Czy UP może tak zrobić?

Jestem zarejestrowana w UP. Dziś otrzymałam propozycje pracy w firmie gdzie już pracowałam. Zwolniłam się stamtąd z powodu braku umowy, braku wypłaty i poniżania. Powiedziałam Pani w UP, że tam nie pójdę i tu wyjaśniłam jak krowie na miedzy powody z jakich tego nie zrobię. Pani głucha na jakiekolwiek argumenty wręczyła mi kartkę i mam z nią iść do tamtej firmy bo inaczej wykreślą mnie z listy. Czy mają prawo tak zrobić?

przeciez 3 razy chyba trzeba odrzucic prace zeby Cie wykreslili z UP

Sprawa wygląda tak: Pani powiedziała, że (faktycznie) można odmówić przyjęcia pracy 3 razy. Ale jeśli już dostaje skierowanie do pracodawcy to moim obowiazkiem jest tam iść i oni na tej karteczce mają wpisać powód dlaczego nie będe tam pracować - czy to będzie problem z ich strony, czy to, że ja nie chce tej pracy, ma być tam podpis, pieczatka, itd. Tylko, że firma to zakład chroniony, jest ochroniarz, i on mnie nawet tam nie wpuści (ma zakaz wpuszczania mnie na teren firmy). Tłumaczyłam to tej babie ale ona stwierdziła, że jak nie będę miała na piśmie tego że mnie tam nie chcą to ona to traktuje jako rażące niewypełnienie obowiązków bezrobotnego i mnie wykreśla z UP.

Skoro nie ma umowy, to zadzwoń do kierownika up i powiedz ile tam pracowałaś i że ci nie dali umowy i niech ci dają pracę z umową, bo nie chcesz na czarno pracować

wspolczuje Ci. Na pocieszenie napiszę że ja w ogole nie jeżdzę do UP i zyje bez ubezpieczenia, choc strach jest

Tylko jak jest w rzeczywistości?

idź dla świętego spokoju do tej firmy, jak cię nie wpuszczą - trudno, idź do UP i im to wytłumacz. jeśli nie zrozumieją, to napisz podanie do dyrektora UP z wytłumaczeniem - mają obowiązek odpowiedzieć na twoje pismo

Ja tam nie mam się nawet czego wybierać bo tylko od ochroniarza opieprz dostanę. Tylko powiedzcie mi ludzie czy rzeczywiście takie jest prawo?

to od razu napisz pismo

Napiszę pismo. Tylko jak to prawnie wygląda?

prawnie powinnaś mieć podpisany papierek, bo cię wykreślą. Na twoim miejscu poszłabym do firmy, jak cię nie wpuszczą to poproś ochroniarza o wpisanie w tym świstku z UP że cię nie wpuścił do firmy. Jeśli nie będzie chciał wypisać, to zadzwoń spod firmy do UP i zapytaj co masz zrobić

ja musiałam ostatnio zapieprzać z takim świstkiem 100 km. Jak się zapytałam babki w up, po co mam jechac 100 km jak i tak nie dostanę tam pracy bo nie znam ani francuskiego ani niemieckiego, a były to języki tam obowiązujące, to powiedziała mi że wie ale musi miec w papierach że mi coś zleca a nie że siedzi bezczynnie. Straciłam 50 zł na bilety i wróciłam z odmową.

powinnaś napisać pisemko o zwrot kasy za dojazd i dołączyć bilety

trafilas na jakas sluzbistke, ja to musialam wrecz błagac o jakiekolwiek skierowanie do pracy czy na staz a tu wciskaja na sile, fajnie macie, u mnie nigdy nic nie proponuja tylko co lepsze pod stol dla znajomkow chowaja