Dla Starających się o Maluszka

my z mężem staramy się od 4 lat. mamy za sobą 3 nieudane iui a teraz jesteśmy w trakcie stymulacji do in vitro. A jak było/jest u was ? Może podzielimy się swoimi doświadczeniami

nie znajdzie się żadna osoba która zechciałaby popisać

Ja z mężem staramy sie juz prawie 2 lata nie tracimy nadziei w tym miesiącu coś kiepsko ze śluzem płodnym podejrzewam ze przez antybiotyk co dostałam na infekcje choć robiłam test owulacyjny i wyszły 2 kreski to będziemy dalej działać ale z miesiaca na mięsiac coraz gorzej to przeżywam

My też się staramy od 2 lat . mamy zrobione tylko podstawowe badania. mój mąż ma słabe nasienie na razie jest na zastrzykach na poprawę. Lekarze chcą abyśmy spróbowali inseminacji

A ja po porodzie pierwszym nie bralam tabletek bo maz wyjechal na rok za granice. Raz mogl przyjechac tylko jak mala miala pol roku spalismy ze soba dwa razy bo byl weekend tylko i jestem w 6,mies ciazy.... To niesprawiedliwe ze wy musicie latami sie starac a inni tak jak ja raz u juz wpadka ech

gościu to prawda strasznie to przechodzimy psychicznie i finansowo,ale co się nie robi dla tego małego szczęścia. mam nadzieje,że niedługo każda starająca będzie cieszyła się z macierzyństwa

ja też jestem w trakcie stymulacji do in vitro jutro mam podgląd powinno już być wszystko jasne kiedy punkcja. Ja też z całego serca wszystkim życzę tej małej istotki

Ja mam nadzieje ze nam sie uda maz sie badał i u niego ok ja tez zrobiłam podstawowe badania nawet sprawdziłam czy moze mam tarczyce ale wyniki dobre zobaczymy będziemy próbować dalej tylko w tym miesiącu martwi mnie brak śluzu

klara12- to może być przez antybiotyki które przyjmowałaś,ale nie wyklucza to szansy w tym cyklu na ciąże.

Mam taka nadzieje robiłam test owulacyjny to wyszły 2 kreski także coś sie tam dzieje:-) mysle ze kiedys nam sie uda za was tez trzymam kciuki

dla mnie to już ostatnia szansa. Jestem na drodze do in vitro. Jutro jadę zobaczyć jak wzrastają pęcherzyki i mam nadzieję,że będę wiedziała kiedy punkcja.