Kurde tyle ladnych dziewczyn teraz po ulicy lata a ja co?

NIC! Kurwa jestem taki beznadziejny, chcialbym podejsc zagadac skomplementowac i zaprosic na kawe (tak ja place). Ale za kazdym razem dopadaja mnie wymowki i watpliwosci. A to sie jej nie spodobam i mnie oleje zanim powiem jak mam na imie i inni ludzie to zauwaza i sie skompromituje albo moj charakter bedzie do d**y albo ma chlopaka meza dziecko itd. I koncze z takimi myslami a dziewczyny juz nie ma. Kurwa jestem taki zalosny... Chcialbym miec wyj****e na to co ktos pomysli...

A ty powinieneś chociaż spróbować. Jedna Cię spławi, druga Cię spławi a trzecia da Ci numer i umówi się z tobą na kawę. Zakompleksiony chyba jesteś troszkę albo startujesz do samych modelek :D

No przeciez nie bede startowal do tych ktore mi sie nie podobaja to logiczne

Stary jak ja cie rozumiem, ja mam tak samo:D ile masz lat, ja 24 :P

To nie żadne wymówki tylko tak bardzo często jest w rzeczywistości.

Ja podszedłem i mnie złały. No a przecież nie będę masowo podchodził. no inni jakoś nie muszą się tak wysilać a mają kogoś.

Jest jeden dobry kurs zdobywania pewnosci siebie i wyrabiania odwagi efekt dozywotni jest po poltora miesiacu :) ale wam nie powiem bo nie chce miec konkurencji :P