Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość w kropce

Wesele ponad 200km od domu. Czy para młoda powinna zapłacić za nocleg?

Polecane posty

Gość gość w kropce
Już mówię jak to jest z tym byciem chrzestną. Uważam, że nikt nie ma prawa nikogo podliczać i czegoś w zamian oczekiwać, zarówno ona jak i ja. Jeżeli miałabym iść tym tokiem rozumowania oddawania i rozliczania to powinnam jej dać w kopercie 100zł, bo tyle córka dostała od niej na chrzest, a przez wszystkie lata nic, na komunię nie przyszła, bo pojechała z narzeczonym na chrzciny do jego rodziny. Trudno, zdarza się. Tak, teraz powiecie, że ją podliczam i jak tak można ale już mnie można było podliczać i nakazywać oddane "długu" za to, że ona jest chrzestną u mnie. Powtarzam nie o to mi chodzi i nie o tym jest temat więc nie wymyślajcie, że mam jakieś zobowiązania na siłę. Owszem jest chrzestną i zależy mi aby być u niej ale bez przesady, są jakieś granice :( nie wiem co mąż zrobi, bo jemu się nie uśmiecha to jechanie, cudowanie, jeżdżenie po noclegach. Teściowa ma dziś dać odpowiedź młodym. Poczekam co ona powie i zrobi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to jak tak to olej sprawę. Powiedz, że koszty dojazdu i noclegu przerastają Was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w takiej sytuacji odmowilabym , koniec tematu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jest wrzesień, będzie jeszcze ciepło, możecie się przespać w aucie, a rano podjechać na stację paliw na jakieś śniadanie i żeby się odświeżyć. nie masz malutkich dzieci a to całkiem fajna frajda może być dla was takie rodzinnie biwakowanie. kiedyś ludzie nie byli tacy delikatniutcy i jakoś żyli a teraz cackacie się ze sobą i z dziećmi aż boli :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak sie wysilac dla osoby, ktora twoje dziecko miala przez tyle lat ewidentnie w kilku literach? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taaa, miałabym jechać taki kawał, po zabawie spać na połamanego w aucie, w sukience i szpilkach, bez toalety a rankiem wracać znów 200 km do domu? No chyba cię gościu pogrzało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja miałam zaproszenie na wesele 600 km od miejsca zamieszkania i ze względu na koszt podróży i noclegu nie pojechalam. Oczywiście młodzi śmiertelnie obrażeni, ale wisi mi to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co za cebulactwo :o W pełni zgadzam się z gościem 13:07.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dalej nie widze problemu..to dlaczego nie odmowisz skoro ani ty ani twój maż nie chcecie jechac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poproś może o zorganizowanie autokaru, skoro większość rodziny pochodzi z jednej miejscowości, to wszyscy się zabiorą spowrotem autokarem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u nas sytuacja podobna. Mamy dzieci-7 lat i 3. Zaproszenie na ślub 250km od miejsca zamieszkania. Jak sobie policzyłam-hotel-paliwo-prezenty-ubrania(nie wiem jak u was ale moje dzieci rosną i musiałabym ubrać je specjalnie na tą okazję) Do tego musiałabym zapłacić za nianie. W 2 tys bym się nie zmieściłą... Sorry ale za taka kasę to ja mam tydzień nad morzem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćaaa
Ale autorko 200 km to nie jest tak daleko, nie musisz wyjeżdżać bladym świtem, co z tego że drogi sa wiejskie i to nie autostrady bez przesady nie będziesz się pół dnia tłóc po tych drogach. Ja mieszkam na Podlasiu i tutaj nie ma w ogóle autostrad ale normalne dorgi wiejskie sa w dobrym stanie że te 200 km można pokonac śmiało w 3 godziny. Bez dramatu i powoływania sie na tuska bo osobiście już mnie drazni narzekajstwo Polaków jak to wszystkiemu jest winien Tusk i jego niespełnione cuda. Bez przesady z tym wyjazdem o bladym świcie zeby przejechac 20 km:) To raz a dwa na miejsco na pewno będą taksówki, więc smiało możecie pojechac w miejsce noclegu oddalone o te 20 km. Zdażycie się jeszcze umyć, przebrać i przygotowac na ślub a potem taksówką na miejsce ślubu i do zamku... Po weselu taksówka odwozi was na nocleg więc autorko śmiało będziesz mogła nawet coś sobie wypić. A może spodoba wam się tam i wykorzystacie ten czas żeby pobyć kilka dni w tym zacisznym miejscu? :) Autorko troche wyobraxni i nwencji twórczej i organizacji możeciemieć nawet całkiem miły odpoczynek urlopowy połączona z weselem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie była identyczna sytuacja tylko młodzi wywieźli imprezę nad morze choć oboje byli z naszych stron i cała rodzina też :o Ponad połowa gości im odmówiła, strasznie im było przykro i się obrazili. My z mężem pojechaliśmy, młodzi bardzo się cieszyli, że przyjeżdżamy, że im nie odmówiliśmy ochom i achom nie było końca :D 300km, w dwie strony to jest 600km, a więc kupa kasy do tego nocleg musieliśmy sobie zapewnić sami 100zł od osoby i już w kopertę nie stać nas było na nie wiadomo ile więc daliśmy 300zł. No to się potem dowiedziałam opłotkami jakie łachudry i sknery z nas i jak się nietaktownie zachowaliśmy, bo im się nawet za talerzyk nie zwróciło :o wygarnęłam to młodym później i powiedziałam, że wolałabym ich fanaberie olać jak reszta, bo na tamtych się obrazili i jak widać nas też nie oszczędzili więc co za różnica z jakiego powodu by mi tyłek objechali, a byłabym mniej stratna finansowo jeżeli już tak o kosztach rozmawiamy. Autorko nie jedź!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćaaa
A jeszcze tak na dobrą sprawę to ja bym zainteresowała innym typem transportu niz samochód na przykłąd pociągiem albo autobusem czy busem innej firmy które sa jeszcze tańsze i szybsze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z 2 dzieci 3 i 7 lat autobusem- puknij się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oczywiście pociągiem 200km się w 3h zajedzie:D ale pustak:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gośćaaa dziś ty to się walnij w czerep z tymi taksówkami. Wiesz ile taksa kosztuje w weekend, a w nocy to już w ogóle i jeszcze 2 razy mieliby jechać hahahaha to już chyba taniej by ich wyszedł ten nocleg w pałacu :P i jak chcesz to sobie czaruj, ze polacy narzekają, a nie mają na co. Pojedź choćby do czech, juz nie mówię o niemczech i zobacz jak drogi wyglądają. Polacy narzekają, bo maja na co. płacimy takie podatki to sie nam należy jak psu zupa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, od razu namiot niech rozbijają :P x Przecież te teksty o taksówkach w jakiejś pipidówie to kpina. Ja bym olała i tyle,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość w kropce
Ojej toście poleciały z tymi autobusami i pociągami owszem autobusy i pociągi są ale nie wszyscy mieszkają np W Łodzi, a jadą do Warszawy :) pociągi są powolne z przesiadkami, jest ich mało i nie ma stacji pod pałacem tylko 15km od niego i to w druga stronę niż ten nocleg :P a autobusy to już w ogóle :D bo już też sprawdzałam, nawet do pałacu dzwoniłam. Nie jest tak różowo i wspaniale. Kiedyś była stacja właśnie pod tym pałacem ale 4 lata temu zlikwidowali. Ludzie nawet Karpacz taka miejscowość turystyczna nie ma stacji, a co dopiero jakaś popierdówka w środku lasu, a dokoła pola i dwie wioski. No i powrót w niedzielę to już w ogóle niewykonalne, bo w ogóle jest mało połączeń, a co dopiero w weekendy :o coś wymyślimy z mężem po pracy ale myślę, że w razie czego młoda nie będzie zdziwiona, bo i tak już im sporo gości odmówiło na pewno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiem, czy to o tych dzieciach i autobusie była ironia, czy co, ale dzieci w tym wieku miałby frajdę z takiej wycieczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chodziło o wynajecie z reszta rodziny prywatnie busa, autobusu, czy czego tam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem, czy powinna zapłacić, ale na pewno powinna poszukać tańszego noclegu i zorganizowac jakiś transport, zeby do pokoju, po weselu dojechać. 400zł za pokój z którego będzie się korzystać celem drzemki po weselu? Dla mnie wyrzucenie kasy w błoto. Jeszcze nie byłam na weselu, gdzie młodzi płaciliby za nocleg, ale zawsze dostaje informacje o różnych noclegach i młodzi to rezerwują. Dziwna sytuacja szczerze mówiąc. Chyba bym odmówiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość w kropce
POWTARZAM nie ma bezpośredniego połączenia pociągiem ni autobusem i jeszcze musiałabym od stacji jechać( chyba taksówką wezwaną z miasta specjalnie) na kwaterę, a stamtąd do pałacu( znów taksówką) to już byłby w ogóle cyrk :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
większość jest za tym żeby nie jechać więc jest przegłosowane. NIE JEDŻ. a to ż e młoda jest chrzesną córki to już jej problem, jak mała będzie wychodziła zamąż.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3 lta temu mialab bardzo podbną sytuacje do twojej, niemal zab w zab jak u ciebie , co zrobiłam? wyslalam prezent paczką,ale nie przybyłam na slub z weselem, za daleko, za duże koszta , a to była fanaberia pary mlodej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LilkaLilka1111
Dostałam zaproszenie na wesele które było tylko 60km od mojego domu- mimo że młodzi 2 lata wcześniej byli całą rodzinką w 6 os na moim weselu i mieli zapewnione 2 noclegi w hotelu to poinformowali nas listownie że chcą kasę, zamiast prezentów i kwiatów wino a o noclegu mogę zapomnieć. Niby nie daleko ale jak pomyślałam, że na innych weselach wyjazdowych zawsze był zapewniony nocleg, oni u nas spali, wozili się taksówkami itp a tu im szkoda dla najbliższej rodziny 100zł za nocleg dla 2 osób to odpuściłam. Jak się zaprasza gości to się o nich choć troszkę dba, a nie same roszczenia a potem spadaj. Oprócz tego na weselach bawi się całą noc, a tu nie mówię by się upijać ale nawet kieliszka wina nie wypijesz, w balowej kiecce będziesz się tłukła do domu bo tak wypada? Proszę cię- zadzwoń i przeproś że Was nie będzie a jak zapytają czemu- powiedz szczerze że nie będziesz tłukła się 400km albo wydawała krocie za jeden nocleg. Opcja z namiotem też mnie nie przekonuje. zresztą skoro dziewczę olało swoją chrześnicę to chyba tak bardzo jej na Was nie zależy. Ja bym nie jechała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moim wielkim marzeniem było wesele nad morzem. Wyszłoby i piękniej i taniej, niż u nas w Warszawie. Ale wiedząc, że nie stać mnie na opłacenie autokaru i noclegu dla wszystkich gości zrezygnowałam. I nie żałuję. Liczę się coś więcej niż spełnianie własnych ambicji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja napisze tak - dla mnie jest to "niegrzeczne" by zaprosić gości i potem ..... niech robią ze sobą co chcą ! Sami kiedy wyprawialiśmy wesele , nasi goście dostali wybór - nocleg u rodziny ( moich rodziców,teściów,dziadków ) lub nocleg w pensjonacie - oczywiście koszt pokrywam ja . Nie wyobrażam sobie zostawić gości na lodzi ! Na innych weselach których byłam ( daleko od domu) młodzi zapewniali nocleg . Teraz mam wesele i młodzi opłacają transport z kościoła na salę oraz potem nad ranem autobus porozwozi gości do domu ( Ci co blisko mieszkają ) , a jeśli ktos się uprze nocować - będzie musiał sam opłacić sobie pokój . Młodzi opłacają nocleg tylko tym gościom z daleka. Uważam że to też dobre rozwiązanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moim zdaniem para młoda płaci za nocleg daleko od domu. Byłam dwa razy na weselu ponad 100 km i zawsze młodzi załatwiali i opłacali gościom nocleg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×