Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mój facet obraził się, bo zaproponowałam wspólne wakacje

Polecane posty

Gość gość

Obraził się, bo zaproponowałam mu wspólny wyjazd. A zaczęło się od tego, że on jedzie na wakacje ze swoim synem- wakacje we dwójkę. Ja również chciałam gdzies z nim wyjechać, zaproponowałam więc, ale on na to, ze na podwójne wakacje to on pieniędzy nie ma, że ja sobie myślę, żeby byc najwazniejsza w jego życiu i nie rozumiem, ze on na te wakacje cięzko pracował, ż ekolejnego urlopu nie weźmie itp. No i wyszła z tego awantura, mnie nazwał egoistką, która mysli tylko o sobie. Że on się nie martwi, bo on wakacje będzie miał, a jeżeli ja się martwię i stać mnie na wakacje, to mam z jakąś koleżanką z pracy jechać i będzie ok. bo on nie może mi wakacji zapewnić, bo na jedne już jedzie. Oczywiście teraz foch, nie odzywa się od 2 dni, na sms-y zdawkowo odpowieda, twierdzi, ze go nie rozumiem, że jego nie stać na podwójne wakacje, a każdego roku spędza je we dwójkę- z synem i w tym tez tak będzie. Co robić w tej sytuacji, jak załagodzić konflikt? Mój facet jest rozwodnikiem, ma kilkunastoletniego syna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widocznie chce spędzić je tylko z synem, ma do tego prawo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie nie chodzi, że tylko z synem, niech spędza, a chodzi o to, ze się obraził, gdy zaproponowałam drugi wyjazd- razem. Uznał, że jestem egoistką, że nie potrafię zrozumieć, że on nie ma zamiaru brać kolejnego wolnego w pracy, że to dodatkowy wydatek, na który już go nie stać. Zaproponowałam wtedy, ze pojedziemy za moje, wiem, ze on ma dziecko, a dziecko to wydatek, ja jestem panną, więc mi to nie szkodziłoby, gdybym mu zafundowała wyjazd, ale też się nie zgodził, bo on pracy nie zostawi i co ja sobie myślę, ze on będzie brał wolne dla mojego widzi mi się. Generalnie jest obrażony, nie wiem, jak to jakoś rozwiązać, by przestał się dąsać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trzeba mysleć głową a nie ci/pą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziwne, że to facet się obraził, a nie ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moim zdaniem to on trochę za bardzo się spiął. Dojrzali ludzie potrafią spokojnie pogadać i zrozumieć a ten twój to chyba mentalnie taki sam nastolatek jak i jego syn....ja pierwsza bym się nie odezwała. Nic takiego nie zrobiłaś i nie ma za co przepraszać mośc***ana dumnego. Wakacje z synem to naturalna rzecz, ale nawet jeśli nie ma możliwości pojechania z tobą to można chyba jakoś po dorosłemu to załatwić a nie foch...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja pier.... "mośc***ana"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hm, mości.....pana:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to jedz sama. moze faktycznie nie ma kasy. po co wchodzilas w uklad z rozwodnikiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
on się obraził ?to ty powinnaś mieć focha .zostaw go, nie odzywaj się, nie pisz.poprostu syna kocha a ciebie nie.jesteś dla niego wygodną która niczego ma prawa wymagać.nie ładuj się w to g****o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no jeszcze mu bez smalcu w d**e wejdź, bo się wielki tatus obraził po pierwsze zaproponowalas dobre wyjście, czyli sponsorat, jak go nei stać na drugie wakacje, po drugie za 2-3 lata prblem sam się rozwiąże, bo chłopak będzie mial w d***e wakacje z ojcem, będzie mieć ciekawsze, rówieśnicze towarzystwo dziwię się, że jeszcze go nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak jest ze wszystkimi weekendami także. Nigdy nigdzie razem nie wychodzimy, w weekendy on jeździ do... swoich byłych teściów! I spędzają czas razem na działce!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wierze.... :/ Weekendy na działce z teściami, ja pier.....le

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Daj sobie luz z takim gościem bo za kilka lat będzie gorzej. Albo postaw sprawy jasno, że Ty też jesteś ważna a jak się nie podoba to do teściow na działkę :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sluchaj rzuc go dobrze ci radze facet zarzuca ci ze jestes egoistyczna czyli odwraca kota ogonem ok moze ichce spedzic sam wakacje z synem ale jezeli myslicie o sobie powanie to powinien muwyjasnic ze bedziesz teraz w jego zyciu on ma prawo dowakacji samz synem? K..a kto to napisal jakas marna prowokacja ona tez ma prawo odpoczac na wakacjach z osoba ktora kocha olej go kiepski wybor...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To on biedaczek sie spioł??? ojejkuuuu...a ty mu jeszcze do dupy po tym wchzodzisz??? dziewczyno gdzie twoja godność?? Na jaką choerę facet po rpzejsciach zawraca dupe pannie skoro nawet nie potrafi zrobić tak żeby ona czuła się na równi wazna jak jego dziecko??? Wiem jak się czujesz bo byłam z rozwodnikiem i tez nas nie było stac na wakacje, odeszłam od niego to są chore układy a panna jest zawsze poszkodowana. Natomist nie rozumiem dlaczego to ty wyciagasz reke do niego?? masz prawo czuć się zawiedziona tym że twoj facet nie chce spedzic z toba urlopu i ze tylko urlop z dzieckiem sie liczy. To ty powinnas miec tu focha...no ale jak widac jestes z tych co to jak im sie pluje w twarz to tłumacza że to tylko deszcz...🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To co ci taki facet, kup sobie wibrator, będzie zdecydowanie sensowniej.Ty nie masz za grosz honoru, byli teściowie są ważniejsi od ciebie, czy sama siebie czytasz. Skoro taki rodzinny kochany tatus, to nie trzeba się było rozwodzić, jeżdziłby na wakacje z całą rodziną i spędzał wolne chwile z teściami, czy ty poza dawaniem d/dupy jesteś temu gościowi do czegoś potrzebna?Masz inna funkcję niż wór na speermę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestem tolerancyjna, ponieważ sama dzieci nie mam, nie jestem po takich przejściach. Starałam się go zrozumieć, że próbuje zastąpić synowi pełną rodzinę często z nim czas spędzając. jego teściowie to ponoć wspaniali ludzie, on ich uwielbia, wciąż go zapraszają do siebie, nawet proponowali mu, by wspólnie z nimi kupił domek letniskowy, ale pieniędzy nie miał. Wigilię spędza jedną ze mną, drugą z rodzicami, trzecią z synem, żoną i teściami- jeździ na 3 wigilie! Mówi mi, że teściowie są jego rodziną, że to, ze się rozwiódł nie znaczy, że teściowie mają na tym cierpieć i bardzo zalezy mu na dobrych kontaktach z nimi.. Nie chciałam być jędż i robić problemy pomiędzy nim i jego rodziną, myślałam o jego synu, który przecież ojca potrzebuje. Moja koleżanka ma męża rozwodnika, ale on nie miał dzieci, więc nie ma problemów kontaktu, gdyż zerwał kontakt z całą rodziną byłej żony. Mój ma syna, ten syn ma dziadków, którzy traktują jego ojca nie jak zięcia, a własnego syna. To trudna sytuacja, bo co by nie zrobił, to kogoś straci. Ja mam 30 lat, za mąż nie wyszłam i nie planuję, bo jak widzę, jak to później wygląda to mi się odechciewa! Wolę wolny związek, traktuję partnera bardzo poważnie, kocham go i gdybym miała odejść- a odejdę, jeżeli to się nie zmieni, to będzie mi cięzko z tym bardzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zostaw dziada. Po co ci on.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napisze Ci jako druga żona, która wychowuje z nim jego syna z pierwszego małżeństwa. Przykro mi to pisać bo wydajesz się wartościową osobą, ale Twój partner nie jest wobec Ciebie fair. Gdyby był to weekendy i wakacje spędzalibyście we trójkę, bądź choć co jakiś czas we dwoje. Nie rozumiem też czemu on nie weźmie Cię na Wigilię do swoich rodziców. Dajesz się wykorzystywać a zasługujesz na kogoś kto będzie liczył się z Twoimi potrzebami. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdyby Cię chociaż trochę kochał to napewno by inaczej zareagował. Ma Cię gdzieś jesteś bo nie ma na ten moment nikogo lepszego. Jak sobie znajdzie za jakis czas to Ci powie że już tak nie może że ty go przytlaczasz bla bla bla. Jeśli mój facet nie spędzał weekendu ze mną tylko teściami i synem to napewno bym z nim nie była. To ty od czego jesteś? Żeby od pon do pt było co sobie poru***ć po pracy? Rozumiem że już masz swoje lata ale gdybym miała być w takim związku to wolałabym wcale. Uwierz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ty powinnaś być równie ważna i to jemu powinno zależeć na tych wakacjach rozumiem jakby ci na spokojnie wyjaśnił przeprosił ale tak? to ty powinnaś się obrazić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A daj spokoj jakby mi tak facet powiedział to ja bym kopnela w d**e a On jeszcze fochy wali ? Rozumiem dziecko dzieckiem, ale jakby mu zalezalo to zorganizowałby to wszystko pomiedzy Waszą trójke, a nie tylko On i syn, weź dziewczyno, znajdz bezdzietnego co ? Po co Ci taki z odzysku ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś bardzo mądrą kobietą, mam nadzieje, ze Cie nie przeceniam i pogonisz go jak najbardziej, aż sie we mnie zagotowało jak to czytam .Jeszcze smie sie obrazić, to jest niedorzeczne aż. :( Przykro mi patrzeć, bo Tobie pewnie też musi być przykro, On powinien sam z siebie wyjść z taką inicjatywa. Bo Ty mi tu wyglądasz tylko jako dodatek, a i nigdy nie proponuj facetowi, że mu opłacisz wakacje, rozumiem pomóc, ale zobacz jak On na to zareagował a pozniej będzie to wykorzystywał. Pozdrawiam, zasługujesz na kogos lepszego kochana!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żebyś nie obudzila sie z ręką w nocniku . Tez bylam w takim związku 3,5 roku pogoniłam dziada aż się kurzyło. I dziś jestem w szczęśliwym małżeństwie. A jestem od ciebie młodsza o troszkę . Rzuć go . Związek z rozwodnikiem to nic dobrego a jeden wielki PROBLEM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
byłam z rozwodnikiem i było tragicznie ale nie aż tak jak u ciebie, czegoś takiego bym nie wytrzymała, podziwiam cie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On się raczej nie zmieni, to mnie chce zmieniać twierdząc, ze jestem zbyt wymagająca, że to egoizm, ze chciałabym, by dla mnie rzucił rodzinę, a rodzina jest dla mniego najważniejsza, a jego czas nie jest z gumy, by mi go w całości poświęcać. Mówi, że ja tego nie rozumiem, ponieważ nie mam ani rodziców, ani rodzeństwa, ani swojej rodziny nigdy nie miałam. On ma rodzinę, ma rodziców, moi rodzice zmarli, gdy byłam dzieckiem, jestem jedynaczką, wychowywała mnie babcia, która też zmarła i zostałam sama, gdyż nie miałam wielkiej dalszej rodziny, a ame ciocie po 70, które już nie żyją. Tak więc od 5 lat jestem sama na świecie, z nim jestem półtora roku. Problemy zaczęły się jakieś pół roku temu, kiedy zaczął mieć dla mnie coraz mniej czasu, przez jakiś czas nie miał kontaktu ani z synem, ani z teściami, a to za sprawą tego, ze pokłócił się porządnie z ex żoną i wtedy nikt się nie odzywał z rodziny do niego, ale pogodzili się, to i syn zaczął z nim czas spędzać i teściowie znów zaczęli go "rozpieszczać". Jak go poznałam był właśnie w stanie tej kłótni ze wszystkimi, więc czas dla mnie miał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×