Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kwiatuszek o poranku

Powiedział NIE

Polecane posty

Gość kwiatuszek o poranku

Nowy dzień nowa szansa. Witam. Jest mi bardzo smutno, nie radzę sobie z myślą że to już koniec i liczę że jutro pojutrze zmieni zdanie. Ale po kolei. Mam chłopaka w Niemczech. Nie wiem akurat dlaczego wybrał Niemcy wiedząc że ich nienawidzę i nigdy przenigdy nie wyjechałabym z ukochanej Polski. No ale stało się. Zakochałam się w Wolksdeutschu. Dzielą nas setki kilometrów. Ja tu on tam. Nawet nie wiem co robi gdy mnie nie ma obok, dostaję szału. Przy mnie nic mu się nie stanie, obronię go przed każdym niebezpieczeństwem no ale tylko wtedy gdy mam go na oku. Nie obronię przed bandą Turków lub ortodoksyjnych Żydów jeśli go napadną po mszy w polskim kościele. A może tak być jutro pojutrze lub w następną niedzielę. No bo jak! On tam samiusieńki jak palec a ja tutaj. W obawie o jego zdrowie i bezpieczeństwo oświadczylam mu że go poślubię. I wyobraźcie sobie powiedział NIE. Dostaję zawrotów głowy, łzy ciekną mi strumieniami. Nie rozumiem. Mówił że mnie kocha że tylko ja jestem jego wielką i jedyną miłością. Tylko przy mnie czuje się bezpiecznie. Jak mam go chronić jeśli nie wiem co robi i gdzie akurat jest! Znajomy ustawił mi śledzenie lokalizacji jego komórki i czuję się lepiej gdy widzę w googlach gdzie jest ale tylko mniej więcej. Wczoraj znalazłam sygnał w takim miejscu że mi wstyd wyznać na głos. Podejrzewam że kogoś ma. Mówię wam strasznie się przestraszyłam że krzywdę mu zrobią bo ja tu a on tam. Zadzwoniłam po policję i zgłosiłam napad w celu rabunkowym pod adresem gdzie wyświetlał się sygnał. I udało się. Policja go zgarnęła, zanim wyjaśnią posiedzi kilka dni. Ulżylo mi bo wiem że jest bezpieczny. Cieszę się że mogłam mu pomóc. Chcę jeszcze dzisiaj wysłać kilka dowodów przestępstwa żeby dłużej go potrzymali. Dla jego dobra. Kocham i chcę ślubu. Nie mogę pojąć dlaczego powiedział NIE. Tyle dla niego robię, bronię przed zagrożeniami i mocno kocham a on mnie nie chce. Jeśli do końca miesiąca nie przyjmie moich oświadczyn i nie zaakceptuje gotowego planu ceremonii i wesela to coś sobie zrobię. Jestem niewinną malutką kobietką która tylko kocha swojego misia. Poradzcie co zrobić jak go dalej chronić. Z góry dziękuję za rady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ZA DLUGIE 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pozdrowienia z więzienia
Jutro pojutrze za dziesięć piętnaście dwadzieścia lat będę twój kwiatuszku. Nie trać nadziei

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nawet dobre hehe 8/10

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tomasz z Tomaszowa
Długie no ale. Sama znasz odpowiedź więc nie pytaj o rady. Tyle sygnałów i nic? Nauczyłaś go jak ma dbać o własne bezpieczeństwo dlatego nie licz że dla ciebie zaryzykuje. Miłość jest piękna i czysta gdy ją codziennie pielęgnujemy, nawet na odległość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skroc do max 2 zdań albo🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×