Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

gość_JK

co zrobić by pozbyć się jej kompleksów? jak ją przekonac do kobiecego ubioru?

Polecane posty

NIE USUWAJCIE JUŻ TEGO TEMATU jestem już z nią jakieś 3 lata ,ona ma 22l ja 23l, współżyjemy od prawie 2 lat, jestem jej pierwszym (i mam nadzieje, że ostatnim oczko.gif ) jest bardzo miła, mądra, uprzejma, pomocna, troskliwa, skromna, słodka a do tego ma śliczną buzię i cudne ciało, którego niestety się wstydzi i w tym właśnie jest problem... jest niska, drobna, ale ma świetną figurę (moim zdaniem) piersi małe (lecz pasują one świetnie do jej drobnego ciała), w sam raz na moją rękę, są jędrne, sterczące i mają śliczny kształt, ma świetny tyłeczek i ma wyraźnie widoczną talie, jest w 100% w moim typie ale ona ma straszne kompleksy i wstydzi się strasznie swojego ciała, teraz nawet gdy się kochamy zakłada czasem koszulkę bo się wstydzi, czy tez nie pozwala mi zrobić minetki... uważa, że ma okropne ciało i brzydką twarz, przez co nie nosi sukienek, spódnic, leginsów, szpilek a nawet spodenek, nigdy nie widziałem jej w takich rzeczach, co więcej ona nawet nie posiada nic z tego. Zawsze chodzi w długich spodniach, koszulce/bluzce i w chłodniejszych dniach zakłada jeszcze bluzę, chciałbym by nie codziennie ale raz na jakiś czas założyła sukienkę, szpilki, czy tez zwyczajne spodenki. Prawie jej komplementy, mowie jej codziennie, że ma piękne ciało i ze jest cudowna kobieta, ale ona uważa, że mowie to tylko dlatego ze ja kocham a nie dlatego ze tak myślę (choć i tak bardzo mocno się rumieni i z zawstydzenia chowa twarz), gdy pierwszy raz powiedziałem jej ze jest śliczna roześmiała się bo myślała ze żartuje i potraktowała to jako kawał smutas.gif (bardzo często słyszała od rodziny, znajomych, że jest brzydka przez co zawsze reaguje śmiechem gdy usłyszy dobre czy też krytyczne zdanie o treści swojego wyglądu) nie wiem już co zrobić, żeby zaczęła dobrze o sobie myśleć i żeby zaczęła się bardziej kobieco ubierać... drogie kobiety, co mogę zrobić by pozbyć się jej kompleksów? jak ją przekonać do bardziej kobiecych strojów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ten temat to za kazdym razem ci usuna, pewnie jakas zazdrosna dziewczyna sie znalazla ktora ciagle je usuwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ona sama musi chcieć, na siłę u niej tego nie zmienisz. Weź ją na zakupy, zobacz jaka sukienka jej się podoba, kup jej, a przy najbliższej okazji jak będziecie gdzieś wychodzić poproś ją, żeby ubrała tą sukienkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jej się podobają niektóre sukienki ale żadnej nie przymierzy gdyż uważa ze one są tylko dla wyższych dziewczyn które maja większe piersi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niech chodzi nago

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a znasz jej przyjaciółki? jeżeli chodzi o ciuchy, to najlepsza kumpela najlepiej doradzi, zabierze na zakupy i pomoże takiej "sierotce".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na każdą figurę znajdzie się odpowiednią sukienkę, która podkreśli atuty a zamaskuje mankamenty. Wybierz coś dla niej i powiedz, że w tym by super wyglądała, może to ją zachęci do tego, żeby chociaż przymierzyć. Kobiety lubią być chwalone...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ona ma znajome, ale żadnej przyjaciółki już nie, bo te które miała najzwyczajniej świecie zdradziły ją...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trudno powiedzieć, sa rózne figury i różne style. Ona sama musi wybrać, w czym sie dobrze czuje, co ejst w jej stylu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bym nei szukała na twoim miejscu sukienek dla niej, tylko raczej rozwiązania jej problemów. Jest zakompleksiona, ma problemy ze znajomymi - twierdzi że przyjaciółki ją zdradziły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
byłem kilka razy świadkiem tego jak wobec niej się zachowują i to ja jej doradziłem by przestała się nimi zadawać to one jeszcze bardziej pogrążały ją w kompleksy i wmawiały nie wiadomo jakie bzdury, wykorzystywały ją, bo wiedziały doskonale, że ma dobre serce i zrobi wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Serio, jestem ciekawa na czym polega ta zdrada, rozumiem że moze zdarzyć sie jedna świnia, ale wszyscy ja zdradzili, to brzmi jak melodramat i ubzduranie sobie czegoś głowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ty zamiast jej pomagać, izolujesz ja od ludzi (tzw. zdrajców) i pogłebiasz jej aspołeczność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miała 2 niby przyjaciółki które jeszcze bardziej powodowały to, że jej samoocena spadała, ona i tak im pomagała a one ja wykorzystywały, aż wreszcie jak ona potrzebowała wsparcia, pomocy to się od niej odwróciły powiedziały jej okropne rzeczy i jak ją niby "broniły" przed innymi tak odeszły od niej i razem z innymi jej dokuczały jeszcze bardziej, ale dalej chciały od niej pomocy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gdyby facet pisał o mnie w ten sposób to kopnełabym go w du/pe na odchodne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślę ze ty też jestes takim zdrajcą, kóry mysli tylko o własnym interesie, nie obchodzi cie ona, założyłeś temat co zrobić aby ubierała sie seksownie, a nei co zrobić aby jej pomóc być szczęśliwą :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
teraz ma dobrych znajomych w pracy, ale nie ufa im tak bardzo, wiec nie zwierza się im, ale i tak o wiele lepiej się dogaduje z ludźmi, jest już o wiele bardziej otwarta, radosna i teraz nawet szybko idzie jej rozmowa z innymi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pomagam jej jak tylko mogę, nie chce by od razu od tak zaczęło się sexownie ubierać, chce by to nastąpiło krok po kroku, bez pośpiechu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgadzam się z fiku. Praca nad charakterem tej dziewczyny może potrwać kilka lat. Może zaakceptuj to, ze jest nieśmiała i nie ma przyjaciół skoro sam jej doradziles zerwania kontaktu z nimi. Jeśli nie jesteś w stanie tego zniesc to znajdź sobie taką która nosi kiecki i szpilki. W sumie to rozumiem twoją dziewczynę- to prawda ze wysokie i cycate lepiej wyglądają w sukienkach, jak we wszystkim zresztą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co zrobić? zabierz ja na wakacje na plażę, to ubierze spodenki albo sukienkę :) a przy okazji się zrelaksuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chce by powoli stawała się pewniejsza siebie, fakt, że chciałbym zobaczyć ja w bardziej kobiecym stroju, ale nie zamierzam ja zmuszać, chce wpierw powoli acz skutecznie wyzbyć się jej kompleksów a potem zachęcać ja do takiego ubioru, nie chce tez by tak chodziła codziennie tylko raz na jakiś czas np. raz na dwa tygodnie/miesiąc, gdy na dworze będzie już ciepło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ty chcesz zeby wyglądała jak pewna siebie laska a nie by wewnętrznie była pewna siebie, a to drugie jest istotą, to pierwsze to tylko maska.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ile ona.ma lat? 15? Jak chcesz sexy kobiete w kiecce to sobie taka znajdź. Ta twoja to jakieś dziecko nieporadne i jeśli przez tyle czasu nie sprawiles że się poczuła komfortowo i zyskała pewność siebie to już tego nie dokonasz. Ona może czuć się oszukana ze wziąłeś ją taka cichą, w spodniach i bluzce a teraz nagle wymagasz szpilek. Ubranie po części odzwierciedla osobowość, ona skoro jest cichą myszką z której ludzie się śmieją, a oba płacze w kącie to w sukni i szpilkach będzie się czuła jak w przebraniu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a to z plażą to na serio, relaks jest dobry na wszystko ;) moze będzie się wstydzić, ale sie oswoi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Ona może czuć się oszukana ze wziąłeś ją taka cichą, w spodniach i bluzce a teraz nagle wymagasz szpilek. Ubranie po części odzwierciedla osobowość, ona skoro jest cichą myszką z której ludzie się śmieją, a oba płacze w kącie to w sukni i szpilkach będzie się czuła jak w przebraniu!" Zgadzam się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jej nie zabraniam zrywać znajomości tylko doradziłem jej by dalej się z tymi 2 dziewczynami nie spotykała, bo to byla toksyczna relacja czy ty chciałabyś by twoja dobra przyjaciółka/siostra/córka zadawały się z osobami które ciągle coś od niej chciały, wykorzystywały ja a przy tym ja obrażały, nie szanowały? teraz ma dobrych znajomych którzy w żaden sposób jej nie obrażają i którzy tez czasem jej pomagaja a nie tylko ona im i mam nadzieje, że będzie miała teraz dobrych przyjaciół

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×