Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Moja tesciowa...

Polecane posty

Gość gość

Witajcie. Mam problem. Moja tesciowa, z calym szacunkiem do niej, bardzo mnie lubi, ale jest byla alkoholiczka, ktora od bule jakiego alkoholu totalnie zdziecinniala swego czasu. Na co dzien radzi sobie sama, kupuje sobie jedzenie, ale jest totalna syfiara. Mieszka w jednej czesci domu na wsi, ja wkrotce zamieszkam w drugiej. Ma dwa psy, z ktorymi mieszka. One spia tam na czym popadnie, wszystkie meble ma usyfione od nich, zdarzalo sie, ze psy tam sikaly:/ jest masakra. Duzo by opowiadac. Najwazniejsza kwestia: ona sie praktycznie nie myje, jedynie wlosy moze twarz. Ok nie ma lazienki, ale mogla przez dluugi czas korzystac z prysznica kuzynki mojego meza.rzadko to robila. Jest do tego mega otyla wiec po prostu od niej smierdzi, nie zmienia czesto ciuchow. No i sedno. Niedlugo tam bedziemy mieszkac tzn z innej strony, ja za miesiac rodze. Ona przychodzi do nas, gdy jestesmy tym, przytula mnie, chce dac buziaka w usta na powitanie, dochodzi do lozeczka dla malucha, dotyka poscieli. Dla mnie to masakra bo ja nie wiem czy ona rece czasem myje:O boje sie co bedzie, jak sie dziecko urodzi. W zyciu jej nie dam go potrzymac:/ jest po prostu oblesna. Nue wiem co robic, czy jakos sie za nia zabrac, zeby zmieniala ciuchy itp, pogonic ja do prania itp, ona nie jest zniedolezniala, jej sie po prostu nie chce. Ale np.teraz ja nie mam sily, ledwo kolo siebie robie, bo mam czeste bole brzucha itp i duzo musze odpoczywac. Co robic:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dodam, ze moj maz tez jakos sie nie garnie zeby ja nie wiadomo jak ogarniac, bo sporo wycierpial przez oboje rodzicow, pomaga jej, robiac zakupy,zalatwil jej rente itp. Robi co moze ale nie ingeruje zbytnio, bo po prostu nie czuje z nia jakiejs wiezi. Ale uwaza, ze ja przesadzam np z ta higienia, w sensie podciaga te moje obiekcje z czystymi rekami pod jakas paranoje (przyznam ze sama myje rece wrecz obsesyjnie:p). No ale jego matka jest totalnie na bakier z tym.drugi syn i jego zona sie nia nie interesuja, zapraszaja ja tylko na swieta, moja szwagierka nawet nie przyprowadza dzieci do babci, o co np.moj maz jest na nia zly, ale ja sie przestaje dziwic:( zaluje, ze zdecydowalam sie tam mieszkac..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz co, mnie brudni ludzie obrzydzają i absolutnie nie zdecydowałabym się z kimś takim, albo tuż obok kogoś takiego, zamieszkać. W życiu i za żadne skarby. Dziwię Ci się, że taką podjęliście decyzję, przecież takie syfiarstwo to widać od razu, więc na pewno już wcześniej wiedziałaś co z teściowej za ziółko, a mimo tego zgodziłaś się na taki układ:/ Twój mąż wcale nie lepszy:/ Matka go w brudzie wychowała, więc jemu to pewnie jakoś specjalnie nie przeszkadza - to w sumie zrozumiałe. Będziesz miała problem, bo mąż będzie uważał, że przesadzasz, a teściowej nie przemówisz. Ale w sumie wszystko na włąsne życzenie:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakie wlasne zyczenie, ale inna opcja bylo tylko zadluzenie sie na 30 lat. Gdzies mieszkac musimy. Zreszta nie prosilam o ocene siebie tylko o rade. Fakt jest taki, ze bede tam mieszkac i musze sobie z tym jakos poradzic. W przyszlosci myslimy o sprzedazy dzialki i tego kawalka domu. U nas jest wszystko wyremontowane, wejscie mamy od innej strony, ale sam fakt, ze ona bedzie przychodzic doprowadza mnie do szalu. Maz jest czysty, nie jest tak, ze mu to nie przeszkadza, ale fakt faktem, nie robi z tego takiego problemu jak ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie prosilam o ocene mojej osoby, nie kazdy ma sytuacje, ze rodzice mu kupia mieszkanie, a zpensji to moglabym sie najwyzej zadluzyc na trzydziesci lat. Nasza czesc domu jest wyremontowana i czysta, wejscie z innej strony. Maz tez nie jest brudasem, jak sugerujesz. Po prostu patrzy na to inaczej,bo jego matka jest juz taka a nie inna. Na razie jest tak ze musze tam mieszkac i chcialam posluchac rad jak to ogarnac, a nie dobijania, ze na wlasne zyczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie na własne życzenie? A na czuje niby? Sorry autorko, ale nie oburzaj się tak, bo to szczera prawda. Mnie też nikt nic nie dał, na mieszkanie odkładaliśmy SAMI pieniądze, dobraliśmy kredyt. I wybacz, ale w życiu nie zdecydowałabym się na mieszkanie z syfiatą teściową obok. Lepsze ciasne, ale własne. Ale to moje zdanie. Ty wiedząc jaka jest teściowa zdecydowałaś się mieszkać obok niej - sorry ale wiedziałaś na co się decydujesz. Co my Ci mamy poradzić? Tu nie ma dobrej rady. teściowa jest u siebie, może robić i wyglądać jak chce. Co więcej: Wy się wprowadzicie w sumie do jej domu. Niby do osobnej części, ale jednak do jej domu, więc ona nadal będzie się u Was czuła jak u siebie. Na dodatek Twój mąż nie widzi problemu. To co tu można zrobić? Sorry, ale niewiele. Teściowa w życiu nie zrozumie, że jest brudasem, a Twoje uwagi potraktuje jak atak i masz konflikt gotowy. Mąż Cię nie poprze - ba powie nawet, że matka ma rację, bo jest u siebie, a Ty przesadzasz, więc poza konfliktem z matką masz konflikt z mężem. Tego chcesz? Możesz zacząć unikać teściowej, ale trudno unikać kogoś, kto mieszka obok i ma "dobre intencje" by pomóc. Więc to się nie uda. Mężowi, wbrew temu co mówisz, widać syf nie przeszkadza, bo gdyby tak było, to by jakoś matkę próbował ogarnąć, biorąc pod uwagę okoliczności mieszkania obok niej. Więc na interwencję męża nie licz. Jak dla mnie jedynym rozwiązaniem byłoby mieszkanie z dala od niej. No ale skoro wolicie obok, bo szkoda brać kredytu, to już Wasza sprawa:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to sp[rzedaj wasza połówke i nie musisz brac kredytu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A po chooy ty już masz łóżeczko rozłożone i do tego już pościel na nim leży?Rodzisz za miesiąc a może i dłużej jeśli nie urodzisz w terminie.Wszystko się zakurzy przez ten czas:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sama się pchasz do meliny, fgdfzie za ścianą syfiara mieszka i co chcesz zmieniać? Ta kobieta może w brudnych gaciach łazić , bo jest u siebie, a tobier jak się nie podoba to się tam nie pchaj. To chyba proste. Już widz ejak ktoś leci i kupuje pół domu z takim sąsiedztwem,możesz sobie bajki dalej układać.Tak to się kończy, jaqk się myśli dupą, a nie głową.Będziesz teraz siedziała w takim chlewie i wiecznie jęczała, co tu zrobić i obrabiała tyłek teściowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Boze co za prostactwo... zaluje ze cokolwiek tu napisalam. Kafe to bagno jednak. Mysli sie dupa a nie glowa... kobieta do kobiety tak pisze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A po chooy ty już masz łóżeczko rozłożone i do tego już pościel na nim leży?Rodzisz za miesiąc a może i dłużej jeśli nie urodzisz w terminie.Wszystko się zakurzy przez ten czaspechowiec.gif :O lozeczko mam rozstawione, nie mam jeszcze poscieli ulozonej. prostaczko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko napisałaś, że teściowa zdziecinniała- tzn że coś z nią nie tak w sensie psychicznym czy da się z nią normalnie porozmawiać? Bo jeśli się da to Ty musisz już się za to brać bo będzie dramat niestety, ona nie ma łazienki może jakiś prysznic chociaż jej zróbcie, automat jak ona bez pralki pierze?rozmawiajcie z nią już teraz Nie oceniam Cię ale faktem jest, że chyba nie była to najlepsza decyzja. My z mężem mieszkamy w swoim domu a teściowie niedaleko- dopóki nie było dzieci to nic mi nie przeszkadzało zupełnie. Ale dzieci wszystko zmieniają, po latach zaczęłam rozważać wyprowadzkę ale tyle kasy tu włożyliśmy że szkoda tylko czasem myślę gdzie ja miałam rozum że nie zastanowiłam się że my to my a z dziećmi życie zmienia się o 180 stopni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak normalnie sie zachowuje poza tym ze nie dba o siebie i otoczenie wokol. Pralke ma wlasnie automat, a prysznic nie bardzo jest gdzie jej zrobic, po drugie my na to nie mamy kasy, a ona cala swoja rente przezera doslownie:/ i zachodzi obawa, ze i tak by rzadko tam zagladala. ja wlasnie zaluje, ze sie w to wkopalam,nie sadzilam,ze taka miloscia do mnie zapala:/ wczesniej do nas nie przychodzila. tez wladowalismy troche kasy w to wszystko. Ale pociesza mnie mysl, ze maz do konca nie jest pewien, czy chce tam mieszkac na stale. Mieszkalismy kawal czasu katem u mojej mamy w miescie i przyzwyczail sie do pewnych wygod;) w sumie jest plan ze jak odlozymy troche wiecej grosza, to wezmiemy kredyt na jakies male mieszkanko. Ale to za pare lat.. My juz bralismy kredyt na mieszkanie ale wtedy okazalo sie, ze maz bedzie mial mniejsze dochody i zrezygnowalismy, szczegolnie, ze ma swoj kawalek domu i nieduza dzialke, na ktorej ewentualnie mozna by sie budowac albo sprzedac. Dziekuje za sensowna odpowiedz bo tamte wczesniejsze to jakis wylew jadu i zolci:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to prowokacja.... jest podobny temat..niedługo rodzi , w domu śmierdzący pies , skaczący po łóżkach itp.. ....styl pisania podobny..weekend...młodzież się nudzi..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko no to masz problem. I powiem tobie szczerze, ze zal mi juz twojej tesciowej. Fakt faktem, ze ona jest u siebie i jak chce byc brudna i smierdzaca..no coz tobie nic nie tego. i jesli myslisz, ze ona dziecka nie bedzie dotykac itp to sie mylisz. nie masz prawa zwracac jej uwagi na jej wyglad itp. niestety wpakowalas sie. Zal mi tej kobiety szczerze mowiac. Najpierw sie wpi/dolilas z buciorami do nie swojego domu i juz matce swojego meza doope obrabiasz. mam ciebie zalowac. No nie sorry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"nie wiem czy sie za nia zabrac i pogonic do prania i zeby ciuchy zmienila ". oj juz ja bym cie pogonila laska. Bys sie wprowadzila do mojego domu i chciala rzadzic moja brudna doopa to bym ci zrobila pieklo na ziemi. trzeba bylo sie nie wpier/dalac do cudzego domu. Najpierw katem u mamusi teraz u tesciowej. Oj prosze. wielka ksiezniczka jej sie nalezy. a wiec twoja tesciowa bedzie brudnymi lapami dotykac twoje dziecko. sad but true. I nic nie zrobisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ja gość 17:06 Dziewczyny Wam się wydaje że każdy kto do teściów idzie mieszkać to pasożyt. Otóż nie każdy bo najczęściej to rodzice naciskają żeby dzieci były blisko o raz. Dwa - my z mężem mieszkamy obok teściów dostaliśmy dom-zaraz się wszystkie rzucą- DOSTALI DOM!!!! tyle że w remont poszło tyle że nowy już by stał albo mieszkanie by było. Rodzice wymagają pomocy codziennie a my małe dzieci mamy-oni ich nawet przez godzinę nie przypilnują a rodziców trzeba to lekarza zawieźć, być na każde zawołanie, mąż całą działkę ogarnia codziennie u nich jest bo coś trzeba. Dodam że co trzeba na działce zrobić to my finansujemy a rachunki własne sami płacimy OD ZAWSZE. Więc autorka idzie tam mieszkać a matka męża będzie w związku z tym miała obok syna i wnuka czy tam wnuczkę. W jej stanie na rencie pewnie by nie mogła ich często gdzieś tam odwiedzać. Syn pewnie koło domu porobi wszystko, więc chyba mają prawo wymagać żeby się umyła jak do dziecka idzie, nie??? Czy to za dużo Waszym zdaniem???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ona nie ma prawa wymagac niczego. Tyle w temacie. Jak by mi jakas gowniara kazala sie umyc to bym jej takiego kopa zasadzila, ze by sie kurzylo. Autorka sama sie zdecydowala mieszkac kolo tej kobiety. Wiec o co kaman? jak ja wiem, ze ktos jest brudasem to sie nie wprowadzam tam . proste. a dlaczego , po co i czy cos trzeba robic kolo domu itp itd nie ma tu nic do rzeczy. autorka z mezem taka decyzje podjela i musi z tym zyc i morde w kubel. by mieszkali dalej od tesiowej to by ja rzadziej widzieli i mozna pewnie przebolec jak babcia smierdzaca dziecko bedzie dotykac i calowac no ale w ten sposob napewno tego nie uniknie. wy jestescie dla mnie wszystkie pop/ierdolone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Porozmawiaj z teściowa. ,poproś zeby zadbała o siebie i o porządek . Moze zrozumie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś to ja gość 17:06 Dziewczyny Wam się wydaje że każdy kto do teściów idzie mieszkać to pasożyt. XXX Cóż, ja akurat tak nie uważa, bo wiem, że różnie w życiu bywa. Ale wiem też jednocześnie, że mieszkanie z rodzicami to na ogół żaden miód. I na mieszkanie z uciążliwymi rodzicami w życiu bym się nie zdecydowała. Jak już pisałam: lepsze ciasne, ale własne. Autorka zdecydowała się na mieszkanie w bardzo bliskim sąsiedztwie teściowej, mimo, że to syfiara jakich mało, a teraz płacze, że ma problem. Sorry, ale naprawdę na własne życzenie ma problem, nierozwiązywalny niestety:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jedyne co mozesz zrobic autorko to tesciowej zaproponowac, ze moze sie u was kapac albo brac prysznic. nie wiem jak mozna byc takim chamskim jak ty :-O wiesz te ta biedna kobita nie ma lazienki, nie ma prysznica i sie przypierd/dalasz :-O chociaz jestem pewna, ze ten temat to prowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ja gość 20:15- czy to teściowa czy matka czy ktokolwiek inny- idzie do małego dziecka czy daje coś do jedzenia powinien mieć czyste ręce , i tyle. Jak by mieszkali na swoim w sensie nie w tym domu co teściowa to mieliby prawo wymagać żeby się umyła do dziecka a tak to nie? Was to nie brzydzi, że babcia tak się zachowuje? Każda matka ma prawo a przede wszystkim obowiązek dbać o swoje dziecko czyli nie narażać je na sytuację które niosą ryzyko. A słownictwo niektórych z Was mnie przeraża, nie wiem czy kiedyś Wasze dzieci będą chciały z Wami wnuki zostawić na chwilę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do gosc 21.13 oczywiscie, ze kazdy czlowiek podchodzacy do dziecka powinien miec czyste rece. tylko, ze tesciowa autorki ma generalny problem z higiena i czystoscia a od takich ludzi jak najdalej. no ale najpierw wprowadzic sie do domu kobity bez prysznica i wtedy uwage zwracac ? niech idzie na swoje to jej tesciowa nie bedzie smrodzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama małej Kasi
Trzeba było wynająć mieszkanie z dala od teściowej.Nie musisz u niej mieszkać. Jest u siebie i ma prawo wchodzić tam gdzie sie jej podoba Może przeprowadz się do swoich rodziców?Nie chciałam mieszkać z teściami dlatego waięlismy kredyt na mieszkanie.Jesteśmy na swoim i nikt bez zaproszenia do mnie nie przychodzi.Jestem panią w własnym domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem czemu uparcie moje odpowiedzi sa traktowane jak spam. Tu autorka. To nie prowo, niestety. Ani nie chodzi o zawlaszczanie sobie czegos, co nie moje. Tesciowa po prawdzie nie ma tam zadnej wlasnosci, dom nalezy do meza i jego kuzynki. Dziekuje za rozsadne i rzeczowe wypowiedzi, za te prostackie niekoniecznie, ale to kafe, to jest normalne:) jak juz pisalam jedyna alternatywa byl kredyt, ale w tamtym momencie rozsadniej bylo sie z tego wycofac. Jednak maz sam powiedzial, ze za kilka lat pojdziemy jednak do miasta jednak, bo na dluzsza mete nie bedzie chcial juz inwestowac w ten kawalek domu. Ja nic od tesciowej nie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko zeby nie dochodzila mi do malenstwa i jego rzeczy. Pralke swoja ma lazienki ok nie ma, ale jak mowie latami miala (teraz nie bo kuzynka zmienila uklad mieszkania i tez jej juz szczerze mowiac nie zacheca do tego, bo ciotka korzystala z jej rzeczy typu gabka:p) i jakos nie robila z tego zbyt czesto uzytku. Z naszej nie bedzie korzystac bo raz ze na to nie pozwolilabym:p a dwa, ze jest ona na gorze, ona tam nie wejdzie. Znajac poziom co niektorych tu piszacych, nazwiecie mnie patologia, ale jestem w procencie tych, o ktorych swego czasu byl raport;) mieli w domu internet a lazienki nie. W domu rodzinnym jej nie mialam, ale zareczam, ze chodzilismy wszyscy czysci. Tesciowa ma swoja dosc nowa pralke, ma gdzie sie umyc chocby w misce, ma pold nia ciepla wode, na ktora to nie ona pali. Wiec coz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oczywiscie, ze kazdy czlowiek podchodzacy do dziecka powinien miec czyste rece. tylko, ze tesciowa autorki ma generalny problem z higiena i czystoscia a od takich ludzi jak najdalej. no ale najpierw wprowadzic sie do domu kobity bez prysznica i wtedy uwage zwracac ? niech idzie na swoje to jej tesciowa nie bedzie smrodzic. xxx czy ty slyszysz sama siebie? Od tesciowej jak najdalej? Zamiast powiedziec jej, zeby zadbala o higiene ty sugerujesz odizolowanie sie od czlonka rodziny, tylko dlatego, ze jest brudny? Czyli odseparowalabys sie od polowy swojej rodziny gdyby im pod napletami capilo a z pipsk walilo ryba zamiast probowac cos z tym zrobic. Aha. Tak poza tym, to przestan sie wydzierac i wmawiac ludziom swoje "racje absolutne"pt tak ma byc i koniec, bo tym wulgaryzmem i chamstwem nic nie zyskasz ani nikogo nie przekonasz, nie w tym sila a w argumencie. Ty ich nie masz, wiec wmuszasz innym a na koniec "morda w kubel itd" . Nawet nie potrafisz wyrazic swojego zdania, zalosne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu autorka, ciazowa bezsennosc;) dzieki za wypowiedz powyzej. Wlasnie w takim tonie jest wiele wypowiedzi, zatrwazajace. Ludzie nie potrafia wyrazic swojego zdania, narzucaja prawdy absolutne, w dodatku uzywajac argumentow w stylu obrzucania kogos blotem. No i kompletnie nie rozumieja tego, co czytaja. Dopowiadaja sobie i intepretuja jak chca. Mnostwo ludzi mieszka przy rodzicach, ja tam za darmo nie bede mieszkala i nie mieszkam. Pomijam fakt, ze temat nie jest o tym, czy mam prawo tam mieszkac czy sie rzadzic, tylko clakiem o czym innym:D fajnie, ze sa jeszcze ludzie normalnie myslacy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja tam autorko Twoje oburzenie nie do końca rozumiem. Temat jest o tym, że masz problem, bo zamieszkasz prawie pod jednym dachem z teściową, która jest wielkim brudasem. Wiedziałaś, że to brudas, ale mimo tego podjęłaś z mężem decyzję o mieszkaniu obok niej - sorry, ale jak dla mnie to wiedziałaś na co się decydujesz. Nie wiem czy uda Ci się zmienić jej podejście, szczerze w to wątpię, bo z tego co opisujesz to z teściowej jest wyjątkowy niechluj:/ A jak zaczniesz od niej wymagać aby się myła to masz konflikt gotowy. Nie wiem co gorsze: konflikt, który może i tak nie przynieść efektów (w sensie teściowa nadal będzie przychodziła brudna) czy olanie jej i godzenie się na brud. Co do wypowiedzi jednej oburzonej, że jak to izolować się od członków rodziny, którzy są brudasami: otóż ja również od takich się izoluję. Co innego widzieć kogoś rzadko, a co innego mieć takiego brudasa za bliskiego sąsiada, który przychodzi z brudnymi rękami do dziecka. Sama miałam taką ciotkę na wsi, co się z mydłem nie lubiła. O ile sama byłam w stanie przy jakiś tam rzadkich okazjach z nią wytrzymać, o tyle nie zamieszkałabym z nią za żadne skarby. Bo wiem na 100%, że tacy ludzie się nie zmieniają, jak komuś wszechobecny bród nie przeszkadza to żadne uwagi mu nie pomogą:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli odseparowalabys sie od polowy swojej rodziny gdyby im pod napletami capilo a z pipsk walilo ryba zamiast probowac cos z tym zrobic. Aha. xxxxx to bylo do mnie bo to ja pisalam wczoraj, ze bym sie od tesciowej odizolowala. chamska i wulgarna to jestes ty :- ja nikomu z rodziny napletkow i pipsk nie wacham :-O ale ty widocznie tak. autorka jeszcze cie pochwalila, zes taka madra :D obie jestescie popi/erdolone. Tak ja sie separuje od brudasow i do mojego domu zaden brudas nie wejdzie. Autorka nie pozwoli tesciowej na uzywanie lazienki ale bedzie rzadac zeby kobieta byla czysta :-O we wlasnym domu. leczcie sie wszystkie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×