Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Latte321

Dziwny facet?

Polecane posty

Gość Latte321

Witam. Poznałam miłego, wolnego faceta w internecie. Kilka dni pisaliśmy ze sobą, bardzo mi przypadł do gustu. Pisanie zeszło na tematy erotyczne, pytał co lubię, sam też opisywał swoje dość specyficzne upodobania. Od początku nalegał na spotkanie. Zgodziłam się. Mimo dzielących nas kilkudziesięciu kilometrów dotarł na czas do wskazanej przeze mnie kawiarni. Po chwili rozmowy zaczął namawiać mnie na przeniesienie się do hotelu w wiadomym celu. Trochę mnie to zdziwiło, bo wyraźnie mu pisałam przed spotkaniem, że seks na pierwszej randce nie wchodzi w grę. Jeszcze przez jakiś czas nalegał, ale ja się nie zgodziłam. Od razu umówiliśmy się na drugie spotkanie. On chciał już za dwa dni. Miałam poszukać jakiegoś hotelu/zajazdu, gdzie wg niego łatwiej i luźniej będzie nam się rozmawiać. Zgodziłam się i byłam gotowa na seks. Przed spotkaniem pisaliśmy ze sobą. Zapytał, co będziemy robić itd. Ja napisałam, że oral ma pewny, żeby nie jeździł na darmo ;) A on odpisał, że albo wyuzdany full serwis, albo dajmy sobie spokój. Po mojej odpowiedzi, że jestem za, ale nie tak od razu, napisał, że życzy mi powodzenia i albo dziś, albo wogóle . Czy wszyscy faceci są tak zrypani?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No comment.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Facet chce p*****ać i umówi się z tobą w tym celu. Dziwisz się?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
on się nadaje dla d***** dla nikogo innego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Latte321
Ale ja wiedziałam w co wchodzę i nawet tego pokoju szukałam. Facet miał specyficzne preferencje seksualne, chciał, żebym go zdominowała, nasikała na niego itd. Chciałam sprobować, ale do tego trzeba się trochę poznać, nabrać do siebie zaufania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co do Ciebie kobieto jest niejasne??? Byłaś dla niego szmatą do por...chania i tyle. Chciał full serwis, a nie bawienie się w spotkania i uwodzenie. Nie do tego byłaś mu potrzebna. Nie przystałaś na jego warunki, to Cie olał. Tyle w temacie. Swoją drogą niezła z Ciebie d********* Szanujcie się kobiety, bo ręce opadają!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Latte321
Mnie też nie jest potrzebne uwodzenie. Ale zabawy bdsm na drugim spotkaniu nie wchodzą w grę. Naiwny chłop z niego jeśli myśli, że znajdzie głupią, która się zgodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie rozumiem faceta. Dostałby to, czego chciał, wystarczyło troche poczekac, byc moze zachecic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie szukaj na forum swojego faceta, bo go nie znajdziesz. Faceci forumowicze, myślą tylko o seksie, wyżyciu się. Myślę, że gdyby doszło do sexu, to nie ty byłabyś ważna tylko on. Zaspokoiłby przede wszystkim siebie, dla ciebie mogłoby się to skończyć nie ciekawie. Uważaj dziewczyno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Latte321
Dziękuję gościu z 23:16 Jednak dużo par poznaje się teraz przez internet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widocznie są takie, które zgadzają się na ten full serwis na pierwszym spotkaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ktos jeszcze sie wypowie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Normalna laska, czego się czepiacie ? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziwny koles... owszem, tez jestem facetem, i tez nie powiem, doswiadczonym online... ale zrozumialbym, jakby na pierwszym spotkaniu do niczego nie doszło, a nawet na drugim. nie wszyscy są az tak szybcy w tym temacie. oral na drugim? hmm... czyli zły nie mogl byc, skoro na to sie zgodzilas. dopiero potem sie zblaznił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Latte321
Pewnie doszłoby do czegoś więcej niż oral, ale nie będziemy się przecież licytować i ustalać scenariusza. Może myślał, że zmięknę i się zgodzę. Jakoś za szybko zrezygnował, jakby już wcześniej nie chciał. Pokój który znalazłam nie był tani i nie chciał płacić, albo kolejna idiotka już była na kolejce i obiecywała więcej. No szkoda, bo facet wydawal sie fajny. Na poczatku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No wlasnie - za szybko ;) Oral na drugim, to powiedzmy sobie i tak nie jest zbyt wolno /moze jestem staroswiecki? ;)/ wiec myślenie, "że zmięknę i się zgodzę" to juz raczej przeginka. Dziwne, nawet jezeli przyjac ze "nastepna idiotka czekała" to i tak nie wyjasnia tej niecierpliwosci - wbrew pozorom nie jest łatwo 1) znalezc kobiety ktore nie potrzebują uwodzenia 2) dopasowac sie w ten sposób zeby oboje sie fizycznie na tyle zaakceptowali. A raczej, zeby kobieta faceta na tyle zaakceptowala, zeby pojsc na seks. Bo przeciez aparycja chyba w 'spotkaniu na seks' jest dosc wazna, skoro juz nie "idziemy w wartosci wewnetrzne"? :D Nie wiem, moze mu na tyle fizycznie nie podeszlas, ze "nie chcial z Toba tracic wiecej czasu" i dlatego tak chamsko pojechał? "dobra, teraz albo spadaj, woz albo przewoz?" nie wiem, jedynie na to mi wyglada - z perspektywy innego faceta. Dziwny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na pierwszym spotkaniu powiedział, że mu się podobam i na pewno będzie chciał kontynuować naszą znajomość. No i oczywiście ciągnął mnie do hotelu. Jesli mu się nie spodobałam, to po co tak mówił? Że co, jak już przejechał te kilometry, to przeleci co jest?W sumie jest to możliwe. Ale kazałby mi szukać pokoju na nastepne spotkanie? Dziwne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napisał "dajmy sobie spokuj"i że stracił ochotę. Który facet traci ochotę, gdy kobieta proponuje mu loda?Moze przeliczył i doszedł do wniosku, że nie opłaca mu się jechać i płacić za hotel? Pewnie nigdy się nie dowiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Czy wszyscy faceci są tak zrypani?" nie, nie wszyscy. ;) "Że co, jak już przejechał te kilometry, to przeleci co jest? W sumie jest to możliwe." To jest mozliwe. ;) "Który facet traci ochotę, gdy kobieta proponuje mu loda?" Faktycznie, chyba tylko taki, ktory ma lepsza opcję w zapasie. Ale nadal nie rozumiem czemu "marnowac" tą "gorszą", w gruncie rzeczy faceci to kolekcjonerzy wrazen - takich czy innych. Szczegolnie ci ktorzy szukaja bez ogródek na seks. "Moze przeliczył i doszedł do wniosku, że nie opłaca mu się jechać i płacić za hotel?" hmm, nawet jezeli, to mozna przeciez sprobowac zagaic "demokratycznie" i podzielic koszt na poł. Kwestia umowy, w koncy bawimy sie jednak oboje, wiec mogloby to przejsc. PS moze trza bylo "dorzucic" mu ten pissing, w gruncie rzeczy Tobie to nic nie robiło ;) hmm.. zrobilabys to facetowi? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, zrobiłabym. Napaliłam się na tę dominację, ale potrzebuję trochę czasu. Do hotelu, z nieznajomym facetem, to nie jest dla mnie komfortowa sytuacja. Fakt, można było koszt podzielić na pół lub poszukać tańszego pokoju. Nie ma problemu. On mi zarzucał, że napaliłam go przez internet, a teraz niby się z tego wycofuje, co nie jest prawdą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz tak pomyślałam, że chyba dobrze wykombinowałeś z tym wyglądem. Niezbyt mu się podobam, ale widzi we mnie potencjal i mozliwość spełnienia marzeń erotycznych, więc jest w stanie sie "zmusić". Jak się rozstawaliśmy, to ja jego pocałowałam, a on nawet nie drgnął, a byliśmy na pustym parkingu w samochodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"kazał mi szukać pokoju" mnie rozwaliło :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no nie wiem, jako facet tak bym to widzial - choc inne mozliwosc***ewnie tez istnieją. ale i tak chyba musial miec kogos na boku, albo co - gdyby byl wyglodzony albo "bez perspektyw" to chyba tyle "by sie nagiął" "Niezbyt mu się podobam, ale widzi we mnie potencjal i mozliwość spełnienia marzeń erotycznych, więc jest w stanie sie "zmusić"." Owszem - wiem, bezczuciowe to co piszemy, ale .. chyba lepiej pisac prawde? ;) Coz, moze kombinował strategicznie "na potencjał", ale jednak stwierdzil ze nie da rady, tylko nie wiedzial jak to powiedziec nie raniac Cię? podejrzewam to. Kobiety sa dosc czule jak chodzi o fizykalia ;) Długo przedtem pisaliscie? Wymienialiscie fotki? W ciemno chyba nie jechaliscie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
01:58 wygodnis... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×