Czy to jest skąpe krwawienie czy plamienie?

Mam okres, ale jest dziwny. Zazwyczaj miałam 6-7 dniowe okresy, nawet zdarzały się 10 dniowe, od pierwszego dnia baaaardzo obfite i bardzo bolesne. Każdy mój okres tak wyglądał, bez wyjątku. W tym miesiącu coś dziwnego się stało. Od 2-3 dni leciutko plamiłam, ale tylko "wewnątrz", przy prysznicu np. troszkę brązowego śluzu się wydobyło. Bolą mnie jajniki, nie brzuch, tak jak na owulację mniej więcej, a plamienie przeszło w lekkie krwawienie, które praktycznie nie wydobywa się na zewnątrz - wszystko zostaje w środku. Jedna podpaska starcza spokojnie na cały dzień, a zmieniam je tylko ze względów higienicznych, chociaż jest czysta. Jedynie przy podcieraniu zostaje ślad BRĄZOWEJ krwi, a w większości jest to brązowy śluz. Czy ta nagła zmiana jest normalna, czy mogę traktować ten okres jako skąpy, i czy powinnam wykonać test ciążowy? Miałam niezabezpieczone stosunku, i teraz się waham - czy robić sobie nadzieje na ciążę, czy to tylko jakieś zawahania hormonalne?

Może to plamienie implantacyjne :) Rób test :)

Oj zrobię, może jednak jest nadzieja...! Szczególnie brak bólu jest dziwny, odkąd pamiętam, od najmłodszych lat, pierwszy dzień miesiączki musiałam przeboleć w domu, na silnych lekach przeciwbólowych i w łóżku, nieraz nawet wymiotując, nie mówiąc już, że żaden, nawet najchłonniejszy tampon, nie wytrzymywał nawet dwóch godzin.