Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dziadkowie sami ochrzczą moją córkę

Polecane posty

Gość gość
wifigdansk: Nie wiem w jakiej wsi ty żyjesz, że takie bzdury piszesz. Pierwsze słyszę, żeby do chrztu dziecka był wymagany ślub kościelny. Zdarza się to tylko w Kozich Wólkach, gdzie zdanie proboszcza jest "jedyne święte". W każdym normalnym mieście ksiądz tego nie wymaga. Ba, powiem więcej: chrzest może być udzielony dziecku na prośbę dziadków, którzy zobowiążą się wychować dziecko w wierze katolickiej. Moi znajomi zrobili tak jak autorka (przy czym była dwójka rodziców chrzestnych) i nie było z tym absolutnie żadnego problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mieszkam w mieście i nasz proboszcz wymaga ślubu kościelnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bujda na resorach, w kościele jest chrzcielnica , jest cały "proceder" chrztu, na zachrysti żaden ksiądz dziecka nie ochrzci.To marnae prowo, a wy wiely katolicy łykacie jak palikany. xxx Po pierwsze zakrystii, a po drugie jesteś tak zupełnie pewna, że w zakrystii dziecka ochrzcić nie można. Po trzecie może to być tylko takie bardzo umowne określenie, być może wejdą razem do zakrystii, ale na sam obrzęd chrztu, przejdą do kościoła. Co to za argument, że w kościele jest chrzcielnica?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zgodziłabym się, ponieważ to ja jestem rodzicem i to ja wychowuje dziecko zgodnie z moimi poglądami i zasadami. Nie będę się rozpisywać o tym bo wcześniejsze wpisy innych już bardziej rozwinely to o czym pisze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czytam i nie wierzę co czytam! Ludzie- mówię do tych, którzy twierdzą, że ksiądz nie ochrzci- czy wy zdajecie sobie sprawę z duchowego, sakramentalnego znaczenia chrztu?!? Krzyczycie na rodziców, którzy zezwalają dziadkom ochrzcić dzieciątko, powołujecie się na prawo kanoniczne, z kontekstu wynika, że jesteście katolikami. Jednocześnie odnoszę wrażenie, że dla was chrzest to taki sobie obrzęd. ksiądz nie ochrzci bo coś tam... Jak to nie ochrzci!!! Narazi boże dziecko na wieczne potępienie, pozwoli mu żyć w grzechu pierworodnym, bo rodzice mają widzimisie nie być wierzącymi? Nie potępiam rodziców- to ich wybór w co, kogo i jak wierzą. Nawet konstytucja daje nam prawo wyboru i nakazuje tolerancję- oczywiście zostaje jeszcze zwykła ludzka przyzwoitość. Dajmy żyć innym jak sobie życzą, według własnych wyborów Ja przedstawiam zjawisko z punktu widzenia katoliczki czy księdza. x Uważam, że jeśli znalazłby się ksiądz, który nie pozwoliłby ochrzcić małego człowieka, to właśnie on powinien być potępiony! To jego obowiązek, nie ma że mu się chce czy nie. Ze względu na konsekwencje nie ochrzczenia- musi to po prostu zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale o chrzest proszą rodzice a nie dziadkowie (chyba ze rodzice nie żyją). Jestem świeżo po chrzcie dziecka i na naukach ksiądz wyraźnie to podkreślał. To rodzice wychowują dziecko a nie dziadkowie. x Może być jeden chrzestny. x Ja bym na miejscu autorki nie chrzciła dziecka tylko mu dala szanse wybrac jak dorośnie. A na świecenie jajek czy pasterkę może iść z babcia i nikt w drzwiach nie będzie sprawdzał czy dziecko jest ochrzczone czy nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tu nie chodzi o widzimisie rodzica tylko o zbawienie! W typowych przypadkach o chrzest proszą rodzice. Są też przypadki- jak widzimy- nietypowe. Mam pytanie do gościa powyżej- w jakim celu chrzciłaś dziecko? Bo co ludzie powiedzą czy w trosce o jego zbawienie i życie jako dziecka bożego? Ludzie, nie spłaszczajcie poważnych rzeczy! Dla osoby wierzącej sakramenty mają głębokie, mocne i rzeczowe znaczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
takie coś jest nielegalne, chrzest nierozumnego dziecka jest ważny tylko jeśli potem to dziecko bedzie zmuszone do bycia katolikiem. Ksiądz który się na to zgodzi zrobi to tylko dla kasy, bo jest to spzreczne z katechizmem. Są księża, którzy tak robią, ale nie wolno im. Rodzice muszą być katolikami by to było kanonicznie poprawne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziadkowie są katolikami i przyrzekają wychowywać dziecko w swojej wierze. Tak pisała Autorka tematu. I nikt tego dziecka nie zmusi do bycia katolikiem w przyszłości. Wszak rodzice zapewne ochrzczeni byli ( a na pewno autorka) a katolikami nie są :) Prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pani od wiecznego potępienia: poczytaj Biblię, Jezus sam powiedział, ze chrzest jest wtedy chrztem gdy ta osoba SAMA TEGO CHRYSTUSA WEZWIE NA SWOJEGO PANA. Inaczej nie jest to ważne. Teksty z grzechem pierworodnym są wymyślone po to by ludzie dzicko do kościoła zapisywali. A prawda jest taka, ze Chrystus żądał by chrzest był dopiero wtedy, gdy osoba sama się na niego powoła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×