Jestem zaniedbana. Co robic..

Nie radze sobie, mam spora nadwage (efekt tego ze mam chora tarczyce i nie wykryto tego odpowiednio wczesnie plus moj niezdrowy tryb zycia, codziennie picie coli etc, nie polepszał sytuacji) do tego od jakiegos pol roku dostalam strasznego trądziku i porobiły mi się blizny na polikach i brodzie. Mam strasznie tłustą cerę. Nie mogę pozbyc się tych okropnych syfów chociaż codziennie myję twarz rano żelem, nakładam krem, wieczorem porządnie zmywam makijaż, robię peelingi etc.. Do tego pojawiają mi się od jakiś 2 lat czarne i bardzo twarde włoski na brodzie, które muszę wyrywać i mam ,,wąsik" którego tez muszę się na bieżąco pozbywać co jest okropnie uciązliwe. Robiłam badania hormonalne, testosteron jest ,,wysoki ale miesci się w normie" jak to powiedzial endokrynolog i dodał, ze taka moja uroda i ze ,,ciemne tak mają" (jestem brunetką, mam lekko ciemniejsza karnacje) i ze nic sie z tym nie zrobi :/ Nie wiem co robić, nie radzę sobie kompletnie, nie wiem jak o siebie dbać, jak pozbyć się tych mankamentów bo pomimo tego, że na codzien się maluję, wolałabym nosić lekki makijaż niż wielką tapetę która ukryje blizny i pryszcze.

Idz do lekarza, zbadaj tarczyce. Zacznij się zdrowo odżywiać, jak nie wiesz jak to idz do dietetyka albo poszukaj na necie. Zacznij ćwiczyć, może basen albo rower, cokolwiek. Znajdz swoją metode depilacji/golenia. Pij dużo wody. Zamiast używać napakowanych chemią kosmetyków spróbuj czegoś naturalnego - naturalnych kosmetyków, mydeł, ziół. I daj sobie czas, nie licz na spektakularne efekty po 7dniach

Spora nadwaga czyli ile ?

Prawie 30 kg nadwagi Ogólnie nie odżywiam się jakoś źle, na obiad jem mięso i dużo surówek, już dawno przestałam jeść ziemniaki, frytki, colę odstawiłam kilka miesięcy temu kompletnie co było moim największym problemem bo wcześniej potrafiłam wypić litrową butlę dziennie (sama!), na słodycze pozwalam sobie tylko w soboty. Piję około 1,5 litra wody dziennie tak od marca, unikam soków, do pracy chodzę od marca też tylko pieszo (około 3 km -pół godz w jedną stronę). Ale nic się nie zmienia w moim organizmie, schudłam zaledwie 2 kilo.

Tarczycę zbadałam we wrześniu i mam niedoczynnosc, biorę leki

Ile masz lat?

22

dobrze że zrobiłaś porządek ze sposobem odżywiania, to już coś stan hormonów jest zależny od wagi, bo tkanka tłuszczowa może magazynować niektóre hormony jak będziesz nadal chudła sama zobaczysz że stan cery się poprawi bądź konsekwentna, ruszaj się i myśl pozytywnie

No to młoda dziewczyna jesteś, nie martw się. Wygląd nie świadczy o człowieku.

Też jestem brunetką, mam ciemną karnację, ale nie mam problemów z włosami na brodzie a wąsik usuwam co kilka tygodni-średnio raz w miesiącu u kosmetyczki. No i też mam problem z wagą, ale ja mam kiepskie nawyki żywieniowe... wprawdzie tarczycy nie badałam, ale faktem jest, że zjeść lubię i ważę ok. 75 kg przy 175cm. Stosuję diety co jakiś czas, ale co z tego jak ja lubię jeść i nawet jak zrzucę 5-8kg w ciągu kilku miesięcy diety to nie dam rady i nie mam motywacji katować się dietą. I waga wraca... W Twojej sytuacji może oprócz diety jeszcze *******ie jeść kolacji i czekać na efekty. Będzie może wolno, ale musi ruszyć. W jakim jesteś wieku?

Mam 22 lata. Tyć zaczęłam jakoś w wieku około 18 lat, pierwszych 10 kilo w zasadzie ,,nie zauważałam'' bo wtedy uczyłam się do matury, mało się ruszałam i tym sobie tłumaczyłam tycie. Kiedy przytyłam ponad 17 kilo poszłam do rodzinnego. Dostałam skierowanie na badanie tsh i stężenie było wysokie ale w normie więc rodzinna nie skierowała mnie do endokrynologa. Rok temu powtórzyłam badanie i stęzenie tsh przekraczało normy, wtedy poszłam do endokrynologa, zbadał jeszcze raz tsh, dodatkowo testosteron. Dostałam leki a testosteron skwitował jak już mówiłam ,,wysoki ale w normie, taka Twoja uroda''. Nie ukrywam, że jeszcze jakieś pół roku temu moje żywienie nie było najlepsze a okropny trądzik pojawił się dokładnie w tym momencie, w którym zaczęłam rezygnować z niezdrowych produktów i zaczęłam się nieco zdrowiej odżywiać.