zaprosil na randke i nie zaplacil wstepu

Pierwszy raz mnie taka sytuacja spotkala ,ze koles zaprosil mnie na randke ,a nie zaplacil za wstep. przed kasa pytam kupiles dwa bilety a on do mnie nie jeden :) Jestem jak najabrdziej za tym,zeby np placic wspolnie,ale juz sobie mogl darowac i zaplacic za dwa bilety to nie byla duza suma. jak spotykalam sie z moim eks to ja czasami placilam za nas albo on

Hahha moglas mu powiedziec, zeby poszedl obejrzec a pozniej ci opowie skoro ty nie masz biletu

żal ci kilku złoty sknerusie?! Myślałaś, że zabawisz się na koszt mężczyzny? A Co ty prostytutka by płacić za spotkanie z tobą?

nie nie jestem sknerusem ,ale to on mnie zaprosil nie ja jego ja nawet kupilam dla nas jedzenie.

Jest jedna zasada i nie wazna w niej jest plec:ten kto zaprasza ten placi. Gdyby zaprosila ona powinna zapewnic bilet temu chlopczykowi

jak spotykalam sie z moim eks to ja czasami placilam za nas albo on x Chyba raczej tylko eks płacił skoro o kilka złoty taki raban robisz :P

dziś o rany, ale masz podejście. jak ktoś jest prostytutka, a raczej puszczalską, to ty, bo nie każda randka oznacza seks.

I to jest powód by pisać o tym na forum? Jak się ze/rż/nie/sz na twardo, to też to opiszesz? Co się z Wami dzieje? Wątki typu: ugryzł mnie komar, wstałam dziś później/wcześniej, chcę pojechać do babci, koleżanka nie napisała do mnie od 2 godzin. Czy to jest siedlisko niedorozwojów, którzy nie potrafią przyszyć guzika bo mózg został zastąpiony internetem?

gość dziś dziś o rany, ale masz podejście. jak ktoś jest prostytutka, a raczej puszczalską, to ty, bo nie każda randka oznacza seks. x Czyli mężczyzna płaci i nic z tego nie ma a wy się wybawicie na Jego koszt. To jeszcze gorsze niż bycie prostytutką bo prostytutka da coś od siebie z gość dziś x Kobiety nigdy nikogo nie zapraszają więc ta zasada to nie zasada bo tylko mężczyźni coś proponują.

Kiedyś miałam podobną sytuacje, ale chodziło o nie przepuszczanie w drzwiach. Wszędzie pchał się najpierw sam a nawet potrafił mi te drzwi zamknąć przed nosem. Jednym słowem brak wychowania

Kiedyś miałam podobną sytuacje, ale chodziło o nie przepuszczanie w drzwiach. Wszędzie pchał się najpierw sam a nawet potrafił mi te drzwi zamknąć przed nosem. Jednym słowem brak wychowania

Na zachodzie każdy płaci za siebie Polska w końcu staje się krajem nowoczesnym.

Ps. Zawsze możesz rzucić się z mostu albo wystąpić z tym w ,,Sprawie dla reportera,,. Proponuję więcej kontaktu z ludźmi i mniej ,,Dla czego ja?,,

dziś nie zgodzę się w żadnej kwestii z tobą: 1. autorka, tak mi się wydaje, napisała, że nawet jedzenie dla nich kupiła, więc coś tam zwróciło mu się 2. randka to nie spotkanie erotyczne, tylko poszukiwanie partnera, jak kupujesz nowy smak czipsów, tez nie wiesz czy nie wyrzucisz kasy w błoto 3. kobiety wbrew pozorom też zapraszają na randki, tylko potem zazdrośnicy, którzy nie mogą, mówią o takich puszczalskie

gość dziś x To nie jest podobna sytuacja bo dobre wychowanie a dawanie się robić na kasę to zupełnie różne kwestie. Oboje zarabiacie, jesteście dla siebie obcy to z jakiej racji ktoś ma sam za coś płacić? To tak jak kobiety zmuszać do usługiwania mężczyznom bo są kobietami. Dziś domem i rodziną zajmują się oboje kobieta i mężczyzna. Płacić też powinni kobieta i mężczyzna.

dziś no litości, to była pierwsza randka, a ty już o domu i rodzinie, nie za daleko odbiegasz od tematu?

gość dziś Autorka nic nie pisała o tym, że coś kupiła tylko żali się, że chciała iść do kina ale obcy mężczyzna nie kupił jej biletu i nie zapłacił za spotkanie jej. I nie pisz o tym, że kobiety zapraszają bo to na bank nie w Polsce a my rozmawiamy o rzeczach na naszym podwórku. Autorka chce być utrzymywana a nic z siebie nie daje. Robi awanturę o parę złoty a sama nawet by nie pomyślała o wyciągnięciu portfela. Chłopak wyczuł z kim ma do czynienia i pewnie ją testował. No i wyszło, że skąpiradło i materialistka.

Ludzie z kafeterii chyba nie znaja prawdziwego zycia, skoro piszą takie bzdury. Naprawde, jezeli zaprosilby mnie facet do kina to oczekiwalabym zapewnienia biletu. To sa grosze i stac mnie na ten bilet, ale przy zaproszeniu chociazby repertuar mamy narzucony z góry, tak wiec gdybym miala po prostu ochote obejrzec jakis film poszlabym sama. Nie wiem jaka musicie miec sytuacje finansowa, ze taka kwota to dla was majatek. Pewnie dostajecie kieszonkowe od mamusi

gość dziś proszę Cię czytaj troszkę ze zrozumieniem. To był przykład na to, że obie płcie dziś budują coś wspólnego a nie ciągle tylko mężczyzna i mężczyzna. Jak Wy byście się czuły ciągle ponosić koszty a druga strona się ciągle bawi i bawi. Też byście nie chciały być wykorzystywane. I tylko o to chodzi.

Autorko poszliście na randkę- czyli próbę jak ktoś niżej opisał. Nie pasowało Ci podejście mości kawalera, tak? To po kiego kutafona zawracasz sobie tym głowę? Jak przymierzam spodnie i mi w jakimś sensie nie leżą, to ich nie kupuję. A jak mi sprzedawca wciska kit, że jest git, to mówię ,,nie pan/pani będzie w nich później chodzić i się męczyć, tylko ja. Ale skoro się pani/panu podobają, to proszę je brać,, . Szukaj dalej takiego, który Ci będzie odpowiadał i pamiętaj, że ty też musisz mu pasić. Tak się dobierają pary.

dziś napisałam, że tak mi się wydaje, że to autorka napisała " gość dziś nie nie jestem sknerusem ,ale to on mnie zaprosil nie ja jego ja nawet kupilam dla nas jedzenie. "

gość dziś x No i mamy egoistkę, materialistkę i skąpiradło. Takie kobiety całe życie żerują na mężczyźnie :(

gośćwkość dziś Dokładnie. Jest wściekła, że kolejny mężczyzna nie dał się wykorzystać i nie ma na kim żerować. Teraz musi kogoś obsmarować by poczuć się lepiej a na kafe większość kobiet obsmarowuje mężczyzn by poprawić sobie humor.

wlasnie to nie byla duza suma wiec myslalam,ze odrazu kupi dwa bilety skoro juz pierwszy stal przy kasie .Czyli wy panowie jak zapraszacie dziewczyny na randke placicie tylko za siebie?

Ale frajer. Weźcie zejdzcie z autorki. To nie chodzi o to ze ona nie chce zapłacić bo jej szkoda kasy.. Ona podkreśliła ze to była mała sumka w celu podkreślenia jego braku wychowania. Sam zaprosił to powinien zapłacić i dla mnie to jest naturalne jeszcze mi się nie zdarzyła taka sytuacja i dobrze bo wstyd. Autorka nie jest materialistka!!!!! Dobrze że zwrocila na to uwagę, z tym typem jest coś nie tak.

mój facet od początku za wszystko płacił, choć zarabia grosze. Za to mój ex był taki bezczelny, że nawet pożyczał ode mnie pieniądze, potem się okazało, że na dopalacze :O pogoniłam go.

Gosciu z 10.27 No i wlasnie sie myslisz, zarabiam na rowni z moim facetem, koszty zycia dzielimy na pol. Natomiast kwestie wyjsc sa jasne jak na calym swiecie. Mnie stac na zaproszenie kogos, mowie również o swoich znajomych tak wiec nir zeruje na innych, szczegolnie na facecie. Natomiast nie chcialabym, zeby moj facet zarabial mniej niz ja i zerowal na mnie. A skoro ciebie to tak zabodlo chyba oznacza ze po prostu jestes niezaradny i trafilam w twoj czuly punkt

ja nie patrze na to zeby on mi zaplacil ten bilet bo mnie stac na wszystko co tylko chce tylko tak mi sie wydaje ,ze jak juz zaprosil mnie to juz wypadalo by z jego strony zaplacic za te dwie osoby co innego jesli juz to nie jest pierwsze spotkanie to nawet wypada zebym tez sie dolozyla,a nie tylko on placil z tym sie zgodze i tak tez robilam z eks.

nie czaję tego napadania na kobietę, że chciała wykorzystać mężczyznę. Wiem, że ostatnio walą się zasady rządzące zachowaniem a więc także randkowy savoir vivre, ale no bez przesady. Zasadą jest, że mężczyzna na randce płaci. Jeśli to była randka (a nie spotkanie niezainteresowanych sobą osób różnej płci) to powinien płacić. I tyle w temacie. Wiem, że kobiety zaczęły tę gadkę z równouprawnieniem, ale jeśli mamy płacić a pierwszą randkę to, ok, proszę nie wyzywać nas od puszczalskich jak mamy wielu partnerów a panowie do garów bo my też musimy się realizować.

absolutnie nie chcialam go wykorzystac chodzi mi tylko o jego zachowanie.