Jak zapomnieć?

Też czytałam o tych bliźniaczych duszach i też sobie wmawiałam że to istnieje ale teraz wiem że to wierutna bzdura wymyślona po to abyśmy uważali nasze uczucie za wyjątkowe i odwzajemnione! Nie ma czegoś takiego jak jedna jedyna wielka miłość do końca życia!

20,42.kocham Cie wiem że to o nas.Czekam na Twój gest...z niecierpliwością,to nie jest żart.

O czlowieku, przypomniales mi o kims, kto tez mnie nawiedzal w snach. I chyba wlasnie sobie uswiadomilam, ze tylko udawalam przed sama soba obojetnosc, eh :o

no ale właściwie co się stało? :o Opowiedz, może to jakieś glupie nieporozumienie, może jako kobiety ci doradzimy, co może siedzieć w jej głowie :)

Bliźniacze dusze myślą i czują tak samo, jesteś uparty, to ona też taka jest, nie wierzysz w siebie, ona ma podobnie. Ja o istnieniu bliźniaczych dusz dowiedziałam się dużo później po tym jak spotkałam jego w swoim życiu, ale od razu wiedziałam, że on jest taki sam jak ja. Wypowiadał moje myśli na głos, w tym samym momencie wypowiadalismy te same słowa, a przecież dopiero co się spotkaliśmy. Zwykłe podanie dłoni, było niesamowicie przyjemne, tak że nie chciałoby się tej ręki w ogóle odrywać:-)

Dziś mi się śniło że błagałem ją o to żeby dała mi się przytulić, po raz ostatni. Szedłem za nią i prosiłem o to. Ona z początku nie chciała, ale w końcu uległa.. i byłem najszczęśliwszy na świecie. A potem się obudziłem pogrążony w smutku i cierpieniu, że tamten świat nie jest tym prawdziwym. Codziennie mi się śni odkąd się nie widujemy.

Miałam tak samo ,21,43.Myślisz ze On tez to czuje?

21,45 wy się w realu przytulaliście?,hmm to miałeś fajnie..bo my poza podaniem dłoni nie mieliśmy nic...i tez stale mi się śni.kiedyś mi się śniło ze go pocałowałam a On nie odwzajemnił,był zimny..oddalony..w tym śnie.Zbudziłam się ze łzami w oczach.W realu nigdy sie nie całowaliśmy.

E tam zbrzydnie utyje i zapomnisz o niej wielka miłosc pfff

Wiem, że teraz mnie unika. Najpierw mnie obserwował, bywał tam gdzie ja, w pobliżu mojej pracy i domu codziennie, ale w momencie gdy go na tym przyłapałam, przestał i już kilka miesięcy się nie pokazuje. Nie wiem czy coś z tego będzie, może jak autor postanowił dać sobie spokój.

Cyganeczka jesteś irytująca z tą swoją śpiewką o tyciu, mówił ci to ktoś?

Prawda boli ;) ?

A co jesli nie przytyje? Wieczna milosc?

Nawet jak nie ptrzytyje to po 30tce zacznie się starzec i zbrzydnie.

Nikt tutaj nie będzie wiecznie młody, ale to nie o tym temat.

O tym bo faceci tylko za to kochają za młode ciałko,wierzycie w te brednie o bezwarunkowej wiecznej miłosci ? Milosc jest tylko dla pięknych.

Mylisz się:-) miłość jest nawet wtedy kiedy młodość i uroda przemija, a my i tak nie chcemy nikogo innego. Mylisz miłość z zauroczeniem.

21:43 Miałem z nią tak samo. Nawet o określonych osobach mieliśmy takie samo zdanie, wspólnie wykonywaliśmy pracę i wychodziło nam to podobnie. Też czułem, że jesteśmy podobni.. i doświadczyłem tego prądu w splocie słonecznym, o którym piszą w tych artykułach, o bliźniaczych duszach.. ale co z tego. To jednak nie tak trwałe jak piszą. Może te bliźniacze dusze to bzdura i po prostu zwykła fizjologia.

Nie potrafię podać Ci gotowej odpowiedzi, sama mam przecież podobnie, cierpię i tęsknię. Tęsknię tak, że mam wrażenie, że powoli umieram i że już długo tak nie pociągnę. Nie wiem co robić. Jestem kobietą i przez to nie mogę być tą, która zdobywa. Sam wiesz jak jest...

22,20 Czy chcesz mi dać do zrozumienia ze trafiliśmy tutaj na siebie?Tyle się zgadza że jestem w szoku normalnie.

jak to się pieknie czyta. ale każdy...powtarzam każdy gdy się zakocha ma poczucie urodzenia się dla siebie jakgdyby na wyłaczność. to oczywiste, inaczej ludzie nie łaczyliby się w pary. to biologia. gdzieś tam z tyłu głowy mamy zapisany jakis kod naszych preferenji które wychwytujemy w obiekcie uczuć, resztę zazwyczaj projektujemy. potem życie pokazuje, że nie istnieją dwie stworzone dla siebie osoby. że powodzenie w relacjach damsko-męskich to ciężka harówa a nie hamletowski łzawe operetki

Nie sądzę, że trafiliśmy na siebie. Może po prostu każdy zakochany w podobny sposób to odczuwa. Albo te bliźniacze dusze to nie żadna fanaberia.

myślę że sporo w tym prawdy i raczej nie fanaberia,boja miałam dokładnie takie wrażenia ..jak tam opisane(kiedy patrzyłam/patrzył w oczy)

22:54 biologia biologią, ale faza zakochania w moim przypadku powinna dawno już przejść do historii, wiem jak to działa, wiem o hormonach, które produkuje ludzki organizm. Tylko, że u mnie to nie mija, ale jest silniejsze. Sama z natury podchodzę sceptycznie do takich rzeczy jak bliźniacze płomienie, takie bajki dla dzieci, tak bym powiedziała wcześniej. Teraz już nie jestem pewna czy to są bajki.

ależ fanaberia filozoficzna. każdy zaczyna z przeświadczeniem że spotkał bliźniaczą dusze i pana boga za nogi. z czasem okazuje się że to była tylko trosze bliźniacza. jeśli już coś w tym jest, to jakieś chemiczne zapachy które wydzielacie i mózg wam a raczej tobie odczytywał tak a nie inaczej. ludzie to większe zwierzęta, mocno korują się światem niewyczuwalnych feromonów.

przepraszam nie podpisałam się.

Jeżeli nie chodzi o bliźniacze dusze, to chyba można być zupełnie spokojnym. Czas wszystko załatwi, hormony przestaną szaleć, a może nawet zakochamy się w kimś innym, tak jak piszą w książkach od biologii. Czym ja się w ogóle martwię. :-D może nawet nie umrę z tej tęsknoty.

Zobaczymy..

monikaczyrek. blogspot. com/2013/09/ cykle-rozstan-i-poaczen-pomiedzy .html Czy to co w linku wyżej się wam zgadza? (usuńcie spacje)

Ja codziennie bardzo tęsknię i mimo tego że niedługo będzie rok jak Go nie widziałam to nadal myślę o Nim codziennie.Nie wiem tak naprawde dlaczego tak to trwa bo to jest totalnie wbrew logice.Ale myślę że tak naprawde to jest On moją bratnia dusza