Boje się, że on mnie zostawi...

hej, mam problem. Nie mam się komu wygadać, dlatego zdecydowałam się Was zapytać. Może dla niektórych problem błahy, ale mnie wpędza w depresję. Kiedyś byłam w łóżku ,,kocicą" ( podobno), miałam kompleksy- ale nie aż tak. Poznałam nowego mężczyznę, chyba się pierwszy raz w życiu naprawdę zakochałam. Okazało się, że on jest jak dla mnie zbyt wyzwolony seksualnie. Oczekuje ode mnie żebym się spermą delektowała itd. Ja nigdy tego nie lubiłam, czułam się wtedy poniżona. Przez własnie ten problem on chodzi naburmuszony, narzeka na mnie, wspomina że jego byłe nie miały z tym problemu. Zaczęłam to robić i mam chyba doła. Wiem, że on tego oczekuje i chyba nie mam wyjścia. Zdaje sobie sprawę, że dla niektórych dziewczyn to normalne, ale ja nie potrafię. Odrzuca mnie. Przez to wszystko nie mam ochoty już na seks, czuje się pod presją...i pomimo że go kocham czuje się nieszczęśliwa. On sugeruje, że niby rozumie moje blokady, ale uważa je za bezsensowne, i że niby czemu on ma to akceptować a nie ja mam się znienić. Jest poza tym kochanym facetem, ale nie wykazuje mi żadnego zrozumienia....To tak trwa już ponad rok. Wiem, że obecnie nawet jak się z nim rozstanę to chyba będę się bała z kimkolwiek przespać, bo wpadłam w straszne kompleksy. Wiem, że niby sytuacja dziwna. Sama jestem w szoku. Ale kiedyś czułam się seksowna, teraz nie.... Powiedzcie mi co mogę zrobić. Z nim rozmowa nie pomaga, płacz też....nic. On nie rozumie i tyle. Uważa że skoro sie nie moge przełamać to moze do siebie nie pasujemy. A ja się tak mocno zakochałam...Czy powinnam robić to na siłę i udawać? Przepraszam, za tak długi wywód...ale nikomu o tym nie mówiłam. Nie umiem bo czuje się wstydzę. Pozdrawiam Was ciepło.

ile ty masz lat?

Obawiam sie, ze do siebie nie pasuejcie. On moglby zadowolic sie takim seksem na jaki Cie stac, ale widac jest zbyt szczery i ma wyzsz wymagania, Ty moglabys sie poswiecac, ale widac Ci sie nie chce. To niczyja wina. Nie wiem czy jest na to jakis sposob.

23 lata Chce mi się starać, dlatego próbuje robić to czego oczekuje. To nie jest nawet mój kaprys, bo za każdym razem rzuca mnie na wymioty, a raz zwymiotowałam. Dzięki za odp.

Wiem, że on tego oczekuje i chyba nie mam wyjścia. COOO???? sex podobno ma byc dla OBOJGA partnerow a ty stawiasz sie w roli dziwki do ktorej podchodzi sie w sposob place i wymagam czy ty masz dobrze w glowie?

Gdybym się nie zakochała, juz dawno bym to zakończyła. Sama jestem sobie winna...

gdybys sie nie zakochala poszlabys z nim do lozka? jesli nie to nie uzywaj tego argumentu

Czy on pali?Jak się odżywia?

To czesto wina dziewczyn przez izolacje i traktowanie drugozedne faceta.Ja mam faceta przy kazdym badaniu ginekologicznym pochwy byl przy porodach. Mam prawo go miec nawet w szpitalu przy badaniu i zabiegu!Do tego zadnech tajemnic miedzy nami!

Twój facet to zwyczajny prostak.

16,07 p**********a jestes i to mocno

Nie pali, nie pije, zdrowo sie odzywia...pod tym względem wszystko jest ok

on nie jest dla ciebie, pogódź się z tym

Myślałam że może tylko smak,lub zapach cię po prostu odrzuca.Gdyby cię kochał,nie przmuszałby cię do czegoś,co tobie nie speawia przyjemności.Po drugie za krótko jesteście razem i chyba żaden nie zasługuje na takie rarytasy,póki się nie jest pewnym,że yo jest to.