daleko, coraz dalej SKARBIE

nie wiem co bylo i jest realne... bylo i nie bylo... przed czym uciekales? przede mna czy soba czy... dlaczego tyle czasu minelo, wtedy i pozniej... wiedziales, ze ja? pytan jest wiele, za wiele bylo niewypowiedzianych slow...

Dobry wieczór Skarbie..tęsknię i marzę że jeszcze Cię zobaczę..nigdy nie zapomnę dotyku Twojej dłoni..na Dobranoc..i na Dzieńdobry.KC.

On dotykał mojej dłoni...i nie tylko

pocałowałeś ją kiedyś?

Dotykał tylko mojej dłoni na przywitanie..podszywaczko!.Nigdy inaczej mnie nie dotknął i nie pocałował. ..więc nie łudz się w nic mnie nie wrobisz.A jesli zalezy cina moim męzu to sukaj innych sposobow a nie dowodow na moją zdradę bo tych nigdy nie znajdziesz idiotko bo niczego nie było.Ja nie jestem taka jak ty.

Szukaj innych sposobow.

nie znam ani ciebie ani twojego męża :D nie mam pojęcia kim jesteś kobieto !

Znasz ..znasz aż za dobrze!.zakładasz tu milion tematow niby moich..mając nadzieję że jakiś facet odpisze i że Ty zdobędziesz jakiegoś haka na mnie..ale nie łudz się marne Twoje wysiłki bo ja nigdy z nikim blisko nie byłam.!

od 4 lat jestem mezatką i mam w d***e ciebie i wszystkich wokół

Jesteś mężatką ale nie od czterech lat tyl ko dłużej..podszywaczko.

... błysk, błysk... błysk, błysk... właśnie miałem napisać jak pięknie byłoby posiedzieć razem w taką spokojną noc i popatrzeć na rozświetlające w oddali niebo błyskawice... ale właśnie poczułem pierwsze podmuchy wiatru, znak że zbliża się burza... grrrr... słychać z oddali... daleko stąd... jak spokojnym być, powieki są kurtyną, nie unoszę ich... i wszystko inaczej w moim świecie, kiedyś umieliśmy się śmiać, dawno tak... dalej, coraz dalej, nad przepaścią stoi mój świat... gwiazdy dziś tracą moc, i ja... nie mam szans... coraz trudniej, nadziei brak, od zmysłów odchodzę w dal... daleko, coraz dalej... wypuszczam z rąk ostatnią noc, znów opadam na dno... zanim o świcie zapomnę... nic mnie już nie poruszy... dziękuję ci E...

napisz Jej to co chciałeś napisać...będzie Jej miło...

Elżbieta?.

Nocny motyl odleciał:-(

i nie zaznała tronu Helga wśród jego duszy bezkrólewia ,wybacz kochana mówił on ..

Wow fajnie pisz dalej..Helga kojarzy mi się z Herminą..albo Winhelmem

...ja widzisz byłem z tego "kraju" gdzie się dziewczynie mów won ,wprost bezprzykładnie ją kochając. A Heldze został w obcej mowie na noce co sie bardzo dłużą,ten list z którego sie nie dowie czy cierniem była mu czy różą . X wiesz co to za "kraj" w Twoim umyśle,wiesz że jestem Twoją Helgą x Dziś cały jednym jest płomieniem,ogarkiem świecy która jaśniej,płonie ostatnie łowiąc cienie by je spamiętać zanim zgaśnie i przeszłośc słona jak obelga otwarła "obcej mowy" brewiarz i nie zagrzała tronu Helga wśród Twego duszy bezkrólewia

... błysk błysk błysk... coraz jaśniej, i coraz głośniej, i coraz częściej, i coraz bliżej... i coraz dalej... w tym śnie pełno złudzeń, czekam aż się obudzę, noc powróci nim ucieknę... świat Twoich spojrzeń, myśli w których tonę... zamknięty pośród ciszy, tak trudno żyć powietrzem...chcę czytać Cię na nowo, niezrozumiałe słowa... zagubione sny z przeszłości ciągle męczą moją głowę... obudzić się, schować ten zmierzch, wiem dziś jedno... niepoprawny znów... zakazana, nielegalna, w popiół lub diament zmienisz się... znów unosić się przez kilka chwil, uwolnić się od niekochania, dotknąć nieba, niech liczy się teraz, nie gubmy chwil, dopóki mam choć gram nadziei, ten ostatni gram...zero asekuracji, mamy tylko sekundę by zakochać się, nie gubmy tych chwil... to szaleństwo w oczach znasz, anemię moich słów... w stalowej klatce zatrzasnąłem serce... no bo jak mogę chcieć byś myślała o mnie... brak mi Twojego widoku... wiem, że mogę Ci dać tylko pozorne szczęście... może nawet nie jestem tym kimś z kim spędziłabyś tych kilka chwil... zasypiam, muszę spróbować odzyskać swój spokój... jeden gest, jeden szept, w strugach deszczu, błysk... Twoich oczu... E, dzięki niej poznałem teksty będące inspiracją dzisiejszych wpisów, dzięki E... błysk błysk błysk...

Piękne .skarbie

Jutro odpiszę..nie potrafię tak pięknie jak Ty.Nie chcę już być zakazaną...Twoją chcę być. .Twoją po wsze czasy .czytać od nowa nim zamknę powieki..nim snem jedynie zostaniesz..w moim sercu..zawsze bliski..nigdy tak daleki.Chłonąć twych oczu każdy gest..i każde słowo z niemych ust..by to co by£o wrociło znow i nigdy więcej nie odesło już.Tylko przy Tobie wsystkie me sny..tylko przy Tobie myśli moje kładę prosze do serca przytul je dziś zanim odlecą wraz ze świtem nad ranem.Obiecaj mi jutro i i juter całe wieki....

... no, powiedz mi... jak mam nie kochać Cię?... chcesz żebym oszukiwał Cię?... nocny motyl powrócił? nie było powodów żeby odlatywał, nie może sugerować się pozorami, tym co wydaje mu się na pierwszy rzut oka, na pewno ma śliczne skrzydełka :-) przecież na tym deszczu mogły doszczętnie przemoknąć... Ty też wrócisz... pomimo że jesteś daleko... nie wiem, ale czuję że kiedyś będziesz blisko, znacznie bliżej...

kobito tworzysz infantylnie. nie lepiej iść spać? :D

to wszystko co masz nam do przekazania tej nocy te 7 słów?

a co ci tu przekazywać kretynko? piszesz sama ze sobą w tym temacie, jesteś żałosna :P

jeszcze jakieś konstruktywne komentarze?

gdy byłam malutka mamusia położyła mnie w rynsztoku, tam poznawałam pierwsze słowa i nabierałam nieskazitelnych manier :-(

1.45 .ah.te skrzydełka..tak będę blizej,ja też to czuję..

Nocny motyl to ćma...tak to była ćma i biołe myszy. Kto nie widział ten usłyszy...

to nie byla E, szukaj dalej

daleko coraz dalej na twoje własne zyczenie