2 chłopaków nie wiem którego wybrać!

Muszę wybrać jednego, obaj o mnie zabiegają, nie będę z dwoma, jednemu chcę stanowczo odmówić. Głupia sytuacja bo nie mogę się zdecydować, obaj są przystojni, wysocy około 185cm, obaj pracują z tym że jeden to typ imprezowicza, nie ma weekendu aby nie był w klubie i właściwie co zarobi to wydaje na takie życie, ma dużo znajomych jest towarzyski, poza tym jego rodzice się rozwiedli, ojeciec alkoholik, drugi jest dosyć bardziej stonowany, bardziej samotny, chociaż przystojny to nie ma tyle "fanek", klubów nie lubi, woli jechać gdzieś na rower, w góry, ogólnie aktywny wypoczynek ale zdecydowanie nie takie typowe imprezy z muzyką w tłumie ludzi. Ma świetny kontakt z dziećmi, wszystkie dzieciaki z jego rodziny lgną do niego aby się z nimi bawił dodatkowo pochodzi z rodziny konserwatywnej, katolickiej, jego rodzice są kochającym i szanującym się małżeństwem co widać na każdym kroku. Ja jestem dosyć przebojowa, lubię imprezować i w każdym z nich jest coś co mi się podoba.... NIe mogę dłużej z nimi obojga flirtować

Typ imprezowicz raczej nie nadaje sie do rodziny konserwatywnej,musisz zostac przy tym ktory robi to samo.Ale ty chcesz widac 2w1 kasa,kasa,kasa

idź z tym imprezowym a temu spokojnemu konserwatywnemu daj spokój, bo nie zasługujesz na niego

Pierwszy cię bzyknie i porzuci. Za drugiego się nie bierz. Skoro masz dylemat - jesteś głupia nie zasługujesz na niego.

Żadnego, bądź z tym którego kochasz, jeżeli nie kochasz to po co pakować się w związek?

SKORO nie wiesz, ktorego wybrać to nie wybieraj ŻADNEGO. Bo to z miłością nic wspólnego nie ma

bierz dwoch, dziurek im wystarczy

z pierwszym bedzie Ci zdecydowanie lepiej. wiem co mowię bo sama bylam w podobnej sytuacji

Widzę, że wszyscy już sklasyfikowali mnie jako imprezowiczkę nie nadającą się do stworzenia rodziny. Wcale tak nie jest... Ja po prostu lubię się zabawić, a rodzinę też chcę mieć i jest dla mnie bardzo ważna. A ZABAWIĆ to nie znaczy DAWAĆ D**Y NA OKOŁO

do ciebie pasuje ten pierwszy.

nie wiesz którego wybrać tzn ze nie kochasz zadnego

rób jak u arabów ;) jeśli się zgodzą będziesz mała dwóch :) ja bym mogła mieć dwóch narzyczonych oczywiście z każdym bym osobno sypiała ... fajnie by było mieć kilku mężów :}

kiedyś usłyszałam od pewnej osoby, i całkowicie się z tym zgadzam, a mianowicie jeżeli kochasz Ci się dwaj mężczyźni, to wybierz tego drugiego, bo jeżeli naprawdę kochałabyś pierwszego, to nie zakochałabyś się w drugim ;)

Katrina ciekawe, ja tego drugiego znam od ponad 10 lat, dopiero od niedawna zaczyna mnie zaczepiać, zapraszać na spotkania itp.