Pomożecie ? :3

Poznałam pewnego chłopaka 5 miesięcy temu na 6obcy i od tego czasu codziennie ze sobą piszemy. Jest świetnie, czasem jak wiadomo zdarzają się sprzeczki xD. Tylko że .. on mieszka ponad 100 km stąd ;(. Wiem, że każde z nas ma własne życie i wogóle, ale ... gdyby mu na mnie nie zależało, to by przecież nie pisał i nie używał zwrotów typu słoneczko, księżniczko itp. Może to troche dziwne, ale jeszcze się nie spotkaliśmy ... on pisał do mnie w żartach np. przyjedziesz ? bo wiesz, ja czekam ^^, ale mi się wydaje, że może chciał w ten sposób coś mi lekko zasugerować. Jak myślicie ? Pytanie. Kim ja dla niego jestem ? Zwykła koleżanką ? Myślałam o tym, żeby go o to delikatnie wypytać, tylko ze nie mam pomysłu, jak to zrobić. I na koniec ... w jaki sposób możemy się spotkać ? Oboje nie jesteśmy pełnoletni i tu jest problem. Tylko proszę bez głupich odpowiedzi :)