'ile zarabiasz' co to za pytanie szmato na 1szej randce

"no ty moisz o jakims waskim wycinku" xxx hahahahah!!! :D idiotko, większość ludzi w związkach ze sobą mieszka lub planuje zamieszkać "wąski wycinek" to ze sobą nie mieszka w jakiejś dziczy żyjesz czy jak? skończ zakrzywiać rzeczywistość, bo to żenujące

ROR dziś to wez sobie cos na uspokojenie x Póki co wystarcza mi modlitwa ;)

Jaki wąski wycinek? Mało jest par, które nie chcą ze sobą zamieszkać. Po jakimś czasie zaczynają mieszkać u tego, które ma własne mieszkanie albo wynajmują stancję, jeśli dotychczas mieszkali z rodzicami/innymi współlokatorami. Odwracając kota ogonem pokazujesz tylko, ze brak ci argumentów i tyle.

"gość dziś przypisywanie kobietom żyjącym w tr które każdy ma gdzieś jak widać" xx wlasnie nie widac - jedyne co widac to ze probujesz sie wypowidac nie tylko w imieniu wlasnym ale tez tzw. "kazdego";-) moze wierzysz ze w kupie masz wieksza sile, hm?;-)

"mylisz sponsoringowe "związki" z tymi normalnymi, gdzie jest uczucienarzucasz innym kobietom jakieś własne motywy, a jak ktoś twierdzi, że nie zawsze tak jest, że może być inaczej to koniecznie upierasz się, że ty wiesz lepiej i już, no cóż, współczuję bycia betonem" xx nie myle zwiazkow - oena jest zawsze subiektywna;-) niczego nie narzucam innym kobietom - co mnei one obchodza niech zyja jak lubia;-) ja sie nie upeiram ja sie po prostu nie zgdzam z tym 'ze bywa inaczej' czego ty z kolei nie mozesz scierpiec i co powoduje u ciebie frustracje na tyle silna ze ucieksza sie do agresji werbalnej;) aha - i wierzenia sa indywidualne, po co te wratosciowania, ze ja wiem lepiej/gorzej - ja wierze w co innego niz ty i nie potrzebuje tego wartosciowac - ty tak;-)

ROR dziś ale co kogo obchodzi co ty myslisz o kims , hm????? to nie ejt temat pt czego nie lubisz u innych, ja rozumiem ze ktos moze sobie uwazac ze jestem glupia, brzydka, kransalem ogrodowym - ale po co mnie o tym informuje?oczko.gif x Jest temat poboczny od momentu w którym stwierdziłaś w rozmowie z tym drugim gościem że tylko niedowartościowani wyzywają a ja się z tym nie zgodziłem. I nie jest to temat o tobie tylko ogólny a ja jestem tylko przykładem. Tak samo jak przykładem jest wilk i babcia ;) Nie zauważyłaś? Jak to możliwe? Przecież odpisujesz.

"wąski wycinek" to ze sobą nie mieszka" xx jasne - bo widzialas u siebie na podworko i to ci wystarcza tak?;-)

Spór o to czy w związkach dochodzi do jakiejś wymiany i czy są jakieś korzyści za coś jest bez sensu. Nawet w najdoskonalszej symbiozie a taką byłaby doskonale zgrana para korzyści są zawsze i zawsze coś za coś. Jak się człowiek uprze to symbiozę też nazwie qr.es.tw.em ;)

"hahahahah!!! smiech.gif idiotko," xx no dalej zaprezentuj nam swoja klase - pokaz co matula cie nauczyla - nie ograniczaj sie tylko do 'idiotki' troche kreatywnosci w tych wyzwiskach, - wista wio;-)

"Jaki wąski wycinek? Mało jest par, które nie chcą ze sobą zamieszkać.Po jakimś czasie zaczynają mieszkać u tego, które ma własne mieszkanie albo wynajmują stancję, jeśli dotychczas mieszkali z rodzicami/innymi współlokatorami" XX A co jak obydowje maja wlasne domy , hm? a nie sorry ci sie nie beda liczyli bo s amniejszoscia, tak? x "Odwracając kota ogonem pokazujesz tylko, ze brak ci argumentów i tyle" x jak sie nie wie co powiedziec to sie zaczynaja ataki na interlokutora, tak mysle;-)

"Jest temat poboczny od momentu w którym stwierdziłaś w rozmowie z tym drugim gościem że tylko niedowartościowani wyzywają a ja się z tym nie zgodziłem" xx nie wiem p czym mowisz i do ktorej sytuacji sie odnoisz bo nie masz nicka - wwszystkie osoby jako gosci traktuje jakby to byla jedna i ta sama osoba, bo widocznie tego sibie zycza , proste;-)

"ja sie nie upeiram ja sie po prostu nie zgdzam z tym 'ze bywa inaczej' czego ty z kolei nie mozesz scierpiec i co powoduje u ciebie frustracje na tyle silna ze ucieksza sie do agresji werbalnej" x ja nie posuwam się do żadnej agresji, tylko stwierdzam fakt, ze jesteś idiotką. bo idiotą jest każdy, kto jakąkolwiek sprawę postrzega czarno-biało. a wyjątki są zawsze - każdy inteligentny człowiek o tym wie. w dodatku owszem, upierasz się- były podawane przykłady, a ty i tak twierdzisz, że znasz motywy takowych kobiet lepiej niż one same, nawet jeśli podawane przypadki ewidentnie przeczyły twojej wizji. to świadczy tylko o twoim ograniczeniu.

"gość dziś Spór o to czy w związkach dochodzi do jakiejś wymiany i czy są jakieś korzyści za coś jest bez sensu. Nawet w najdoskonalszej symbiozie a taką byłaby doskonale zgrana para korzyści są zawsze i zawsze coś za coś. Jak się człowiek uprze to symbiozę też nazwie qr.es.tw.em oczko.gif" xx ale roznica jest bardzo prosta - jelsi wymiana jest na tej samej plasczyznie - emocje za emocje, doznania za doznania - a nie jesli zestwimy pieniadze z seksem - wtedy mowa o tym ostatnim;-)

"A co jak obydowje maja wlasne domy , hm? a nie sorry ci sie nie beda liczyli bo s amniejszoscia, tak?" x Wtedy najczęściej ktoś u kogoś zamieszka. Albo sprzedadzą swoje domy i kupią jeden wspólny.

"ja nie posuwam się do żadnej agresji, tylko stwierdzam fakt, ze jesteś idiotką" xx posuwasz sie, wyzwiska sa forma przemocy/agresji. Mozna powiedziec "nie zgadzam sie twoim punktem wiedzenia bo to i to widze tak i tak" a mozna "powiedziec jestes idiota" - wiadomo ktore jest ktore.

ROR dziś nie wiem o czym mowisz i do ktorej sytuacji sie odnoisz bo nie masz nicka... x No wiem przecież! Nie mam nicka i przez to moja polszczyzna stała się niezrozumiała ;) Tak w ogóle to ja od początku po wietnamsku piszę ;) Nieważne.

ROR dziś ale roznica jest bardzo prosta - jelsi wymiana jest na tej samej plasczyznie - emocje za emocje, doznania za doznania... x Wypłata za czysty dom i gorący obiad...

"ale roznica jest bardzo prosta - jelsi wymiana jest na tej samej plasczyznie - emocje za emocje, doznania za doznania - a nie jesli zestwimy pieniadze z seksem - wtedy mowa o tym ostatnim" xxx co za bzdury. nic nie jest zero jedynkowe. akurat np. wiele kobiet odmawia seksu jeśli partner przestaje je zaspokajać emocjonalnie, facet natomiast bez tego może bez problemu emocje za seks jest to już według twojej pseudo-filozofii jest kuresfo czy jeszcze nie? znowu spłycasz coś co jest bardziej skomplikowane a to, że w każdym tradycyjnym modelu kobieta wystawia tyłek za kasę to tylko twoje urojenie chyba faktycznie boli cię to, ze część kobiet nie musi tyrać w robocie w przeciwieństwie do ciebie, więc koniecznie musisz dorobić do tego filozofię, aby tylko im czymś dopiec

pa

seks za emocje* miało być

nigdy nie wypowiadam sie w imieniu innych - w mojej ocenie kobiety wiazace sie z mezczyznzami dlatego ze oni sa bogatsi od nich maja mentalnosc wiadomo jakiej i akceptuja nierowna wymiane (na innych plaszczynzach)

- one same moge twierdzic ze robia to zeby zbawic swiat albo dla glodujacych dzieci;-) ile ludzi tyle opinii;-) nie da sie nikogo przekonac wiec nalezy zaakceptowac;-)

"No wiem przecież! Nie mam nicka i przez to moja polszczyzna stała się niezrozumiała oczko.gif Tak w ogóle to ja od początku po wietnamsku piszę" xx nie bylbys w stanie cos mysle. ale po co te pretensje do mnie - nie masz nicka biore cie za osobe z tumu, nie wiem ktore wypowiedzi sa twoje nie twoje nie skupiam sie na tym

"Wypłata za czysty dom i gorący obiad..." xx no w takim modelu obydwie strony musza sie wywiazywac - nie ma ze krysys na rynku czy nie zadazylam ugotowac;-)

"emocje za seks jest to już według twojej pseudo-filozofii jest kuresfo czy jeszcze nie?" xx to nie zadna filofia tylko opinia;-) pieniadze za seks, utrzymanie za seks, uklad oparty na ty przynosisz kase - a ja ci daje piekne cialko i dzieci (upps a co jak cos szwankuje,hm?) to jest wlsnie to o czym pieszesz. a zaczyna sie na ogol niewiennie o pytanie na radce o zarobki;-)

no właśnie, ale za czysty dom i gorący obiad, a nie za wystawianie tyłka, czego ty nie potrafisz pojąć swoim ograniczonym rozumkiem

znowu spłycasz coś co jest bardziej skomplikowane "a to, że w każdym tradycyjnym modelu kobieta wystawia tyłek za kasę to tylko twoje urojenie" xx przeciez tak jest ze wystawia tylek, robi jeszcze wiele innych rzeczy - nie splycaj ty;-)

"chyba faktycznie boli cię to, ze część kobiet nie musi tyrać w robocie w przeciwieństwie do ciebie, więc koniecznie musisz dorobić do tego filozofię, aby tylko im czymś dopiec " xx teraz to fantazjujesz bo nie wiesz jaka jets moja sytuacja wiec mierzysz wlasna przykrotka miarka. Jak ci powiem ze alkohol skzodzi zrowiu to takie/tacy jak ty zrozumieja to ze mowi do nich alkocholiczka;-) i ty cos moilas/es o splycaniu, hm?:-) aha w pracy nie trzeba tyrac - zalezy od pracy i od podejscia;-)

aa

a co do utrzymanek (nie mówię tu o związkach gdzie jest uczucie, tylko o rasowych utrzymankach) to skąd ty możesz wiedzieć, ze ona nie ma przyjemności dając doopy nawet za seks? może jednocześnie czerpać z tego przyjemność i mieć za to kasę i co? łyso? ;)