Jak skłonić faceta ciezarnej do prac domowych?!

Jestem w 7 miesiącu ciazy, jestem na zwolnieniu, zawsze pracowałam mniej od partnera, ale niemało i w znacznej większości ja zajmowałam sie domem - sprzątanie zakupy gotowanie. Odkąd jestem na zwolnieniu w domu robię totalnie wszystko sama. Partner pracuje od rana do późnych godzin wieczornych, czasem nocnych. Ma wolne weekendy - ale to te nie jest reguła. Ma biuro blisko domu, własna firmę, wiec jak trzeba - to sie z pracy wyrwie. I teraz co - na zwolnieniu juz totalnie wszystko sama robię, co będzie jak pojawi sie dziecko, jak go zaangażować, kiedy go wcale nie ma, a ja przecież i tak jestem wciąż w domu. Sam sie nie garnie, nic a nic, poproszony robo wszystko byle jak i odwleka. Jak ja mam to zorganizować, to niesprawiedliwe, żeby w ogóle sie nie angażował.

olej, wynajmij kogos do sprzątania, zamawiaj katering, nie przemęczaj się, bo po co?

Bardzo baaaaardzo denerwuje mnie to, ze on juz teraz w domu nie zrobi kompletnie nic! nic- najmniejszej rzeczy :(

nie denerwuj sie - jesli nie ma go w domu cały czas to tez nie ma za bardzo czasu się angazowac - czy jest to kwestia nadmiaru pracy, czy ucieczki z domu to już ty musisz docenić, ja bym nie toczyła wojen tylko wynajeła kogo trzeba, leżała i pachniała:)