decydowanie sie na dziecko gdy się nie ma dobrych warunków finansowych

mamy niski przyrost, wmawia sie Polkom, żeby sie rozmażały......ja wychowywałam sie w biednej rodzinie, były i tego dobre i złe strony, najgorsze było gdy inne dzieci czasem mi chciały pokazac, że jestem biedna.ale ja sama siebie przez to nie uważałam za gorszą, pieniądz nie był nigdy dla mnie wielką wartością, liczyły sie bardziej uczucia, wartości, radosc życia. nie zauważyłam by moi równieśnicy z zamoznych domów byli szczęśliwsi ode mnie, każdy miał swoje problemy, albo złe relacje z rodzicami, albo nieszczęśliwe miłosci, dużo osób kłóciło sie z rodzicami itp i teraz jak myslę o tym czy mieć dziecko to sie zastanawiam czy czekac aż będę mieć dobre warunki finansowe (a co gdy ten dzień nie nadejdzie?)

wolałabym poczekać, ale martwię się, że to moze mi zajać duzo czasu, za dużo i dobiegne 40stki, szukanie zamożnego faceta to też nie jest moje hobby

Idź lepiej do pracy a nie czekaj aż nadejdą lepsze warunki finansowe, co ty pierniczysz kobieto jak sama sobie nie zapracujesz to nic nie będziesz miała

przecież przez to rozumiem dobrą pracę, geniuszu...

ja też jestem z biednej rodziny zawsze byłam "wykluczona" spoza grona rówieśników bo byłam biedna bo nie miałam tego a tego też nie byłam ładnie ubrana zazdrościłam i zazdroszczę nadal bogatym ludziom mnie nie stać nawet na lumpeks :O też miałam problemy w szkole bo nie miałam różnych rzeczy potrzebnych jak Internet czy drukarka

a najśmieszniejsze że nawet jak jesteś biedna i urodzisz dziecko to mimo tego że taki niski przyrost naturalny, to państwo i tak ma ciebie w doopie, wiele matek nie ma nawet ubezpieczenia zdrowotnego by wyrzucają je z urzędu pracy bo nie mają z kim zostawić dziecka... Nie, w tym kraju tylko samobójcy, głupcy albo bogaci robią sobie dzieci.

Biedna polandia cudlandia platformy obywstelskiej i kleru pijanego i rozpijaczonych policjantow i urzedasow!