Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sfsdfssfdfdsfd

Mam paranoję na tle byłego

Polecane posty

Gość sfsdfssfdfdsfd

Już myślałam, że jest ok, a przynajmniej długo było. Nawet poznałam kogoś, kogo polubiłam (wcześniej nikt nie był wystarczająco dobry, tzn. nie był NIM). Nie wchodzę na jego profil, nie oglądam, ale pech chciał, że ostatnio coś zobaczyłam. To, co za chwilę napiszę chyba odbiega już od normy. Otóż zauważyłam, że on i kilku innych naszych wspólnych znajomych dodało (albo ona ich) na FB moją dalszą, ładną znajomą. W mojej chorej głowie już zrodził się scenariusz - że ona mu się podoba, że ze sobą piszą, itd. (czasami miewam intuicję). Są dwie kwestie - przecież on i tak prędzej czy później pewnie kogoś pozna. Poza tym to, że już sobie niemalże wyobraziłam ich wspólne wieczory zakrawa o jakąś paranoję. Mnie też dodają faceci, co nie znaczy, że z nimi kręcę. Tu może być przecież tak samo. Ale może i nie, w końcu jest ładna i fajna. Tak bardzo chciałabym już z tego wyjść. Rozstanie i wszystko co było po nim (a trochę już minęło) to emocjonalnie najmroczniejszy czas w moim życiu. Już myślałam, że jest dobrze... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a po co o tym myśleć, były to CZAS PRZESZŁY, a ty żyjesz w czasie teraźniejszym, tu i teraz. nie warto cofać się w rozwoju do czasu, który minął. żyj i idź naprzód bo tylko w ten sposób będziesz szczęśliwa 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pomoz sobie terapia. Naprawde warto w trudnych chwilach poradzic sie specjalisty. Po co cierpiec. Przeciez robisz sama sobie krzywde!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja też ,,nawet po latach.jak mojego ex zobaczyłam-sam mi przysłał filmik,jak gdzieś gra(zajmuje się muzyką) to mi serce stanęło,ale to zupełnie normalna reakcja,to ważna dla mnie osoba,moja miłość,ale rzeczywistość jest taka,ze się rozstaliśmy burzliwie,potem w ogóle się nie rozumieliśmy,od lat zyjemy osobno,każde swoim życiem,nie znamy się właściwie,a nawet jakieś "drobne" kontakty mailowe pokazują,że każde oczekuje czegoś innego a na rozmowę w 4ry oczy nie było okazji, ,,,,jak coś ma być to będzie,nie ma sensu na siłę czegokolwiek robić, zajmij się swoim życiem,na pewno masz wystarczająco dużo zajęć,by nie interesować się jego życiem,bo ewidentnie ,,to Ci nie służy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sfsdfssfdfdsfd
"a po co o tym myśleć, były to CZAS PRZESZŁY" Spodziewałam się takiego komentarza. Niestety, to jest silniejsze ode mnie. Sama nie spodziewałam się po sobie takiej reakcji, po takim czasie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no dobra zareagowałaś sobie, a teraz przejdź do codziennych zajęć :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ooo jak ja znam ten ból. Jedyna rada-zająć się czymś innym-ja akurat wybrałam wyczerpujący sport i robiłam męczący wolontariat, żeby tylko nie myśleć o własnej niedoli. Dalej jak pomyślę o nim, robi mi się smutno, ale już nie miewam stanów psychotycznych. Nie mam FB, więc nawet nie wiem, co tam u niego. Szczerze mówiąc, czuję się jakbym z tej miłości umarła i teraz dopiero rodzę się na nowo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×