Jestem starym kawalerem bez przyszłości

Mam prace i wykształcenie, jestem wysportowany, wysoki, odpowiedzialny i mam 24 lata. Nie mam dziewczyny chyba bede starym kawalerem, bo z kobietami mam słaby kontakt. Właściwie to jakby się zastanowić nie mam ani 1 koleżanki, poza tym mam wszystko.

ciesz się więc z tego co masz i nie fantazjuj :P

Niestety coraz częściej uświadamiam sobie, że bez kobiety w każdym środowisku jestem nikim. Zresztą dochodzi też frustracja związana z brakiem seksu.

Czemu nie masz kolezanki, ktore zazwyczaj poznaje sie w szkole, na studiach, w pracy, w tych miejscach nigdy nie bylo zadnej dziewczyny? Przeciez musiales sie uczyc lub pracowac.

bo wykonuję typowo męski zawód w szkole średniej nie było ani 1 dziewczyny w klasie, w pierwszej pracy było ich dużo ale większość to okolo 10 lat starsze mężatki z którymi kontakt był raczej czysto zawodowy a po zmianie pracy żaden. W aktualnej pracy nie ma też ani 1 kobiety.

delete

Ja też nie mam dziewczyny przez to zdziczałem w szkole mnie gnębili koledzy zabierali mi kanapki w szkole.

to ty jesteś typowa oferma i frajer, ja ogólnie odnajduję się w życiu poza prywatnym kontaktem z kobietami.

Przykro mi panowie za to co napisze, ale wszyscy moi koledzy ze szkoly, ktorzy sa obecnie samotni to jednak ofermy, choc badzo sympatyczni i przyjacielscy, mam nadzieje, ze jednak wy tacy ofermowaci nie jestescie. Pozdrawiam.:)

A te smarkacze ze szkoły jeszcze mają czas, ja mam 24 lata

Moi koledzy ze szkoly maja troszke wiecej niz 24 lata.:D

no, jak to czytam, to mam wrażenie, że dla ciebie i reszty tej bandy idiotów, samotnych i ograniczonych myślą o kobietach pozostaje sznur albo w najmniej spodziewanym momencie, spotkanie kobiety, którą wytatuujecie, naznaczycie rozgrzaną w ogniu pieczęcią na znak własności, i tym samym pokażecie wszystkim, że ją MACIE. może nie w dosłownym sensie na wieczność ale taki napis da wam satysfakcję posiadania przynajmniej na chwilę. to forum to banda nawiedzonych nieudaczników, którzy swoje życie przypisują POSIADANIU, a nie dawaniu komuś szacunku, uczuć, miłości...... :O

Pff ja mam 32 i też bez kobiety... jestem skreślony :( wyglądam żałośnie...

delete

delete

11:24 co od nich chcesz sa bardzo sympatyczni, a to ze chca kogos dla siebie na wlasnosc to nie wada, kazdy tego chce, a Ty co wolisz sie dzielic z innymi.:D

11:33 pogięło cię?;) na własność to możesz mieć budynki pod zastaw :P z kobietą się jest lub nie. oni nie są i szukają sposobów na to, żeby je MIEĆ, ale tak się nie da bo trzeba chcieć z kimś być, przeżywać to samo i mieć czym się dzielić (uczucia).

delete

Sieć neuronowo kim Ty jesteś ? Jakimś komputerowcem, że cały czas tak właśnie podajesz te same rzeczy..Do czego to ma służyć bo ja tego nie wiem i tego nie rozumiem eh :( jak nie masz przyszłości, wyprowadź się do innego miasta czy kraju i tam będziesz zmuszony poznać jakąś dziewuchę.

Pff ja mam 32 i też bez kobiety... jestem skreślony smutas.gif wyglądam żałośnie... XX Podobnie, też mam 32 lata, bez kobiety i też wyglądam żałośnie :) Tyle tylko że ja w przeciwieństwie do was nie płaczę przez brak kobiety. Poczytaj troszkę to forum i posłuchaj co mówią inni to ci szybko przejdzie.

Ja wręcz przeciwnie, przystojny, wysoki, kreatywny z poczuciem humoru ( przez co znany nieco na internetch) lecz z wątłym portwelem

Szczerze, żałosne jest to, żeby mieć 24 , 25 lat, i nigdy się nie całować, przytulać z dziewczyną, czy uprawiać sex , ludzie to jest tragedia , nie życzę tego nikomu , to jest frustracja.

A ja jestem kawalerem z wyboru. I nie obchodzą mnie związki. Realizuje się w tym co kocham i jestem szczęśliwy. Ale akurat znajomych  mam tzn. Koleżanki i kolegów. 

Dnia 19.12.2015 o 19:14, Gość Daniel 25 napisał:

Szczerze, żałosne jest to, żeby mieć 24 , 25 lat, i nigdy się nie całować, przytulać z dziewczyną, czy uprawiać sex , ludzie to jest tragedia , nie życzę tego nikomu , to jest frustracja.

Ja też taki byłem. Do 22 roku życia wstydziłem się bliskości i unikałem sytuacji sam na sam z dziewczyną. Na szczęście zmieniłem się i poznałem co to seks.