje życie to jeden wielki stres