Jestem głupią, łatwowierną idiotką...

Byłam kochanką faceta 2,5 roku... Wierzyłam w to, że mnie kocha, że chce mieć kiedyś ze mną rodzinę, dom, normalne życie... Kiedy jego żona zaszła w ciążę, uwierzyłam, że on tego nie chciał, że to nieszczęśliwy zbieg okoliczności... Znosiłam to wszystko cierpliwie licząc, że kiedyś będzie ze mną i tylko ze mną. Teraz dowiedziałam się, że jego żona jest w kolejnej ciąży. Mam już tego dość! A jeszcze wczoraj słyszałam, jak on bardzo chce mieć dzieci ze mną, wyjechać gdzieś razem... Kiedyś wyśmiewałam kobiety które tak naiwnie wierzyły facetom, ale bardzo łatwo stać się jedną z nich w zamian za odrobinę uczucia i zainteresowania. Mam dość tego wszystkiego, nie mam po co żyć :( jestem w konflikcie z własną matką, nie mam pracy, przyjaciół, nawet znajomych... On był wszystkim co miałam, teraz zostałam z niczym... Tylko ze złamanym sercem :(

Faktycznie, jesteś głupią łatwowierną idiotką...

Skoncentruj się na szukaniu pracy i zapomnij o tym draniu. A skoro twierdził, że chce być z Tobą, to dlaczego został z żoną i się z niż rozmnożył? Co Ci mówił?

Mówił, że nie może jej zostawić samej z takim małym dzieckiem... Że jak minie trochę czasu to wszystko się zmieni, że najpierw zamieszkamy razem za granicą a potem rozstanie się z nią. Sama sobie się teraz dziwię, że mu tak we wszystko wierzyłam... Ale on potrafił być bardzo przekonujący :(

Najgorsze jest to, że gdyby się teraz odezwał, że chce do mnie wrócić to bym od razu do niego poleciała!!! Wiem to... Nie jest łatwo zapomnieć o kimś, kogo się kocha... :(

Ale był z Tobą zanim zaszła w pierwszą ciążę tak? Ciesz się, że sama nie jesteś w ciąży i wyciągnij z tego nauczkę. Czasu nie cofniesz.

Faktycznie, jesteś głupią łatwowierną idiotką...

nagraj wasze spotkanie, zrob zdj jak sie calujecie a potem wyslij to zdj jego zonie, niech ona zobaczy jaki on jest i z nim skonczy wtedy i ty go zostawisz a on zostanie sam

Tak, był ze mną rok zanim zaszła w pierwszą ciążę...

sporo nieszczesliwych kochanek na tym forum..

Kto zaczął ten romans? Od razu się zakochałaś?

Gdybym tylko chciała to mam dużo zdjęć i nagrań... Ale niestety on też ma na mnie "haki", nie chcę, żeby pewne sprawy ujrzały światło dzienne... A wtedy na pewno by się mścił...

jakie moze miec haki na ciebie skoro jestes sama? jakby co to pojdziesz na policje za publikacje zdj bez twojej zgody, a to grozi kara grzywny

Poznaliśmy się na czacie internetowym. Od razu się zauroczyłam, bo jest takim facetem o jakim zawsze marzyłam, jeśli chodzi o charakter i pasje. Na początku naszej znajomości nie zależało mi na przyszłości, rodzinie itp, po prostu dobrze się bawiłam... Miłość przyszła z czasem... :(

To dlaczego został z nią jak nie było jeszcze dzieci? Jaki kit Ci wcisną?

a ty mozesz zawsze anonimowo je wyslac

Haha zbierz sie do kupu i znajdz singla po co ci zonaty pewnie przystojniak byl co? Ale laski sa puste czasami wiadomo ze kochanki to tylko wory na sperme od zawsze tak bylo i nic sie w tej kwestii nie zmieni

Takiego skur**** należy oskalpować

Mógłby upublicznić moje intymne zdjęcia itp... Mieszkam w małej miejscowości, byłabym tu napiętnowana... Co po zgłoszeniu takiej sprawy na policję jak takie rzeczy nie znikają tak po prostu z internetu. To ciągnęłoby się za mną latami...

Nie był przystojny, dla większości kobiet wręcz przeciwnie. Ale dla mnie był najprzystojniejszym facetem na świecie. Wcześniej... Nie wiem, sama tego od niego nie oczekiwałam, że ją zostawi... Myślałam, że potrzebuje czasu... Miał to już podobno zrobić kiedy nagle wyszło, że spodziewają się dziecka.

Nie mogę anonimowo, wiedziałby, że to ja zrobiłam.... A nawet jeśli by mi miało ujść to na sucho to nie chcę tego robić. Nie jestem mściwa.

I łatwo mówić, znajdź sobie innego... Ani ja ładna, ani zgrabna, charakter też mam ciężki... Dla większości facetów jestem fajnym materiałem na kumpelę, ewentualnie laskę na jeden raz, bo wtedy nie ma co wybrzydzać...

I on jeszcze teraz ma czelność prosić żebym się do niego po chamsku nie odzywała, skoro ja go tak podobno kocham!!! Ja p*****le....

z ty chcialabys zeby twoj maz zdradzal cie na boku? pomysl tez o tej kobiecie, lepiej znac gorzka prawde i nie zyc z takim idiota niz zyc w ciaglym klamstwie

No i cała prawda jakie kobiety zostają kochankami żonatych facetów. 1. brzydki 2. głupie 3. łatwowierne 4. z ciężkim charakterem 5. takie którym trudno zdobyć faceta na męża 6. nie mające poczucia własnej wartości 7. zgadzające się na każdy rodzaj seksu jaki zaproponuje im facet 8.Nieudacznice życiowe Jedynym ratunkiem dla nich jest psychoterapia i podniesienie samooceny.

Nie płacz nad rozlanym mlekiem, tylko pomyśl jak najlepiej wybrnąć z tej sytuacji. Taki koniec był do przewidzenia. Trudno jednak zakochanej kobiecie wytłumaczyć, że "kochankowanie" jest nieuchronnym krachem

ty tez jesli masz jego intymne zdj moglabys go postraszyc a moze daloby sie zebys zabrala od niego te zdj zanim sie z nim rozstaniesz?

tak powinnaś zrobić, spotkać się z nim i zażadać zwrotu i skasowania zdjęć, zemsta nie jest dobrym wyjściem, ona nigdy dobrze nie kończy się dl żadnej ze stron

Nie chcę Cię martwić, ale faktycznie jesteś łatwowierna. Nie chcę Cię osądzać. Może Twoja naiwność ma podłoże w dzieciństwie. Może miałaś nieciekawe relacje z ojcem. Cierpisz na ogromny"głód miłości"... A może jesteś desperatką. Ciężko stwierdzić. Faktem jest, że Twój wybranek ma ŻONĘ. Nic tego nie zmieni. Powtarzam. ON MA ŻONĘ. Teraz powtórz to Ty. Kochanki nie wiedzą, że jeśli facet nie jest cały ich, nadal jest jej. Tej kobiety, której robisz świństwo. Bo istotnie robisz. Jesteś współwinna. Nie bądź tą drugą. Oni naprawdę narzekają na żony, obiecują, że się rozwiodą, ale to bzdury, wypowiadane tylko po to, aby kobieta się naiwnie zgodziła na rolę popychadła, "sex pogotowia". I naprawdę, nie chcę Cię obrażać. Dla mnie zawsze faceci zajęci - nieważne jak mi się podobali - byli zajęci. Stawali się asexualni. Nie zawracałam sobie nimi głowy. Niedawno na imprezie mój chłopak wpadł w oko jakieś lasce. Ona przy mnie go podrywała. Wiesz co sobie pomyślałam? Że jest odważna i bezczelna zarazem. Na dodatek jest desperatką, która nie może ułożyć sobie życia. Czy zareagowałam? Nie. Czekałam na reakcję mojego chłopaka. Wiesz co powiedział mój facet? Że połechatała mu ego i że doskonale wie, że byłaby z nim chwilę, a potem wskoczyła do łóżka drugiemu. Kochanek się nie szanuje, nigdy! Szanuj się. Nie lubię dziewczyn, głównie za to, że są tak naiwne. Trzeba mieć jakieś zasady. Pomyśl o tej kobiecie z jakim jest dupkiem. Nie myśl sobie, że gdybyś nawet jej go odbiła, nie postępowałby tak z Tobą. To jest dopiero dziecinne i naiwne. Otrząśnij się.