Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

c*****a pani domu

Polecane posty

Gość gość

Szlafrok nie może mieć miejsca. Nie może być powieszony, musi się walać tam gdzie popadnie, krzesło w kuchni, kanapa w salonie, podłoga w sypialni. ;-) Skarpet nie wrzuca się wieczorem do bieliźniarki tylko pod łóżko ;-) Nie ma sensu opłukać talerzyka żeby wstawić do zmywarki, trzeba wrzucić brudny do zlewu, zawalić 20toma innymi, z ryżem, ziemniakami, resztkami mięsa i niech tak kwitnie. ;-) Spodni nie kładzie się na półkę tylko rzuca na podłogę ;-) Nocnika z sikami dziecka się nie wylewa tylko stawia i niech sobie stoi ;-) Kubek/szklanka ma stać tam gdzie się go opróżniło - po co nosić do kuchni i tracić cenne sekundy, lepiej siedzieć przed tv ;-) śmieci do kosza należy wrzucać tak długo aż zaczną wypadać na podłogę, a wtedy ugnieść i wrzucać dalej. ;-) Długo by wymieniać, wstyd kogoś do domu zaprosić bo wiesz że zawsze będzie burdel - który ja muszę sprzątać (wynieść te brudne skarpety, powiesić szlafroki na miejsce, wywalić pół kilo resztek żarcia ze zlewu i wstawić naczynia do zmywarki, pozbierać kubki itp), a powiedzieć słowo to ja się czepiam przecież. Dziś to p*****le, zostawiam taki burdel jaki zastałem po przyjściu do domu i wychodzę. Niech sama sprząta swój syf ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twoja Pani brzmi jak moj Malzon ,tylko on czasem ugotuje I poodkurza wiec chyba jest z deka lepiej ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś o boszzee masz okurzacz ... ale ci fajnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tylko mój nawet nie gotuje ani nie odkurza ,nie robi totalnie nic.s

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to trzeba zostawic syf -ja tak czasem robie I choj -nie sprzatam nic przez tydzien albo dwa ,Malzon z reguly po czterech dniach zauwaza roznice i sam sie bierze za robote widzac ,ze siedze wkuriona i tv ogladam ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no przeważnie to sprzątam ale dziś nie zamierzam. Niech zobaczy jak to jest jak się coś w domu robi bez żadnej logiki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój robi syf ,a sprzątać tylko ja muszę..bo on chodzi do roboty ..tylko że ja też chodzę do roboty,tzn że mam wiecznie za nim chlew sprzątać?.s

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobry monż
no ja też chodzę do pracy ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
cytowałam jego słowa-"jo chodzym do roboty";-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jednym słowem on i dzieci ,robią taki chlew w domu ,że żyć się odechciewa ...dlatego między innymi kupiłam sobie(za swoje zarobione zresztą)zmywarkę na raty ,bo oni mnie wykończą..było tak że chodziłam do pracy na 7-19,wracałam do domu po 12 godz pracy a tam przejść się nie dało,oczywiście nikt nic nie zrobił.porażka.Mój nie widzi problemu.s

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×