Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

nienawidzę bachorów

Polecane posty

Gość gość

nienawidzę bachorów szczególnie w restauracjach/barach ostatnio byłam na sajgonkach w chińskiej i przyszła baba z dziadem i dzieckiem ta mała dziewczynka może miała z pięć lat może i więcej ciągle miauczała gadała kręciła się nie mogłam jeść tak mnie ten mały troll irytował potem sytuacja w sklepie z gazetami stoję w kolejce a obok mamuśka z synkiem ten był mniejszy jakieś 2 lata kręcił się rozwalał ekspozycję piszczał jakby z dziczy się urwał matka go szarpała za łokieć i się darła a on nadal to samo normalnie masakra są i grzeczne dzieci ale to rzadkość większość to wrzeszczące bachory czy ludzie nie umieją wychować czy co poco to targają ze sobą do sklepów i restauracji nie wiedzą że przeszkadzają innym ludziom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nie wiem kto cie wychowywal sfrustrowana dziewucho:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja byłam grzecznym dzieckiem w ogóle jestem spokojną osobą nie znoszę harmidru które powodują niewychowane bachory

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie wina dzieci, że takie są , tylko rodziców i ich bezstresowego wychowania, a raczej hodowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko masz racje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masz racje że to wina rodziców ale dzieci też są winne swojego zachowania szczególnie te duże mają przecież rozum i obserwują otoczenie gdybym ja się bezkrytycznie słuchała się rodziców i reszty rodziny byłabym już alkoholiczką tyle razy mnie ojciec czy ciotki częstowały alkoholem jak byłam nieletnim dzieckiem zawsze odmawiałam bo wiedziałam że to złe w sumie wychował mnie telewizor bo rodzice czasu nie mieli za wiele moja kuzynka miała to gdzieś i dziś ostro chla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja również nienawidzę bachorów! Wracam z pracy zmęczona, marzę o chwili ciszy, a one wydzierają mi się pod oknem, a także na balkonach po przeciwnej stronie mieszkania! Być może, że są grzeczne dzieci, ale można je policzyć na palcach jednej ręki! Przeważnie to bachory są rozwydrzone i należałoby je bić, bić i jeszcze raz bić i patrzeć czy równo puchną!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×