Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

chce do pracy a mam 4 miesieczne dziecko!

Polecane posty

Gość gość

Boje sie powiedziec o tym mezowi :/ mam rok macierzynskiego i ok 50 dni urlopu po macierzynskim do wykorzystania...dziecko ma dopiero 4 miesiace ale jest tak grzeczne, ze nudze sie strasznie przy nim :( mam tez wyrzuty sumienia wobec dziecka, ze powinnam byc przy nim. A tak bym z checia juz poszla do pracy, szczegolnie ze mam gdzie. Co robic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najedz sie wzdymajacych rzeczy to przestanie byc grzeczne i nudne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
50 dni urlopu o matko a skad ty tyle masz?? ja mam odwrotnie nie chce pracowac wri=ociam po maciezynskim synek ma 10 miesiecy, jak powiedziaam mezowi ze moze bym zrezygnowala z pracy to skomentowal to krotko ; jak to a co ty bedziesz innego robic ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przed ciaza mialam chyba z 25 dni urlopu, pozniej na l4 tez sie nazbieralo... to pewnie dlatego, ze od 3 mca ciazy bylam na l4, duzo lezalam w szpitalu a jestem z tych aktywnych, poprostu odpoczelam juz wystarczajaco, wynudzilam sie i chce cos robic a maz i mama sa przeciwni. Maz wszystkim rozpowiedzial, ze jeszcze dlugo do pracy nie wroce i teraz sie czaje jak glupia zeby go nie wkurzyc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sama o sobie decydujesz, więc wracaj do pracy jeśli chcesz:) mozesz już po podstawowym macierzyńskim:) Chociaz finansowo bardziej się opłaca wykorzystać jeszcze dodatkowy macierzyński te 6 tygodni:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie masz jakiegoś hobby? Ja byłam przeszczęśliwa na macierzyńskim. Wróciłam do pracy jak dziecko miało prawie 8 miesięcy ale do roku chętnie bym posiedziała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co to znaczy ze nudzisz sie w domu ? nie wychodzisz nigdzie ? nie masz rodziny , koleżanek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz jakieś zainteresowania? Skoro dziecko grzeczne to teraz masz czas zeby zrobić coś dla siebie! Ja przez cale życie nie przeczytałam tyle.ksiazek co wtedy,gdy byłam na macierzyńskim! Dodatkowo zrobiłam kurs ceramiki, kupiłam używane koło i siedziałam w piwnicy i lepilam dzbanki,misy itp . Ile bym dala zeby jeszcze kiedyś być na macierzyńskim ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ucze sie angielskiego, z rodziny mam tylko mame. Wychodze z mala na spacery, ale 2h i trzeba wracac do domu, zreszta mieszkam w duzym miescie i nie mam zbytnio gdzie spacerowac zeby nie przeciskac sie przez tlumy ludzi, auta poparkowane przez jakis chamow chyba, taki spacer to nic przyjemnego, czasem maz nas gdzies zabiera. Mala duzo spi, ok 15h dziennie, a jak nie spi to lezy w bujaku i sobie cos tam gada, atakuje zabawki zawieszone na palaku, czytam jej ksiazki ale albo zasnie albo nie slucha i krzyczy glosniej niz ja czytam :) nosze ja duzo z nudow, ale jest juz dosc ciezka i troche mnie kregoslup boli. Czasem przyjdzie mama, popilnuje malej to moge sobie wyjsc na kilka godzin na zakupy czy do kosmetyczki. No takie zwykle zycie. Brakuje mi kontaktu z ludzmi, mam tylko dwie kolezanki, ale one pracuja wiec nie maja duzo czasu... tez maja swoje rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale jesteś dziwna. Masz anioła.w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z dzieckiem trzeba chodzić na spacery!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przeciez napisalam, ze chodze na spacery :-O dlaczego dziwna? Bo dziecko jest nie wymagające i zwyczajnie sie nudze? Przed ciaza bylam bardzo aktywna i teraz mi dziwnie poprostu. Mam wyrzuty sumienia, ze powinnam siedziec z dzieckiem ale prace mam bardzo blisko domu, w niepełnym wymiarze godzin i w miare dobrze platna, to jest takue dziwne, ze chce wrocic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie to dziwne, ze ktos nudzi sie w domu . Byłam 3 lata na wychowawczym i nigdy sie nie nudziłam .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozumiem autorkę. Po 2 miesiącach już bym wracała do pracy. Dom był nie dla mnie, dusiłam się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Boze co za durne wypowiedzi kur domowych. Wracaj szybko do pracy dziewczyno, masz mizg (czego nie mozna powiedziec o przecietnej matce Polce) to jasne, ze ci sie nudzi opieka nad ogniskiem domowym, ktore to jest zajeciem czasochlonnym ale w sumie prymitywnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę że spory wpływ na twoje samopoczucie ma to że już na początku ciąży musiałaś być na zwolnieniu i pewnie nieźle się wynudzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesli ktos musi miec prace zeby sie nie nudzić to jest zwyczajnie pusty:) Tez nie ogarniam jak mozna nudzić sie na macierzyńskim tym bardziej w dzisiejszych czasach . Zeby nie bylo pracuje od 18 lat ( w tym 4 lata bylam w domu z dziecmi )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
uwierz ze za chwile dziecko bedzie bardziej absorbujace, jeszcze zabki pojda i przestanie tak ladnie spac i bedziesz zmeczona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ćwicz w domu, poszukaj jakiegoś klubu spotkań dla mam z maluchami, zazdroszczę czytałabym książki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A pracujesz jako kto?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pogadaj z mężem i wróć do pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a masz nianie czy mame/tesciowa. jezeli masz to po prostu pogadaj. ja tam sie dziwie, pierwszy rok jest tyle roboty. ja siedze od listopada i nie mam kolezanek. tez sie nudze. szkoda ze sie nie znamy bym z toba pogadala!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O kurcze, bardziej liczylam na slowa wsparcia, ze dziecku krzywda sie nie stanie jak zostanie kilka godz z babcia a tu fala krytyki "jak mozna sie nudzic w domu..." a no mozna niestety! I tak sie zastanawiam co takiego robia Panie, ktore sie nie nudza? Dla jednych sposobem na zycie jest czytanie Pani domu i mycie podlogi 20 razy dziennie a dla innych praca! Wiec prosze o wypowiedzi tylko mamy, ktore rozumieja moja sytuacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do wypow. Z 21:14 A pusty niby dlaczego? Mozesz sprecyzowac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to wracaj do pracy. Szczęśliwa matka to szczęśliwe dziecko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama małej Kasi
Zadziwiasz mnie.Jak można się nudzić w domu? Inteligetni ludzi nie napiszą takiego postu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka do mama malej Kasi. A co takiego robisz, ze Ci sie w tym domu nie nudzi? Dlaczego uwazasz, ze jestem malo inteligentna skoro nawet sie nie znamy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie moge wyjsc z podziwu dla Pan siedzacych po kilka lat w domu z dziecmi :) co takiego super ekstra robicie, ze siedzenie w domu jest takie fascynujace? Pomijam kobiety, ktore maja wiecej jak dwoje dzieci, tu akurat uwierze, ze jest co robic... ale przy jednym dziecku??? Masakra co za zascianek bez zainteresowan, pewnie siedzicie cale dnie na kafem ogladacie m jak milosc a dziecko w kojcu siedzi zasmarkane haha to i rzeczywiscie czas leci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wszystko zalezy jak praca ludzie.... jak laska dyma na produkcji jak osiol lub sprzedaje miecho czy wina pijakom-to jej marzeniem jest dom i mnie to nie dziwi wcale,nawet sie podlozy zeby znow byc w ciazy i siedziec nastepne kilka lat... ale jak ktos ma super robote, fajne stanowisko kocha prace rozwija sie-ro obsrane pieluchy i domek beda katorga//tylko pytanie po cow takim razie wam dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale zeby spierddalac do roboty po 4 miechach to serio wynaturzenie musi byc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×