DZIWNA CHOROBA TARCZYCY POMOCY

Witam. Z góry piszę, że jestem mężczyzną, tylko nie wiem już gdzie szukać pomocy. Od stycznia/lutego tego roku leczę się na rzekomą niedoczynność tarczycy(tsh 6.7) lekiem Letrox 50(jedna tabletka dziennie do kwietnia, od kwietnia pół tabletki dziennie). Mój stan jednak ciągle się pogarsza. Przed leczeniem objawy tej "choroby" były następujące: -Ciągłe zmęczenie -Wypadanie włosów -Tycie -Osłabienie głosu -Zaburzenia w owłosieniu ciała(np włosy na klacie tylko po jednej stronie :D) Jestem już po piątym miesiącu leczenia, a efekty są bardzo znikome, a co najdziwniejsze - coraz gorzej się czuję. Włosy wypadają mi masowo. Z bujnej, bardzo gęstej, kręconej czupryny zostało mi mało włosów, które ratuję jak mogę, żeby jakoś wyglądały. Schudłem prawie 10 kilo, co jest chyba jedynym plusem wliczając w to równomierne owłosienie. Pojawiły się stany depresyjne, ciągły ból gardła, drżenie rąk, kręcenie w głowie, zatykanie uszu. Mam bardzo przemęczone struny głosowe i czuję ciągły ucisk w gardle w okolicach tarczycy(USG nie wykryło guzów), przez co nie mogę śpiewać, a przed leczeniem miałem piękny głos. Dodatkowo ciągle się pocę i nie mam siły na jakąkolwiek aktywność fizyczną. Każdy endokrynolog załamuje ręce i mówi, że przecież każdy może wyłysieć a te objawy ustąpią po leczeniu. Ciekawe, leczę się, a jest coraz gorzej. Może Wy macie podobną sytuację? Proszę o pomoc.

nic nie ustapi po zadnym leczeniu! lekarz pitoli glupoty. ja mialam depresje (leczyli mnie anty depresyjnymi)a to nie byla depresja to byla niedoczynnosc tarczycy. ja juz sobie mialam strzelic w leb tak sie zle czulam. to samo z wlosami co ty. przytylam jak swinia,ciagle jestem spiaca i zmeczona,niesamowicie sie poce,tak jak i tobie drza mi rece,lekarze nic nie robia ,nic ih to nie obchodzi,ja biore tabletki na wlosy i paznokcie.gdzie czytalam -trzeba zastosowac jaks diete ale nie wiem gdzie.i to g00vvno pomoze.najlepiej by bylo zdechnac bo co to za zycie.pozdrawiam :-)

http://f.kafeteria.pl/temat/f2/tarczyca-a-witd-p_6065438

Hashimoto?

szcxzepek ty musisz robic badania raz w miesiacu? tak powinno byc na poczatku.Idz znow na badania.

W styczniu pierwszy raz miałem wizytę, kolejna zaplanowana jest na lipiec przez tego samego lekarza. Osobiście byłem dwa razy u innych endokrynologów bo półroczny okres czekania wydał mi się zbyt długi, ale każdy mówi to samo.

Może jeszcze raz zmień lekarza. Coś jest nie tak, diagnoza albo leki.

szczypek zmien lekarza,nie czekaj az do lipca