Tajemniczy On...

Facet poznany w sieci lat 33 przeniósł nasza wirtualna znajomosc na zywo. Bylo pare spotkan. On pisze mi meile wieczorami...tylno wieczorami. W dzień jest aktywny w sieci lecz nie dla mnie. Sporo rozmawialam o tym ze wolałabym w dzień i ze wolałabym by wieczorami nie tkwil ze mną online tylko np zajął sie swoim życiem , hobby, rodzina. Niestety woli pisac. Nie uśmiecha mi sie to..wieczorem mam swoje sprawy i nie chce kazdej nocy siedziec online. Na dodatek on nie ma ze mną tematów konkretnych tylko o przyslowiowej...d...e...Maryny. Uzmyslowilam mu co o tym mysle i wpadl w dola i kompletnie nastroju nie mial. Skąd u niego chęć ululania do snu...jest daaaawno dorosly. Ma 35 lat. Lubię go ale nie mam zamiaru lulać online do poduszki.. Co zrobic ??:(

"Facet poznany w sieci lat 33" + Ma 35 lat" Bardzo szybko się starzeje... Niedługo umrze, lepiej szybko daj mu się wyruchać.

Przepraszam za błąd...ma 35 lat. Dają panie na ulicy. Ja tutaj nie napisałam by wysluchiwac o ruchaniu. Liczę ze miejsce jest na poziomie i pojawia sie komentarze na poziomie godne tego miejsca. PROSZE O KOMENTARZE OSOBY UMIEJSCE SIE ZACHOWAC I UZYWAJACE KULTURALNEGO SLOWNICTWA.

Wypowie sie ktos ?:)

no to jest taka forma pilnowania zdobyczy,powoli wprowadzaj zwyczaje wtedy łatwiej się godzą bez histeryzacji,że musisz to i tamto i rób coraz dłuższe przerwy albo mów że padasz i idziesz spać

a ile ja muszę się nagadać i jaki teatrzyk odstawiać żeby miś dał mi wolny dzień,oczywiście nie tryska humorem ,ale ja nię będę wiecznie gr***ać bo mam masę zajęć na głowie,niech se tęskni

On znow siedzi na fb i portalu randkowym w pracy. Wiem ze w tym czasie gdy do niego napisze nawet nie raczy odpisac lub przeczyta i cisza. Za to wieczorem mi sie zwala na fejsie kiedy jestem zajęta... W biurze ma masę pracy ale zawsze znachodzi czas by ze swoimi ,, koleżankami" popisać. Prosiłam go o to by znalazł chwile dla mnie w biurze.. Gluchy na prośby. Wiem ze pisze tak z taka jedna z Rosji dziewczyna która w ogóle ma faceta... Ze jemu tak nie głupio jej zawracac gitarę ale ponoc o nauce gadają no ona go uczy..

Cóż mam zrobić? Czyż jestem nie atrakcyjna dla niego?

Ja bym sobie darowała, skoro jest głuchy na Twoje prośby, tzn. że go prawdopodobnie nie obchodzisz i jesteś tylko koleżanką z którą można popisać albo planem awaryjnym. Dodatkowo wasze rozmowy pozbawione są głębszego sensu. Skoro nie masz czasu wieczorami to mu nie odpisuj sama zobaczysz jak to się potoczy.

Jakiś czas nie odpisywałam wieczorami..dzwonil z dziwnym smutnym głosem. Ciężko mi go pojac i chyba pora sie jednak wycofac bo i tak się nie dowiem co go tak ciągnie do tych kobiet za dnia..

Czy naprawde jedynym sposobem jest zablokowanie jego numeru zablokowanie na facebooku ?

tak.

Ciężko mi przychodzą takie ostre kroki ale...