Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gośćvj

czy mam od niego odejść?

Polecane posty

Gość gośćvj

Nie wiem co mam zrobić. Mamy dziecko, On pracuje za granicą. Kiedys mi się oświadczył i tak trwam w zawieszeniu. Rodzina chce slubu, ja też bym chciała. Termin był ustalany juz 3 krotnie! A mimo wszystko nic mu nie pasuje i twierdzi, że został zmuszony. Raz powiedziałam ze ok, żadnego ślubu nie chce, oddalam mu ten marny pierscionek to za parę h przyszedł i mi go nałożył i stwierdził że dla mnie się poświęci i weźmiemy ślub. Mówi ze został zmuszony do zamieszkania razem. Nie wiem czy to prawda bo ja mu tylko powiedziałam ze albo tworzymy rodzinę albo będzie niedzielnym tatusiem ale ja z nim nie będę. Mówi ze gdybym wiecznie uprawiała z nim seks to by był dla mnie dobry. Żałosne to gadanie bo wiele razy ja się musze prosić. Widujemy się rzadko ale ja mam go tak dosyć ze chciałabym żeby się wyprowadził ale tak bardzo nie chce by moje dziecko było z rozbitej rodziny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakbym czytala o sobie.:-(Mamy dziecko,termin slubu byl ustalony 2 razy i nic z tego nie wyszlo.Pierscionek zreczynowy dostalam a pozniej uslyszalam,ze chce go zlapac.Dla mnie to sytuacja bez wyjscia.Mam taki sam dylemat jak Ty,wiec nie pomoge.Moge Cie tylko pocieszyc,ze nie jestes sama:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyno a co to za rodzina, jak ty masz go dosc a on twierdzi,ze jest zmuszany do bycia z Tobą. Jak wam teraz nie jest ze sobą dobrze to po slubie i za kilka lat tym bardziej nie będzie. Nie marnuj sobie zycia przy kimś kogo nie kochasz i kto nie kocha ciebie. Poświeci się dla ciebie ... jakby mi facet tak powiedzial to bym a ni minuty z nim nie była. A dziecko potrzebuje szcześliwej mamy a nie niezadowoloną i sfrustrowaną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćvj
Masz racje praktycznie ze wszystkim prócz tego, że ja go kocham i niestety jestem tego pewna. Juz raz od niego odeszłam, miałam przelotne związki, ale niestety nie umiałam przestać go kochać. Nie jestem typem romantyczki ktora swiergota na widok swojego faceta, marzy o białej sukni i domku z ogródkiem. Jestem z nim bo go kocham i mimo że zawsze miałam powodzenie, mimo że wciąż biega za mną paru mężczyzn którym nie przeszkadza to ze mam dziecko to ja nigdy nie umiałam kochać tak jak tego faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×