Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

kupowanie książek to bezsens

Polecane posty

Gość gość

Ja zawsze wypożyczam, poza tym na tyle ile czytam nie stac by mnie było na kupowanie natomiast nigdy nie czytam książek dwa razy.i dlatego myślę po co kupować? Żeby na półce ładnie wyglądały? ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zawsze mnie zadziwia jak w internecie łatwo przychodzi oceniania drugich ludzi. Nie chcesz nie kupuj ale ne zabieraj tego prawa innym czytelnikom. Ja czytam i kupuje, bo lubię mieć swoje książki na półce i mieć możliwość powrotu do nich w każdej chwili. Więcej empatii :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poza tym ktoś kiedyś pięknie powiedział, że książki to po prostu ładne przedmioty są :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to nie kupuj i już

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Amberty, masz zły nastrój, co? Auto (w przeciwieństwie do Ciebie) żadnego człowieka nie ocenił. Ocenił zwyczaj kupowania książek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To że Ty nie wracasz do przeczytanych książek nie znaczy, że inni tego nie robią. Więc masz powód, po co kupować książki :) Ja lubię mieć własne książki :) Ostatnio np. kupiłam "Władcę piasków", choćby dlatego, że tej fajnej książki nie ma w bibliotece :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bezsensem jest wystawianie tego typu komentarzy. Niestety dla współczesnego człowieka już żaden przedmiot nie ma wartości sentymentalnej, po prostu szkoda pieniędzy. Nie zgadzam się z tym absolutnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie kupujesz to nie komentuj lepiej, ja kupuje żeby coś zostało żeby np. w przyszłości mogły moje dzieci przeczytać coś wartościowego a nie oglądały bzdurnych i chorych bajek niszczących dzieciństwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja kupuję i bardzo się cieszę, że moja Mama kupuje. I w spadku w zasadzie nic od rodziców nie chcę - tylko księgozbiór. Ale rozumiem, że dla niektórych posiadanie książek nie ma znaczenia. Ja lubię do książek wracać, lubię je jako przedmioty - zdecydowanie wolę na półce książki, niż kwiatki. Co więcej, mam sporo ebooków, bo na czytniku mi się lepiej czyta, ale posiadam też część z tych książek w wersji klasycznej, bo po prostu chcę je mieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zauważyłam coś dziwnego , jak czytam książki pobrane z internetu na pdf , jakoś dziwnie szybko i dzie mi czytanie, jak czytam na papierze jakoś nie czuję że szybko mi idzie... a na laptopie jakoś dziwnie szybko. Kiedyś dziwnie mi sie czytało na kompie, teraz sie zaczełam przyzwyczajac. Mam pełno ksiązek na półkach, ale raczej dlatego że są po angielsku i czasem którąś wezmę i poczytam dla poprawy języka, dostałam je w prezencie, stare, używane. A kupować nie, nie kupuje, po co, żeby mi stały i sie kurzyły ? te co są i tak się kurzą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W kupowaniu książek nie ma nic złego. Ja ostatnio kupiłam kolejną książkę do kolekcji Piotra Milewskiego "Dzienniki Japońskie. Zapiski z roku królika i roku konia." która bardzo mi się podoba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiście że nie ma nic złego. Kupując książki masz je zawsze w domu i w każdej chwili można do nich sięgnąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
są takie książki których kupno to naprawde bezsens, czasem mi się zdarzyło a potem nie ma co z taką książką zrobić :/ pozostaje oddać do biblioteki. ale mam takie książki do których wracam i lubię je mieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slitka
posiadanie własnej biblioteczki też ma swój urok:) ale i tak już jakiś czas temu przerzuciłam się na wersje elektroniczne, za ebooka zapłaciłam w sferisie parę stówek ale i tak uważam, że to najlepiej wydane pieniądze. Czasem nie mam tak dużej torebki żeby zmieścić książkę, a bardzo dużo czasu spędzam w pociągach, poza tym mój ebook ma podświetlenie więc mogę bez poblemu czytać po nocach:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hehe... a ja kupuję po 20-30 pozycji rocznie, poważnie ;-) Pewnie jestem w księgarni Livro jedną z kluczowych klientek ;-) Nie wymyślajcie. Czytanie jest dobre i na pewno lepsze niż oglądanie filmów i wydawanie na nie kasy - i tak w końcu będą emitowane w telewizji ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie zgadzam się z tym, kupowanie książek to super sprawa! Można trafić na nowe, ciekawe tytuły, które nie są dostępne w bibliotekach. Ostatnio kupiłam książkę Feralna Umowa" Wiesława Rybskiego na stronie wydawnictwa Poligrf, którą przy okazji polecam! Przeczytałam w jeden weekend :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kassano

Też głównie kupuję. Wiele książek też wypożyczam, ale jednak wolę kupować.

Zdecydowanie łatwiej o dobre okazje w sieci. Pisaliście o Livro - płacę tam zazwyczaj za premiery ponad 20 zł.

A bywa że nawet taniej. W domu mam na regale minimum 200 książek.

Wolę wydawać kasę na nie niż np. na filmy DVD. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gombrowicz i trapy

Nie to nie jest bezsens.Jak masz dużo książek na półce to znak dla gości ,że lubisz literature i jesteś oczytana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sesser

My też, i też znam Livro. Kupuję, bo czytam, lubię to i wolę się zajmować tym, niż patrzeć w telewizor.

A w sieci taniej, szybciej. Ile mam książek? Trudno powiedzieć. Może sto , może 200. W każdym miesiącu coś u mnie przybywa, ale uważam, że to jest akurat bardzo pozytywny nałóg ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kekta

Znam Livro. Nawet w ostatnim czasie kupowałam kilka książek Mroza od nich - po około 10 zł.

Byłam stacjonarnie i to samo 30 zł. Kosmiczna różnica, tym bardziej jeśli ktoś kupuje kilka książek.

A fakt - stacjonarne kupowanie takich rzeczy zupełnie przestało mieć sens.

Dużo lepiej ogarniać to online. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×