Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

casandraa

o co mu chodzi POMOCY

Polecane posty

byłam dwa tygodnie temu w klubie i poznałam tam fajnego faceta, z którym spędziłam resztę imprezy. rozmawialiśmy, całowaliśmy, póżniej wymieniliśmy numerami. i zadał mi pytanie czy spróbojemy ze sobą kręcić. powiedziałam, że ja się do związków nie nadaję, ale spróbować można. spytałam co zrobimy jeśli nie wypali, odpowiedział, że zostaniemy przyjaciółmi. następnego dnia, spotkaliśmy się, poszliśmy na spacer. później spotykaliśmy się dalej i po jakimś spotkaniu zapytał czy dalej uważam, że się nie nadaję do związku i co o nas sądzi. odpowiedziałam, że ja się chyba naprawdę nie nadaję, że musiałabym uporządkować swoje zycie. odpowiedział, że może mi tym pomóc, w końcu od tego jest druga połówka i w sumie jakoś już zeszliśmy z tego tematu. chyba jakoś na czwartym spotkaniu poszłam do niego do domu. i kiedy było już późno, zapytał czy zostanę na noc. zostałam. całą noc nie spaliśmy i rozmawialiśmy. z samego rana poszłam do domu, przy drzwiach umówiliśmy się, że wieczorem też do niego przyjdę. cały dzień się nie odzywał i po 20 napisał czy wpadnę. powiedziałam, że mogę ale ze późno. przyszłam ok 22. zaznaczył od razu, że za godzinkę idzie spac, więc posiedzieliśmy i po godzinie się zebrałam. potem nie zapytał mnie czy doszłam do domu, a zawsze pytał, nie odezwał się. następnego dnia wieczorem, napisałam do niego co słychać. i ta rozmowa była dziwna. pierwszy raz pisząc z nim czułam się tak niezręcznie. powiedział, że jest źle i że nie me ochoty pisać. zrozumiałam to, podziękował, i tyle. dodał zdjęcie i pod nim wysyłał jakieś serca z dziewczyną, głupie, ale mnie to zdenerwowało. pół godziny potem napisał, że nie ma ochoty na nic, napisałam, że jakby zmienił zdanie może mi powiedzieć co go gryzie i tyle. następnego dnia, znowu dodał zdjęcie z podpisem, że czuję się rewelecyjnie i znowu pisał z tą dziewczyną pod zdjęciem. pomyślałam, że już wszystko okej, więc napisałam jak tam i co robi w weekend. odpisał, że prawie dobrze, a w weekend ma gosci. zapytałam czy się widzimy, odpisał, że nie ma ochoty, więc spytałam czy coś zrobiłam źle, opisał, że ja nic, prywatne sprawy. napisałam jednak, że dziwnie się z tym czuje, że przestał się nagle odzywac i ze jesli chce zakonczyć znajomość to niech pisze, a jesli to cos zlego w rodzinie to mam nadzieje, że wszystko się ułoży. odpisał, że spokojnie dalej się kumplujemy, ale ma prywatne problemy. pisaliśmy w środę ostatni raz. zastanawiam się czy pisać do niego jeszcze za parę dni, czy olać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawsze szczery
za malo szczegolow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyno, widac facetowi przeszlo i nie ma juz ochoty sie z toba spotykac, to po kiego grzyba ty chcesz do niego pisac??? Juz mu raz napisalas, ze wie gdzie cie szukac jakby co. Daj sobie z nim spokoj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skoro nie nadajesz sie do zwiazku to znalazl taka ktora sie nadaje. Nie pisz, bedzie chcial sam sie odezwie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spytał czy bedziecie razem kręcić.. romantyk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"spedzilismy reszte imprezy razem całujac sie" Od tego momentu przestalem czytac,jak dopiero poznalas kolesia i juz sie z nim calowalas tzn ze jestes zwykła tanią szmatą, ale jak wy wszystkie wiec nic dziwnego w sumie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×