Zawaliłem swoje życie na całej lini, jak tylko mogłem

Za trzy tygodnie kończ 30 lat i jestem w czarnej d/u/p/i/e zniszczyłem sobie całe życie. Nie mam nawet wykształcenia średniego bo musiałem przerwać naukę ze względu na chorobę, nie mam pracy, nie znam języka angielskiego, brak mi po prostu sił na to wszystko, jak tylko pomyśle o tym moim życiu to mnie na wymioty bierze. Chciałem tyle w życiu osiągnąć wyjechać zagranicę, zwiedzić trochę świata, zdobyć wykształcenie, mieć prawo jazdy:( ale brak mi pewności a poza tym jest hyba na to wszytko już za późno:( :( jedynie co mi się udało to zaoszczędzić 11 tyś zł. Co za dno :(

Nie jest za późno i nie słuchaj, jeśli ktoś Ci będzie próbował wmówić inaczej. Zacznij od wykształcenia i przede wszystkim prawa jazdy. Najważniejsze jest twoje podejście, jeśli będziesz wierzyć, że Ci się uda i będziesz do tego dążył to tak będzie. Zmiana twojego nastawienia pociągnie za sobą inne pozytywne zmiany w Twoim życiu.

Języka angielskiego zawsze możesz się nauczyć. Co do wykształcenia średniego, możesz pójść do liceum dla dorosłych. Prawo jazdy też możesz zrobić. Generalnie za 11 tysięcy złotych można zaszaleć.

Czy według was mając 30 lat można zacząć życie od nowa:( Czy nie będzie trochą to dziwne jak podejmę naukę w tym wieku???

Idź do szkoły przecież jest to dużo. Masz chęci to zapisz się na kurs prawa jazdy. Człowieku 30lat to bardzo mało. Pomyśl że kolejne 50przed tobą. spełniaj marzenia. Dasz radę . oby do celu. Pozdrawiam i życzę wszystkiego co najlepsze

A masz coś lepszego do roboty ? Jakieś umówione spotkanie biznesowe, albo posiedzenie rady nadzorczej ? A może wolisz siedzieć do końca życia na Kafe ?

ja tez tylko mam 2 razy wiecej lat od ciebie ty to przynajmniej masz czas zmienic

Ja tyle mam i się dokształcam, najważniejsze to chęci. W każdym wieku powinno się coś robić, mieć pasję, hobby. Znam panią po 40stce, która zrobiła dwa kierunki w szkole policealnej w tym czasie jeszcze prawo jazdy. Co prawda nie zamierza się przekwalifikowywać tylko dalej robić w swoim zawodzie ale chciała coś dla siebie zrobić. Nawet odkryła w sobie talent do malowania! pokazywała swoje pracę i wzbudziła podziw również wśród młodszych rówieśników.

Do 12.52 Weź się nie użalaj nad sobą to co ze jesteś starszy i nic wielkiego nie zrobiłeś? W każdej chwili możesz . Ruszaj się . Też masz przed sobą kilka ładnych lat do przeżycia . W tym wieku na pewno masz duże doświadczenie . Nie liczy się wykształcenie tylko to czy ktoś coś potrafi

Przez jaka chorobę przerwałeś naukę ?

Hemoroidy, nie mogłem przez nie siedzieć w ławce a cały czas stać mi było głupio:(

Miałem depresje i nie wychodziłem z domu, ciężki okres to był w moim życiu

Ja chodzę na psuchoterapię nerwic, może też coś próbuj zrobić ze sobą.

ale juz sie skonczyl wiec teraz z kopyta do przodu... depresja to straszne goowno, zabiera zycie i nic w zamian nie daje

Myślałem nad tym by zrobić wykształcenie średnie w rok, może znacie jakieś szkoły w łodzi które coś takiego oferują ???

W rok to raczej nie ale zaocznie można zrobić w 3lata czyli weekendowe uczenie a w między czasie robić coś innego. Masz Internet to wpisz i poszukaj sobie szkoły która ci odpowiada . Ruszaj się bo już wrzesień blisko bo wtedy szkoła się zaczyna . Życzę ci powodzenia

przejrzyj internet, jakies zaki czy cosinusy pewnie tam sa...

ok, widzę że cosinus ma ciekawą ofertę i z tego co widzę to skończę szkołę w wieku 33 lat, ciekaw jestem jak do tego podejdzie przyszły pracodawca ???

Przyszły pracodawca będzie pod wrażeniem osoby , która się nie poddała i mimo przeciwności losu udało się tej osobie spełnić swoje marzenia / zadania które sobie wyznaczyła rozumiesz ? Nie poddawaj się

jego sprawa jak podejdzie. ci co beda mieli z tym problem po prostu cie nie zatrudnia, a ci co cie zatrudnia docenia twoj upor

Co ty mowisz za farmazony czlowieku, 30 lat to swiezak przeciez, noc jeszcze mloda, dalej masz czas. Ostatnio 60latka ukonczyla maraton! A inna skonczyla studia, takze nie piertol, tylko do roboty i zmien swoje zycie od zaraz. Wszystko zaczyna sie od jesnej decyzji.

Osoba, która chce się uczyć, przeć do przodu zawsze będzie w cenie. Co z tego, że ludzie chwalą się co skończyli jak w pracy nie są w stanie np. nowego programu opanować lub coś samodzielnie działać, trzeba nieraz jak za rączkę prowadzić - po prostu tragedia.

Ja zawaliłam gimnazjum dla narkotyków. Nie płaczę.

Nigdy nie jest za późno na zmiany. Przed tobą jeszcze 2/3 życia. Jesteś przy końcu początku budowania fundamentu, więc masz jeszcze troche czasu. Weź skończ liceum zaocznie albo idź do policealnej szkoły na jakiś kierunek. Ja jestem troche mlodszy, ale podnosze kwalifikacje. Delta Edukacja ma darmowe przyszłościowe kierunki, w tym mój- technik informatyk.