Płacenie rachunków po siedmiu dniach od wprowadzenia się ?

Witam, Dokładnie tydzień temu wprowadziliśmy się do nowego wynajętego mieszkania. Czynsz + kaucja zapłacone. Dzisiaj dostaliśmy telefon od właścicielki iż trzeba zapłacić rachunki 330 zł plus gaz 180. I tu nasuwa się pytanie. Czy to jest normalne aby po tygodniu wynajmowania już płacić za rachunki ? Czy nie powinniśmy zapłacić ich dopiero za miesiąc ? Przecież wychodzi na to, że musimy zapłacić rachunki za poprzedniego najemcę... Czy ktoś orientuje się w temacie?

poproś o płacenie zaliczkowo. Ja nie wiem, gdzie y mieszkacie, że taki rachunek pani chce, żeby płacić. Na 2 osoby zaliczka miesięczna to max.200zł. i to juz mąx. w Wawie, bo naprawdę tyle nie zużyjecie, chyba, żebyście się kąpali bardzo. No i jeśli jest ogrzewanie gazwoe albo elektryczne...

Wynajmujemy we Wrocławiu, i właśnie pierwszy raz spotykam się z taką sytuacją. Nie wiem jakim prawem mamy zapłacić rachunki w tym miesiącu skoro mieszkamy tu niespełna tydzień...

Robią was w konia , rachunki płaci się po miesiącu, przecież nie można rachunków zapłacić z góry, bo niby skąd ma się wiedzieć ile prądu się wykorzysta, skąd oni w ogóle wzięli te kwoty?

Cos musi byc nie halo niech wlascicielka przedstawi wam te rachunki powinno byc na nich napisane za jaki okres rozliczeniowy sa wiec latwo bedziecie mogli stwierdzic

Nie rozumiem, na jakich zasadach wynajmujecie to mieszkanie. Powinniście podpisać umowę najmu, gdzie macie podany stan liczników oraz terminy w których musicie uiszczać opłaty. Przynajmniej my tak zrobiliśmy.

Jakich argumentów mam użyć podczas rozmowy z właścicielką ?

Ty jesteś kretynką, że się pytasz o argumenty? Może w ogóle kredyt im pospłacaj, stań pod pocztą i opłacaj losowym ludziom rachunki. Bo to taka sytuacja. Rachunek za 1.05-31.05 (przykład), Ty mieszkasz od czerwca i nie wiesz jakich argumentów użyć...Bo rachunek na 100% jest za o wiele wcześniejszy okres, niż się wprowadzałaś. Masz umowę przede wszystkim?

Po prostu niech ci to wyjaśni na jakiej podstawie masz płacić te rachunki, a w ogóle to o terminach i zasadach płatności powinnas być powiadomiona przed podpisaniem umowy

dobra ja ci napiszę: spisać trzeba liczniki. I zapytać panią o średnie zużycie, które racjonalnie rzecz biorąc może wynieść 50-120zł. na osobę na miesiąc, prąd, gaz i woda. Nie wiem, jak się umówiliście z CO. Aha nie daj się podpuszczać postronnym, którzy będą cię na właścicielkę szczuli, bo to, że ona nieuczciwa albo głupia to jedno. Ale druga rzecz jest taka, że ludzie nie wiedzą, ile kosztuje metr sześcienny wody i że to jest 1000l. Ludzie wynajmując mieszkanie chcieliby mieć wszystko w czynszu, a przecież właściciel też nie wie, ile zużyjecie, ale te kwoty co ty piszesz to jest stanowczo za dużo.

Niech wam po prostu wyjasni skad taka kwota.rozumiem ze liczniki zostaly spisane w dniu podpisania umowy . wtedy latwo sobie przeliczyc te rachunki ktore wam przedstawi

Nie trzeba mnie od razu wyzywać od kretynek... Mam podpisaną umowę, to chyba logiczne. Pierwszy raz wynajmuję mieszkanie w bloku, i nie wiem jakie panują tu zasady odnośnie płacenia rachunków.

mówie ci: umów się, że co miesiąc z czynszem będziecie wpłacać zaliczkowo 150-200zł. W tych granicach na bank zużyjecie, bo 1m szesc wody kosztuje 12zł. (a Wawie,tam może podobnie) a ciepła kosztuje 27zł. gdzieś za metr sześc., prąd i gaz na 2os. to będzie ze 120zł. na miesiąc. Kurcze...no chyba wiesz, ile zużywasz sama no :( I te zaliczki niech będą rozliczane co 2,3 albo 6mies.. Rachunki przychodzą co pół roku z reguły.

Od wynajmującej dostałam informację, iż 220 to stały koszt wody, administracji i do tego 110 prąd, plus 180 gaz

moja ciotka wynajmowała ludziom mieszkanie, to większość zachowywała się jakby nie wiedzieli ile wody i prądu zużywają. Ona mówiła ile kosztuje prąd za kWh, woda za metr sześcienny. To są stawki narzucone przez miasto i dostawców a ludzie patrzyli na nią jak na złodziejkę, co "frajerów szuka". To tak po prostu jest, nie wiem, może jak się mieszka na wsi czy w domku jednorodzinnym to się inaczej rozlicza i oni nie wiedzieli co i jak. W końcu się wk..iła i powiedziała wprost, żeby się nie obrażali, bo ona nie zarabia na wodzie, prądzie i gazie i mogą sprawdzić ceny u operatora (bo faktury też nie były dla nich wiarygodne ze stawkami, zwłaszcza, że stawki się zmieniają co jakiś czas).

Dobrze, ale czy możliwe jest aby płacić rachunki już po siedmiu dniach od wprowadzenia się ? Czy potem będzie jakieś wyrównanie?

ale jak stały? A liczniki na wodę są? Norma to jest 3m na osobę, czyli załóżmy 2x27+12=66zł. i za 2osoby to jest 132zł. Czyli woda, jakbyście zużywali 2m ciepłej i 1m zimnej na głowę to jest 132zł. na mies. Czy wy sami mieszkacie, czy z kimś? To jest na więcej osób rozliczane?

Mieszkamy w trzy osoby.

jak się umówiliście? Ciotka brała co miesiąc oprócz czynszu 200zł.za 2osoby i oni zużywali te 200zł. miesięcznie. Ale to byli studenci, którzy nie oszczędzali na niczym i urządzali sobie kąpiele w pianie bardzo często, bo widać było po licznikach. Ale da się i tak, że zuzyjesz 1m ciepłej i 2m zimnej na głowę na mies., czyli w Wawie to by kosztowało 50zł. sama woda. 100zł. miesięcznie może wyjść na osobę, jeśli pierzesz 2x w tyg., codziennie się myjesz rano i wieczorem, gotujesz obiady i normalnie sprzątasz.

co z licznikami na wodę? Są czy nie ma?

Umówiliśmy się że płacimy czynsz za wynajem plus opłaty jak to określiła wynajmująca stałe razem ok 330 zł plus gaz 180... I po siedmiu dniach wynajmowania powiedziała, że mamy zapłacić na dniach te rachunki. Już kompletnie się w tym pogubiłam...

Liczniki na wodę są, i zostały spisane w dniu wprowadzania się .

dobra, to obejrzyj mieszkanie. W łazience i w kuchni powinny być piony i tam liczniki powinny być. I przyjdz powiedz czy znalazłaś. W mieszkaniu musi być licznik wody zimnej a jeśli nie ma Junkersa to też licznik wody ciepłej. Leć obejrzyj w łazience, kuchni i kibelku czy jest jakikolwiek licznik i napisz mi, czy macie piecyk czy ciepłą wodę z sieci. No.Czekam...

Co więcej w łazience jest bojler, który przez większość czasu jest wyłączony. Wszyscy pracujemy, rano wychodzimy z domu, wieczorem wracamy...

Zasady wynajmu: Kaucja na początek przed wprowadzeniem sie Potem po miesiącu : czynsz Plus oplaty licznikowe

dobra, to tak. Stan liczników rzecz święta. Oblicz teraz ile zużyliście wody zimnej a ile ciepłej we 3 osoby przez tydzień. Znalazłam w necie, że w 2014r. 1m 3 wody zimnej we Wrocku kosztował niecałe 10zł. już ze ściekami. Ciepła jest zależna od administracji, ale z regołu jest to średnio 26-27zł. No ile tam zużyte jest przez tydzień?

czy to mieszkanie było dużo tańsze niż inne?

W dzień wprowadzenia się na liczniku w łazience było 407 zimnej wody, po siedmiu dniach jest 410. Gaz było 717801 teraz jest 720613,

możesz zrobić jeszcze tak: nastaw bojler przed kąpielą i spisz stan licznika przed grzeniem i zaraz po wyłączeniu bojlera. Zapisz ile kWh naciągnęło. Macie pewnie taryfę G11,więc stawki są na stronie Stoenu. Dochodzą oczywiście różne opłaty przesyłowe, ale tam jest kalkulator. I przemnóż sobie koszt zagrzania bojlera 2x dzienniex30dni. To będzie koszt kąpieli. Realnie rzecz biorąc skoro macie bojler to możliwe jest, że rachunki miesięczne wyniosą was po 150zł. na osobę na miesiąc.

Nie, nie było tańsze niż inne.