Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Kolega z pracy, któremu wpdałam z oko

Polecane posty

Gość gość

W pracy mam kolegę, który od ponad roku mnie podrywa. Cały czas się na mnie patrzy i to tak intensywnie, że aż mnie to momentami peszy, zagaduje, czasami droczy się ze mną i generalnie każdy z firmy mówi mi, że to widać wyraźnie, że się zakochał. Nigdy nikt mnie tak nie obserwował jak ten kolega i to trwa dośc długo, bo od ponad roku mu nie przechodzi. Ja do tej pory byłam w dlugoletnim związku i mój kolega z pracy wiedział, że jestem z kimś i kiedyś powiedział, że nie chce wchodzić między mnie a mojego chłopaka. Ja ostatnio rozstałam się ze swoim chłopakiem i zaczęłam się przyglądać mojemu adoratorowi z pracy. Ujęło mnie w nim to, że tyle miesięcy minęło, a jemu wciąż nie przechodzi. Niestety dowiedziałam się teraz, że od miesiąca kogoś ma, ale to nie zmienia faktu, że nadal mi się przygląda, zagaduje i wszyscy w buirze śmieją się, że mnie kocha. Jedziemy niedługo na wyjazd integracyjny - co myślicie żebym się jakoś do niego zbliżyła? On nie wie jeszcze, że się rozstałam z chłopakiem, chciałabym mu dać jakiś sygnał - z drugiej strony trochę hamuje mnie fakt, że on kogoś teraz ma. Jednak czuję chemię między nami i wiem, że tyle czasu a jemu wciąż nie przeszło. Może to TEN? Co robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uważaj, jednemu z mojego otoczenia też się tak zachowywał a później gadał,że tylko się wygłupiał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
możesz dać mu szansę, ale moim zdaniem to nie jest TEN, bo gdyby był, to byłabyś tego pewna i Twoje pytanie brzmiałoby zupełnie inaczej. Niemniej jednak warto spróbowac, bo może się okazać wartościowym człowiekiem dla Ciebie, jeżeli się zgracie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro on kogos ma to powinnas trzac sie z daleka. Prosta zasada, nie wpieprza sie miedzy dwoje ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pytam, bo on od niedawna niby sobie kogoś znalazł. Ja od niego nadal to COŚ czuję, jednak trochę mnie wstrzymuje ten fakt, że kogoś ma - nigdy nie rozbijałam niczyich związków. I dlatego pytam. Po prostu nigdy nic takiego nie czułam i nie umiem przejść wobec tego obojętnie mimo moich zasad ... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lulululi
Uwazaj, bo różnie z tym bywa. Potem ciężko ci będzie pracować z tym facetem, jakby wam nie wyszło, albo okazałoby się ze da ci kosza itd. Po krótce powiem ci ze mi facet 6 lat się przyglądał, padały wielkie słowa, komplementy... wvkazdym razie dużo się wydarzyło. Tylko za Chiny nigdy nie dowiedziałam się o co mu tak naprawdę chodzi, bo ciągle kręcił, macil i sam nie wiedział czego chce. A potem zerwalam z nim totalnie kontakt, zaczęłam unikać. Ale chcąc nie chcąc do dziś go w pracy widuje i cierpię, raz mniej raz bardziej ale jednak jest to niewygodne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zamierzam dać mu do zrozumienia, że jestem wolna i poczekać na jego ruch. Nie będę do niego zarywać sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×