Zawsze gdy przezywam stres to dla rozladowania sie masturbuje. Tez tak robicie?

Ciekawi mnie czy inne dziewczyny tez tak reaguja na sytuacje stresowe. Dzis np.mialam remanent i okazuje sie ze stany magazynowe nie zgadzaja sie i to w kilku pozycjach. Szef lata wsciekly i drze morde, a my po raz ktorys juz tam liczymy wszystko ponownie. Przyszlam do domu padnieta. Minela 23 a ja wciaz siedze w fotelu ubrana. Za to z podwinieta spodnica i opuszczonymi majtkami. Musialam sie rozladowac po tym calym metliku bo chyba bym nie byla zdolna do dalszego dzialania. A tu jeszcze trzeba pod prysznic, lozko scielic, moze cos przekasic, bo glodna juz jestem jak psica...