Roczne dziecko nie chce jeść

Jak w temacie, problem stary jak świat. Syn przy jedzeniu czegoś innego niż mleko z flachy pluje jedzeniem. Do tej pory było ok. Bez entuzjazmu, ale zjadał pokarmy stałe z łyżeczki. Od paru dni bunt. Chory raczej nie jest, bo poza tymi fochami jest radosny i skory do zabawy. Szlag mnie trafia, bo cuduję, podaję frykasy, a ten zje parę łyżeczek, a resztę wyciąga z buzi i rozrzuca dookoła.

daj mu cos do gryzienia a nie papki, moze o to chodzi?

No właśnie nie o to. Dziś np dostał jajecznicę i kaszę gryczaną. Wymagało lekkiego przeżucia. No i wypluł. Nie wiem, ma dopiero jednego zęba. Może idzie następny i stąd te cyrki?

Mój ma rok i 3m, mało zjada czegokolwiek. Też mnie to wkurza. A tak z chęcią zaczynał jeść . Ma wszystkie zęby oprócz trójek, więc ma czym gryźć. No i jest na piersi i nadrabia tym moim mlekiem.

Ach, to masz przynajmniej to szczęście, że Twój jeszcze na piersi. Pokarm mamy to najbardziej wartościowa rzecz. Moja znajoma karmiła WYŁĄCZNIE piersią do 15 mca. Dosłownie umieram z zazdrości. Chciałam, żeby mój jak najszybciej przestawił się na normalne jedzenie, bo nie chcę żeby pił mm. A tu znów wracamy do mleka i kaszek, bo inaczej nie zjadł by nic.

u mnie to samo, mała ma 14 miesięcy i jak trzeba coś żuć to masakra :-( może być cały dzień na mleku, nie upomina się o jedzenie, na widok jedzenia robi minę jakby się brzydziła. Ma refluks i może dlatego :-( jak zbliża sie pora jedzenia i ona i ja dostajemy spazmy. Wyniki morfologia, mocz, kał ok, jest pucata a lekarze aż nie wierzą ze ona nie jada, bo przecież tak świetnie wyglada- tak bo jada kaszki ryżowe :-(

Nie wiem, może ja zbyt nerwowo podchodzę do sprawy, może on te nerwy wyczuwa. Kilka dni temu złapał za łyżeczkę, chciał sam jeść. Może o to mu chodzi? Sama już nie wiem. Czasem mam ochotę usiąść i wyć. Chyba nie nadaję się na matkę. Od samego początku popełniam same błędy :/

A może nie wpychaj na siłę? Nie chce jeść trudno na następny posiłek będzie bardziej głodny abyś tylko nie wpychała w międzyczasie czegoś do jedzenia bo z głodu napewno nie umrze. Wogóle co wy macie z tym jedzeniem.Same też wpychacie w siebie jedzenie siłą? No dajcie spokój odmawia jedzenia to znaczy,że nie głodne!

Wiesz, tylko problem w tym, że normalnego jedzenia nie zje, a butlę to i owszem bardzo chętnie :/. To trwa dopiero od kilku dni, ale już się niepokoję..

nadajesz się na matke jak kazda z nas skąd te pomysły daj spokój, nie nakręcaj sie

moj ma poltora roku,i tez mam to samo.jadl pieknie i wszystko,potem zaczely wychodzic zeby wiec juz nic,tylko kaszke z butelki albo mleko...na rzesach stawalam aby tylko zjadl.noi do tej chwili nie chce,schudl 1kg,wczoraj np wypil mleko mmo 9rano,240ml,i przez caly dzien nic,kilka łyczkow picia tylko.o 20 260ml kaszy ml-ryz,jestem juz podlamana tym.

też tak mamy! mój syn ma 12 miesięcy, gardzi każdym obiadkiem, może to jakieś przejściowe u każdego roczniaka?

Moja córka ma roczek i ja jej daje wszystko zmiksowane bo ma problem z gryzieniem pomimo 10 ząbków.Miksuj mu jedzenie,jeszcze nauczy sie gryźć.

tak, w wieku 18 lat się nauczy... :o

10 zebow i miksowane? Moj ma 7 i dawno je z czastkami. Miksowane sporadycznie