Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niunia78

Pozostawienie Córki drugi raz w 3 klasie na moją prośbę dylemat

Polecane posty

Gość niunia78

Witam, Proszę o opinie osób zmagających się tym samym problemem bądź nauczycieli. oto moja historia i dylemat.... Córka urodziła się jako wcześniak w 36 tygodniu ciąży z obustronnym wylewem krwi do mózgu II stopnia. Przy naszej pomocy (rehabilitacje, zajęcia jako mały bobas) rozwijała się prawidłowo. W I klasie uczyła się przeciętnie nie była omnibusem ale nie odbiegała intelektualnie ani ruchomo od swoich rówieśników. Kłopoty zaczęły się w szkole w momencie II klasy kiedy szkoła dowiedziała się o jej problemach. Nagle córka z przeciętnego ucznia stała się najgorszą uczennicą w klasie. Pomimo naszych interwencji szkoła wymusiła od nas opinie z poradni PP oczywiście taką dostarczyliśmy. Poradnia w opinii zasugerowała iż problemy pogorszenia nauki wynikają z relacji uczeń, szkoła (nauczyciel itp...) trzy strony zaleceń do szkoły dwa zalecenia dla rodziców które robimy oprócz tego co dotychczas (dodatkowe lekcje korepetycje, zajęcia itp...). szkoła nie zrobiła nic poza gnębieniem córki stawiając jej najniższe noty nawet jak na nie nie zasługiwała (porównałam klasówki nie raz z innymi rodzicami i ta sama punktacja praktycznie te same odpowiedzi a córka dostaje stopien E a inna uczennica C) pozostawię to bez komentarza. na dzień dzisiejszy córka kończy trzecią klasą przeprowadzamy się i mam szansę zmienić jej całkowicie szkołę i środowisko ale wiem że odbiega od rówieśników bo na lekcjach zamiast się skupić myślała czy dostanie kolejną złą ocenę czy jej odpuszcza (nadmieniam że jej dotychczasowa Pani ją chwali że jest tak spokojna jak by nie miała ucznia , czyli w ogóle jej nie zauważa i nie musi się nią zajmować bo on się nie poskarży) ale jedynki dobrze jest postawić i na głos czytać oceny ze sprawdzianu. Ale do rzeczy. Chcemy aby powtarzała 3 klasę w nowej szkole. Boimy się że z tą wiedzą którą ma nie poradzi sobie w 4 klasie. Do tego nowa szkoła, nowe środowisko i jej słaba samoocena. Dyrekcja nowej szkoły po rozmowie z nami doradza nam abyśmy ją zostawili w 3 klasie nikt oprócz dyrekcji i nas nie dowie się że córka jest drugoroczna a to pozwoli jej nadrobić zaniedbania poprzedniej szkoły, uwierzyć w siebie a przede wszystkim to jest tak przełomowy czas iż 4 klasa to coś nowego. Ona na tym nie straci a nawet może dużo zyskać. I nowa szkoła dla nas jest przyjacielem a nie tak jak poprzednia iż jesteśmy wrogami bo mamy córkę która słabiej zapamiętuje program i zaniża średnią klasy. Mam dylemat... pozostawić ją w tej samej klasie w nowej szkole czy pozwolić na to aby poszła do 4 klasy ( promocje ma do 4 klasy ale na mój wniosek mogą ją zostawić) a jak sobie nie poradzi bo wspomnienia poprzedniej szkoły będą ją blokować i nauka nadal będzie że w domu wszystko umie w w szkole kosmos. Jestem załamana mam mało czasu na podjęcie decyzji i nie wiem jaką podjąć. Czy córka jest w stanie nadrobić zaległości??? z naszą oczywiście pomocą i naszym całkowitym poświęceniem, czy lepiej ją zostawić i niech przerobi materiał jeszcze raz oczywiście nadal z naszą pomocą i tym razem z pomocą szkoły....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie. pozostawienie może ją zniechęcić do nauki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jedna rada: jesli jest to uzgodnione z nowa szkola, jesli mozna im zaufac, ze nikt sie nie dowie - to zostawic. Nie jako cos negatywnego. Ten rok szybko sie "rozmyje", zapomni, w tym wieku czlowiek sie dopiero ksztaltuje, i lepiej powtorzyc teraz, a nie pietrzyc problemy np. w gimnazjum. Jak sami widzicie, corka nie jest ani opozniona, ani mniej rozwinieta umyslowo , ale charakter, zgnebienie, to jej uniemozliwia rozwinac skrzydla chocby w kilku ulubionych dziedzinach. Zostawcie. To jest nowa szansa. Pisze jako osoba, ktora podobna szanse dostalam wlasnie w 3 klasie (nie bylo to powtarzanie calej klasy, ale zmiana otoczenia, delikatniejsze podejscie, wiecej wiary we mnie, pierwsza prawdziwa kolezanka....). Od tamtej pory zawsze bylam jedna z lepszych uczennic, a wygadana zrobilam sie tak, ze nawet bardzo ostrzy nauczcyciele mnie szanowali juz w liceum, bo mialam argumenty i pewnosc siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym nie zostawiała, bo i po co? Jeśli będzie chciała- wszystko jest w stanie nadrobić, a naprawdę szkoda roku. Popracujecie w wakacje nad zaległym programem, przede wszystkim na samooceną i będzie dobrze. Wiem że nauczyciele się jak zawezmą to najlepszego pognębią- nowa szkoła powinna pomóc rozwiazać problemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niunia78
czy można im zaufać nie wiem (zapewniają że tak)- patrząc na córkę a na dzieci centrum zdrowia dziecka gdzie jeździmy na kontrole to niebo a ziemia, te dzieciaki (nie chcę nikogo obrazić ani urazić bo jestem jedną ) są upośledzone nie jedna z mam patrzy jak córka biega po korytarzu rozmawia z nami a nie jeden z rodziców w połowie by tak chciał aby jego dziecko funkcjonowało tak jak ona bo wygląda na zdrowego dzieciaka i intelektualnie tak jest tylko z zapamiętywaniem ma problemy i to duże ... boję się że jak ją zostawię w 3 klasie to ją skrzywdzę jeszcze bardziej ... ona niby chce ale ona jest taka spokojna i co my jej tłumaczymy albo z nią rozmawiamy ona zawsze zgadza się z naszym zdaniem ... wolałabym aby tupnęła nogą i powiedziała czego ona chce ... jedyna sytuacja w której potrafi się przeciwstawić to pójście do szkoły od razu ma argumenty z mojej strony nie do podważenia... i co robić w kontekście całego mojego zapytania??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zostawienie na drugi rok na pewno nie poprawi jej samooceny, a to jest najważniejsze. Ja bym dała szansę. Ten rok zawsze będzie kuł w oczy w dalszej edukacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niunia78
hgg dziękuję za opinie dla mnie są bardzo ważne jestem rozdarta i nie wiem co zrobić a mam mało czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A może pogadaj z corka? Wiadomo, że w tym wieku jej zdanie nie może być najważniejszym argumentem, ale myślę, że to też warto wziąć pod uwagę, zwłaszcza ze w starej szkole była źle traktowana. Najważniejsze, żeby dobrze się czuła w.nowej szkole.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tez mysle jak kolezanka powyzej, pogadaj z corka. Od niej sie dowiesz jakie ona ma podejscie do tej sytuacji, do ciebie nalezy decyzja, ale przeprowadz wywiad z corka, dowiesz sie wiecej i latwiej ci bedzie podjac decyzje. Tak mi sie przynajmiej wydaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W mojej rodzinie była sytuacja, że rodzice przenieśli do innej szkoły i zostawili w 2 klasie córkę. Też własnie miała problemy z zapamiętywaniem, ze skupieniem uwagi, z czytaniem. A wiadomo im dalej tym ciężej. Dziewczynka też nie chciała chodzić do szkoły, czuła się źle. Przy zmianie otoczenia, klasy i dużej pomocy ze strony szkoły, a także wielkiej pracy rodziców dużo lepiej sobie radzi. Do nowej szkoły chodzi zadowolona i chętnie pracuje w domu, do niczego jej teraz nie trzeba zmuszać. Warto porozmawiać z córką i skonsultować wszystko z PPP, ale myślę, że to daje jej szansę na nowy start.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×