chcę znaleźć kochanka z Poznania lub okolic

Mam dziecko5cio letnia córeczka ale mieszka z byłym.Tak sąd zdecydował bo po rozstaniu popadłam w emocjonalne problemy,już nie walczę,już się pogodziłam.

Nie. Nie mam. Za to mam przyjaciół, na których naprawdę mogę liczyć.

Adam to młody jesteś :-) Lubisz starsze kobiety?(mam 36 - żeby nie było)

No a czemu jeśli kobieta jest zadbana to w czym problem.A ty w jakim wieku masz dzieci?

To wyżej do podszyw. Przyjaciele również się odwrócili ode mnie bo jak to do mnie dotarło drogą okrężną "nie będą się zadawać z patologią". Mieszkam z matką i czasem myślę, że już tak zostanie na zawsze.

Ja ja pisałam się przejechałam i na przyjaźni. I dlatego teraz jestem ostrożna. Też szukasz kogoś? DO STAŁEGO ZWIĄZKU CZY JAK JA DO MILE SPĘDZONEGO CZASU?

mają 10 i 4. I co drugi weekend jeżdzą do taty. Taka druga, no różnie się układa w życiu... Ale masz kontakt z córeczką? Nie mnie oceniać ale na pewno to było bolesne dla Ciebie?

Widuje się z nią w każdą niedzielę,bardzo bym chciała aby mieszkała ze mną ale nie mam już siły walczyć i się starać. Nie szukam nikogo na stałe ale w głębi serca chciałbym mieć normalną rodzinę,normalnego męża i żeby moja córeczka mieszkała z nami,mogłabym mieć nawet drugie dziecko ale nie mam już chyba nawet nadziei na to.

To wyżej to pisałam ja

To jedno dziecko do przedszkola drugie do szkoły. Ja jeszcze dzieci nie mam ale podejrzewam że obowiązków przy nich multum. A Ty pracujesz gdzieś ? Mieszkasz z kimś jeszcze?

Wymysl sobie moze innego nicka, okay? Ciesze sie, ze Ci sie podoba, ale bylam pierwsza. Mam przyjaciol, dzieci niestety sie nie dorobilam... ani meza... troche sie juz zrazilam do rodzaju meskiego. Autorko, czesto bywasz w Poznaniu? Jesli pytasz o mnie, to ja nie wiem, kogo szukam i czy szukam. Tym niemniej dzieci nie mam. Czy podszyw je ma - nie wnikam.

Pracuję w butiku a mieszkam tylko z mamą,bo mój ojciec zmarł kolka lat temu. Proszę się nie podszywać pode mnie.

Myślę że może kiedyś tak się stanie. Trzeba wierzyć. Na pewno spotkasz kogoś wartościowego i stworzysz z nim rodzine. Walka z ex o dziecko to trudny temat. Ja się cieszę że mój ex nawet nie wpadł na to żeby dzieci były z nim. Jest za wygodny,. Więc na szczęście nie musiałam walczyć bo bym mu w życiu dzieci nie dała. On się nie nadaje do codziennych obowiązków, lekcji, gotowania. On jest stworzony do wyższych celów ;-)

Do "taka ja jedna" A ty jak sobie wyobrażasz taki związek tylko na sex,normalnie byś się z tym czuła,bo ja jednak mam lekkie opory,mamie na pewno by się to nie spodobało.

Ja czesto pisze posty bez polskich znakow, bo tak mi szybciej i wygodniej i tak napisalam pierwszego posta :) Drugiego o 21:43 juz nie, ale wszystkie pozostale tak. Nawet tego nie zauwazylas :) Nie wiem czemu to robisz, ja jestem realna osoba z Poznania i chetnie poznam kogos w podobnej sytuacji. Az tak spodobal Ci sie nickname? To tylko ksywa. Jesli jestes normalna osoba, rzeczywiscie masz dzieci i troche smutne zycie i chcesz pogadac, bedzie mi milo z Toba rozmawiac, nie wiem tylko, czemu przejelas mego nicka. Na razie znikam, poniewaz jestem zmeczona. Moze jutro sie odezwe. Dobranoc.

Pisałem o 21.57 do autorki tematu

No to się rozpisałam do podszywacza ;-) Pracuję w marketingu i handlu. Mieszkam sama z dziećmi. W Poznaniu bywam często. To moje masto. Tu się uczyłam i rodziłam dzieci

Adam Dopiewo czemu chcesz zdradzić dziewczynę?

Czy jest tu możliwość do normalnej rozmowy,tzn takiej w której się nikt nie będzie podszywał,bo tak to nie ma sensu. Chodzi mi o wypowiedź druga troche inna dziś w której ktoś pisze bzdury.

Moja dziewczyna jest po prostu drętwa w łóżku,chcę więcej eksperymentów z bardziej dojrzałą kobietą ale nie zerwę z nią bo jej szkoda.

To przykre, Adam. Czemu zakładasz, że 30tka nie będzie drętwa w łóżku?

Jednak moim zdaniem lepiej to zakończyć teraz niż ciągnąć,bo wszystko wcześniej czy później wyjdzie na jaw a to ją skrzywdzi jeszcze bardziej,gdybyś ją kochał na prawdę to byś nie miał takich myśli tylko byś próbował rozwiązać to w inny sposób,przemyśl to jeszcze.

Moze Twoja dziewczyna jeszcze do tego dorośnie. U kobiet temperament rośnie po 30-tce.

Bo wiem, że 30stki są bardziej otwarte na eksperymenty,wiedzą czego chcą i znają lepiej swoją seksualność

Ja wiem czy zdradzić. Być może ostanie się na koleżeńsko-przyjacielskich relacjach typu wyga dania się nieraz ,może jakieś pomocy w domu przy aucie w wolnym czasie.Moja dziewczyna tez nie jest święta dwa razy już ja złapałem na mocnym flirtowaniu w pracy i w porę zdążyłem to przerwać. Wybaczyć może wybaczylem ale nie zapomniałem.Ona miała chrapke na innego to dlaczego ja nie mogę mieć koleżanki. Zwlaszcza że mieszkam tu od niedawna i niemal za dużo znajomych do których chciałoby mi się jechać na kawę.

pode mnie też ktoś się podszywa. Kurczę szukam kogoś do romansowania a tu się jakieś trolle przyplatały

Nie wiem, jak koleżanka, ale ja nie jestem bardziej otwarta na eksperymenty niż wtedy kiedy miałam 20 lat. Mogłabym mieć kochanka, ale tylko i wyłącznie wolnego. Ważny jest dla mnie wzajemny szacunek. Moi byli mieli też swoje za uszami, więc nie wiem, jak pozostałe Dziewczyny, ale ja osobiście się brzydzę układami z facetami przyprawiającymi rogi swojej dziewczynie. Niezdecydowanymi też :D

Chyba masz rację "taka ja jedna" porozmawiam z nią,może ten seks aż nie jest tak ważny aby miał zaważyć na naszym związku a z czasem będzie lepiej,mogę ją przecież uczyć i wyzwolić w niej prawdziwą radość z seksu.Pozdrawiam i dziękuje. A ty podszywaczu wypierdzielaj i załóż sobie swój topik,proszę nie reagować na dalsze wpisy spod mojego nicka.

zaczerniłam się

Pewnie ta sama, która podszywała się pod Twoją rozmówczynię. Ja też stąd znikam, choć pod gościa nikt się nie podszyje. Jakoś nie chce mi się gadać z niektórymi osobami tutaj.