Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nie da się samej wyjść z inicjatywą do faceta

Polecane posty

Gość gość

Wtedy jesteś skończona. Przeciętny facet ma wysoką samoocenę i jak dziewczyna pierwsza do niego napisze/odezwie się - mimowolnie on czuje przewagę, a więc ugotowane! Bo powinien czuć niepewność, czy uda mu się ciebie zdobyc - oczywiście napisanie do chłopaka czy zaproszenie wcale w języku kobiecym nie znaczy, że chcemy nie wiadomo czego - dla mnie osobiście to po prostu okazja do lepszego poznania się. Oczywiście chłopak mi się podoba, ale to nie znaczy, że z miejsca padam mu do stópek. Niestety z osobistych doświadczeń wnioskuję, że faceci myślą sobie wtedy nie wiadomo co i inaczej się zachowują, a finał znajomości jest taki, że on albo chce zaciągnąć do wyra, albo ostatecznie nie jest zainteresowany, albo po prostu nie wypala. NIGDY nie udała mi się żadna relacja, w której wyszłam z delikatną nawet inicjatywą. Nawet takie dwie, w których z inicjatywa wyszłam, wiedząc, ze sie podobam. Także ja już kończę z takim czymś. Niech nikt mnie nie wyzywa od księżniczek, bo nie stanę się zamknięta na facetów :) Po prostu pierwszego kontaktu nie będę inicjować, bo to nie ma sensu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Błąd. Inicjowanie kontaktu przez kobietę ma sens. Po prostu trafiałaś na popaprańców. I tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie oceniam ich jako popaprańców inicjowanie ma sens TYLKO na dalszym etapie znajomości a nie, że pierwsze spotkanie ona proponuje czy pisze na fejsie bo potem jak się napisze co tam słychać czy nawet zaproponuje spotkanie - to nie problem chodzi o rozpoczęcie znajomości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co to jest inicjowanie znajomości na jej dalszym etapie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobrze ciągnęły mi się tylko znajomości, które zainicjował chłopak ale mam koleżanki i i z ich doświadczeń też wynika to samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie napisałam 'inicjowanie znajomości'... wiadomo, że na dalszym etapie jak dziewczyna podtrzymuje kontakt, tj czasem też napisze do niego/ z zaznaczeniem, że on też pisze pierwszy/ jest inna sprawa i to jest w porządku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi właśnie takiego inicjowania ze strony dziewczyny strasznie brakuje. Trafiam tylko na same "księżniczki", które pragną być adorowane. Mam takich po dziurki w nosie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale brakuje ci tego, żeby jakaś laska podeszła i poprosiła cię o numer, czy tego, żeby jakaś, która cię zna, do ciebie pisała częściej? bo też wyzywanie kobiet od księżniczek 'ona zadziera nosa i nie zagada do takiego cuda jak ja!' jest trochę śmieszne Ja umiałam wyjść z inicjatywą, ale nigdy się nie udało, a namolna nigdy nie byłam potem, to faceci mieli określone zachowanie, nawet ci, o których wiem, że im się podobałam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Facet ma wysoką samoocenę i pewność siebie, tak powinno być. Ale Wam kobietom wydaje się, że jeśli podrywacie faceta to jego obowiązkiem jest na to odpowiedzieć i być z Wami. Nic z tego, mamy wolny rynek i w czym przebierać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie o taką wysoką samoocenę mi chodzi, że on sobie myśli, że jest 8 cud świata i laski na niego lecą, ach och. Wlaśnie swoim tekstem 'bo nie chcą z wami być' to udowodniłeś. To jak ty zagadujesz do dziewczyny, to chcesz ją bliżej poznać czy się z nią od razu żenić? Chyba że chcesz tylko seksu.. No właśnie! Ja wychodziłam z inicjatywą, bo facet wydawał mi się ciekawy i chciałam go poznać, a nie brać za męża. Przecież to, że ktoś się podoba, nie daje żadnej gwarancji. No ale najpierw trzeba się poznać, a nawet ci, którym się podobałam z wyglądu, zachowywali się inaczej niż ci, którzy sami do mnie zagadywali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zatkało kakało
No ale zaraz zaraz Koleżanko. W 2 wypadkach na kilka byłaś pewna że się podobasz :) To w takim razie nie widzę dramatu - znaczy, że pozostali kolesie po prostu nie byli zauroczeni Tobą na tyle, żeby im się chciało ciągnąć znajomość. Kolesie, którzy adorują kobiety TEŻ robią to po to aby zwykle je wyroochać :) znam z doświadczenia. Nawet mega romantyczny adorator i mistrz inicjatywy może mieć zupełnie proste i krótkofalowe zamiary więc to nie jest tak prosto i czarno-biało jak myślisz. Z kolei mam na koncie z 2 lub 3 długie związki, gdzie ja pierwsza zagadałam do kogoś na GG albo na głupim profilu randkowym i skończyło się związkiem ;) mam też garśc fajnych kumpli płci męskiej poznanych via net potem integracja w realu ofkoz na brovarku/koncercie/kinie i też do połowy ja pierwsza zagdałam :):) BA! Z jednym do którego zagadałam ostatnio szlajałam się po lesie z piffkiem w plecaku, debatując nad możliwością spotkania dzików :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Brakuje mi tego, by dziewczyny, które znam zachowywały się NORMALNIE. By odpisywały. By dało się z nimi porozmawiać. Czy to tak wiele?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w jeszcze jednym przypadku nie jestem pewna, bo mnie facet dość mocno komplementował.. . Co do reszty, to często oni chcieli seksu... niestety. Czasem kontakt się po prostu urywał. Dwa razy napisałam na fejsie - i gg - i zostałam olana, raz z gościem prowadziłam rozmowy przez miesiąc, aż zakończyło się w idiotyczny sposób - w połowie dyskusji po prostu mi nie odpisał, i koniec.. nigdy więcej kontaktu :) (nie widział mojeo zdjęcia) drugi raz - gość stwierdził, że... on znajomych poznawać woli w realu, ze mną gada tylko dlatego, że nie zagadałam w głupi sposób, ale skończyło się równie szybko jak zaczęło..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko to tego stanu rzeczy same doprowadziłyście. Samotne matki, dajki, zapijaczone nastolatki, d****** zdradzieckie kobiety i żony zrobiły Wam taki wizerunek, że gdy kobieta zagaduje pierwsza do faceta i próbuję sie z nim lepiej poznać, z góry jest oceniana jako du/pa. Tak samo jak facet który zagada pierwszy do kobiety jest przez większość z Was oceniany jako ru/ch/acz. Pogmatwane to i często niesprawiedliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie, jak facet do mnie pierwszy zagada i nie jest żulem spod monopolowego ani podejrzanym osobnikiem, to jest w porządku. Przecież mówię, że sporo takich znajomości mi się ciągnęlo. Ba, ex o mnie zabiegał parę miesięcy aż mu się udało ;) nie przesadzaj, to kto ma do kogo w końcu zagadywać ? wróżka święta? ja po prostu mówię, że widzę, jak faceci do tego podchodzą, a to jest wkurzające... babom jest jednak gorzej pod tym względem :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Dobrze ciągnęły mi się tylko znajomości, które zainicjował chłopak" X Tak się dobrze ciągnęły, że aż się skończyły. Może to ty słabo ciągnęłaś? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zatkało kakało
Ale Dziewczyny za bardzo demonizujecie to, że koleś nie odpisuje na głupim GG. Bez obrazy ale NIGDY nie piszcie na temat wartości kobiety, feminizmu, równych praw itp. A wiecie czemu? Bo jaka jest WASZA samoocena skoro już robicie problem emocjonalny niemałego kalibru z faktu, że koleś olał na GG. NA GŁUPIM KOMUNIKATORZE!!!! :D Kobieta, która robi z tego ujmę na honorze i problem natury emocjonalnej NIE MOŻE mieć poczucia własnej wartości skoro byle przychlast może je zniszczyć w sekundę nie odpisaniem na GG albo na fejsie. TAK obrazicie się na mnie ale same pomyślcie - przecież to kompletny brak logiki - gardłować o tym jakie to jesteście nowoczesne, wolne równie wartościowe jak facet i reagować załamką na tak błachą, trywialną sytuację :) No ale brak logiki to cecha kobiecych kobietek, domyślam się że Autorka topiku taką jest. Ja mam jajca więc takie rozterki są mi obce i nie przeszkadzają w pieszczeniu mego ego :P co wszytskim serdecznie polecam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale co zakończyły? Przecież mam paru kolegów z tych znajomości i ex na koncie, ale on jest ex, bo to ja z nim zerwałam :P tutaj akurat inicjatywa nie pomogła na problem pt "nie kocham cię". różnica pomiędzy relacjami które ja zainicjowalam a które ktoś jest naprawdę znaczna i przecież wam tego nie wytłumaczę w 100 %, to się widzi po całości po prostu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pierdzielenie o szopenie. nie każdy facet potrafi podrywać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To były poboczne znajomości, gg/facebook to była mniejsza ilość przypadków. Jak sama napisałam zresztą, i po co wycierać klawiaturę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co się widzi po całości? Przecież nie masz faceta! Więc jaka to różnica?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hodor.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No nie każdy. Ale dziwnie reagują, jak to dziewczyna podrywa. Nie wiem, moze nawet mimowolnie.. ale chyba to gadanie o gonieniu króliczka ma coś w sobie. Im bardziej olewasz faceta, tym bardziej lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Już nie mam, ale co ma piernik do wiatraka? bo nie bardzo rozumiem.. porównuję typy relacji i widzę podobieństwa i różnice w tych i w tych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Im bardziej olewasz, tym bardziej lata? Owszem, ale tylko do czasu. Potem ma ciebie w duuuupie. I jesteś załatwiona. Bo już zdążyłaś się zakochać. A on rzyga na widok takiej suuuuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zatkało kakało
"gość dziś Autorko to tego stanu rzeczy same doprowadziłyście. Samotne matki, dajki, zapijaczone nastolatki, d****** zdradzieckie kobiety i żony zrobiły Wam taki wizerunek, że gdy kobieta zagaduje pierwsza do faceta i próbuję sie z nim lepiej poznać, z góry jest oceniana jako du/pa. Tak samo jak facet który zagada pierwszy do kobiety jest przez większość z Was oceniany jako ru/ch/acz. Pogmatwane to i często niesprawiedliwe. " Ojej a zapytać czy ma zapalniczkę albo jak dojdę na ulicę taką, a taką to można? NIE KOLEGO! Problem jest prosty - polscy mężczyźni są niedoroochani i każdy kontakt ze strony kobiety nawet totalnie neutralny JUŻ im się kojarzy albo z doopą albo matrymonialnie. A wiesz czemu? Bo kobiety w tym kraju bardzo bardzo długo używały sexu jako jedynej karty przetragowej ;) Po co to robiły? Inaczej nie byłoby nas na świecie bo Twój stary i mój stary nie mieliby ochoty pakować się w związek. To, że macie taki charakter panowie, że jedynym sposobem na to by jakiekolwiek uczucia się Waszych serduszkach o głębi nocnika pojawiły jest odmowa dania doopska to już nic nie poradzę :P Taki lajf :P Tak czy siak zmusiło to Polki do używania sexu jako owej karty przetargowej i stworzyło wieczny ogromny i niezaspokojony popyt. Gdyby faceci w tym kraju wyroochali się porządnie niczym Holendrzy, Niemcy, Norwegowie ot ludzie z krajów rozpustnych i nowoczesnych to wreszcie by Wam to doopsko nieosiągalne przestało siedzieć we łbach i nie dorabialibyście panowie filozofii fo tego, że kobieta zagadała. ŁO JEZU! La Boga :P ona zagadała. Straszne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No, już o sukach pierdolą :D. Nigdy nie olewałam celowo faceta, który mi się podobał. Jedynie tych, którzy nie byli w moim typie, albo wprost im to mówiłam, że mogą być tylko kolegami. Paru zostało :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zatkało kakało
I kobiety przestałyby się schizować, że napisałam pierwsza na gg to teraz honorowe samobójstwo i najlepiej zbiorowy gvałt jak w Pakistańskiej wiosce też za karę że shańbiła się kontaktem jako pierwsza :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tego nie uważam za 'shańbienie'. Ba, mogę dalej to robić, tylko jestem już ciut zniechęcona. Teraz wolę postawić na dawanie sygnałów bardziej pośrednich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×