Umowa o pracę a zwolnienie

Dzień dobry, witam wszystkie Panie. Piszę z prośbą o pardę. Chodzi o to, że aktualnie jestem w 25 tc. Od samego początku mam problem z ciśnieniem i bakteriami w moczu, w związku z czym moja pani dr już dawno proponowała mi zwolnienie, jednak, że pracowałam na umowę zlecenie i nie przypuszczałam, że może to się zmienić, postanowiłam odejść z pracy (w firmie pracuję od 3 lat, równolegle studiując). Gdy w kwietniu chciałam złozyć wypowiedzenie, mój pracodawca zaproponował mi umowę o pracę. Długo nad tym myślałam i postanowiłam się zgodzić. Tym samym zostałam w firmie pracując na pełny etat. Jednak czuję się co raz gorzej, moja praca jest bardzo nerwowa, polega na kontakcie z klientem. W najbliższym czasie czeka mnie jeszcze obrona prac mgr. Jestem naprawdę bardzo "twardą" osobą, jednak jest mi już ciężko. Ciśnienie mam nadal wysoki, wyniki słabe, doszły obrzęki. I tu moje pytanie: czy może któraś z Pań orientuje się, kiedy mogłabym pójść na zwolnienie, żeby przysługiwał mi potem macierzyński? Mam zamiar dopracować na pewno do końca msc, tylko, że będzie to jedynie 2 msc mojej umowy, umowy, czy to nie za krótko? Bardzo proszę o wszystkie porady. Z góry dziękuję i pozdrawiam!

Zadzwoń na infolinię ZUS, ale wydaje mi się, że już po miesiącu, tak jak i w przypadku działalności gospodarczej. Natomiast L4 w przypadku działalności po trzech miesiącach, ale wydaje mi się, że przy umowie o pracę już po miesiącu.

Po 30 dniach. Umowę nawet jeśli masz na czas określony to przedłużą Ci automatycznie do dnia porodu a to jest równoznaczne z prawem do rocznego macierzyńskiego. W porządku masz szefa.

Możesz iśc juz teraz, ale musisz uważać na kontrole z zusu, siedziec w domu i nie wychodzic (chyba ze późno wieczorem :D)

po 30 dniach.jeśli w międzyczasie skończy ci się umowa to pracodawaca będzie ją musiał przedłużyć do dnia porodu

Autorka: Bardzo dziękuję wszystkim Paniom za pomoc :) Umowę dostałam do końca lutego 2017r, czyli obejmie poród, macierzyński i jeszcze prawie pół roku :) Raz jeszcze bardzo dziękuję. Jeżeli któraś z Pań ma jeszcze jakieś doświadczenia, proszę o podpowiedzi.

Jest tak jak piszą. Fajny szef, ale niestety musicie się liczyć z kontrolami z ZUS bo to upierdliwy urząd. Zadbajcie o to by w firmie były dowody tego, że faktycznie pracowałaś. Zus może chcieć podważyć tę umowę uznając, że jest fikcyjna w celu wyłudzenia zasiłków.

Możesz już iść.