Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Zmienne nastroje, co mi jest?

Polecane posty

Gość gość

Raz jestem wesoła.. uśmiechnięta, a innym razem wściekła, zła, zbuntowana..jeszcze innym czuję duży strach, uciekam.. Będę teraz chodzić na terapię, bo się zakwalifikowałam (ze względu na problemy w kontaktach społecznych - elementy fobii społecznej - jednak wśród samych ludzi najczęściej czuję strach albo ukrywaną złość), ale ja mam ciągle wrażenie, że jest coś nie tak ze mną na jeszcze innym tle. Coś w rodzaju borderline... tylko nie tak nasilone. Co o tym myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie jestem pewien, ale prawdopodobnie dolegają ci zmienne nastroje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Często działam pod wpływem silnych emocji, chwili, i czasem tego żałuję. Ogólnie niby jestem rozważna, logiczna, ale czasami emocje dają górę i może nie tyle, co popełniam wielkie błędy, co daję ponieść się szczególnie lękowi i unikam różnych sytuacji. Albo się z kimś kloce ale to raczej z osobami w domu, poza domem raczej nie, choć jak byłam młodsza to się zdarzały krótkotrwale wybuchy jak mnie mocno przycisnęło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuję za jakże trafną diagnozę! Hyhy ;) mi chodzi o zaburzenia osobowości albo coś podobnego.. +jestem naprawdę podatna na te zmiany, tj szybko u mnie one następują pod wpływem nawet mało znaczących bodźców nie wiem czy to coś większego, ale ja się z tym czuję źle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestes p******a

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestes kobieta to normalne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wkręcaj sobie. Każda kobieta ma zmienne nastroje. Szczególnie pzed okresem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No a w czasie okresu to bardzo latwo ja zdenerwowac A jak sie wydrze to zaraz smutna jest i przeprasza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kochaj sama siebie, uśmiechaj często i nie katuj rozkminianiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze malo przebywasz wsrod obcych ludzi dlatego czyjesz strach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie to jest niezależne od okresu. I dzięki za ignorowanie mojego problemu powtarzając jakieś stereotypy. Staram się dużo przebywać wśród ludzi (kiedyś potrafiłam nie wychodzić z domu po 2-3 tygodnie ale już z tego wyszłam) ale niestety mam zdiagnozowaną fobię społeczną i naprawdę irracjonalne do dziś lęki, sporo czasu upłynie, zanim to zwalczę..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bierzesz antydepresanty? Miałam identycznie, bardzo pomógł mi Seroxat, tyle że nie odważyłam się pójść na terapię, chociaż lekarz mi proponował. Obecnie od pół roku, nie biorę leków i nadal jest ok, chociaż nie aż tak jak wtedy gdy brałam leki. Przypuszczam, że w przyszłości terapia i tak mnie nie ominie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Złość i poirytowanie cały czas również minęły. Straszne to jest, kiedy człowiek chodzi cały czas taki nabuzowany i nie potrafi sobie z tym poradzić. Bardzo dobrze że zdecydowałaś się na terapię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, kiedyś brałam krótko ale ze względu na skutki uboczne przestałam. Teraz będę chodzić tylko na terapię, drugą z rzędu, bo płatną musiałam porzucić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja raczej wolę terapię na ten moment :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mozesz podac gg?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ile masz lat,masz /mialas faceta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21, miałam. Tylko co to ma do rzeczy? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to chyba nie masz fobii skoro bylas w zwiazku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O matko... oceniasz po jednym aspekcie? Ten związek zakończył się po 3 miesiącach z mojej inicjatywy :) poza tym ja mam ELEMENTY fobii, nie 100 % fobię społeczną, a i tak w pewnych aspektach troszeczkę z niej wyszłam (wystarczy przypomnieć sobie, jaka byłam 2 lata temu - nie wychodziłam z domu po 2-3 tygodnie) a w niektórych zachowuję się jakbym jej nie miała. Ale w niektórych trzyma się mocnoo. A w związku byłam 5 lat temu :). Teraz to bałabym się cholernie z kimś pocałować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a masz powodzenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem co to znaczy powodzenie :). Oglądanie się facetów na ulicy? Zapraszanie na randki? To drugie kiedyś tak, dziś głównie to pierwsze, teraz jest mniej okazji do tego. Ale NIE O TYM jest wątek i szczerze mówiąc na ten moment bardziej mnie obchodzi zajęcie się sobą, a nie facetami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
odezwij sie na gg:47047797

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
WIEDZIAŁAM do czego doprowadzi ta weryfikacja :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×